Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obwodnica Wasilkowa pod znakiem zapytania. Wszystko przez decyzję rządu

Julita Januszkiewicz
Drogowcy wybudowali już wiadukt pod torami wiodącymi do Sokółki. Jeżeli budowa nie zostanie wznowiona dołączy on do pomników niedokończonych budowli.
Drogowcy wybudowali już wiadukt pod torami wiodącymi do Sokółki. Jeżeli budowa nie zostanie wznowiona dołączy on do pomników niedokończonych budowli. Fot. Anatol Chomicz
Po ostatniej decyzji rządu w sprawie sieci autostrad i dróg ekspresowych ważą się losy obwodnicy Wasilkowa.

Droga S-19 ma ominąć Puszczę Knyszyńską. Zarząd powiatu białostockiego jest przeciw zmianom.

- Ta propozycja niweczy przygotowania związane z budową obwodnicy Wasilkowa. Tylko marnuje się pieniądze - denerwuje się Adam Kamiński, wicestarosta.

- Prace powinny być nadal kontynuowane - uważa Antoni Pełkowski, burmistrz Wasilkowa, które z utęsknieniem czeka na obwodnicę.

W ubiegły wtorek rząd przyjął zmiany do rozporządzenia o drogach krajowych i autostradach. Plany rządowe zakładają, że na Podlasiu powstaną trzy drogi ekspresowe.

S-19 poza Puszczą Knyszyńską
Będzie to Via Baltica, czyli droga S-61, która ominie Białystok. Jej trasa ma przebiegać z Warszawy przez Łomżę do granicy z Litwą.
Inaczej ma być też poprowadzona ekspresowa trasa S-8, która według rządowych planów, ma kończyć się w Choroszczy. Rząd postanowił też, że droga S-19 ominie Białystok i Puszczę Knyszyńską.
Tu się nie da żyć
Przypomnijmy, że przez Wasilków przebiega krajowa ósemka. Przez miasto codziennie przejeżdżają kawalkady tirów. Stwarza to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. Ludzie się skarżą, że nie da się tak dalej żyć. Dlatego dopominają się o budowę obwodnicy.
- Chcemy przenieść ruch samochodowy, który teraz prowadzi przez centrum Wasilkowa, poza miasto. Bo ruch jest naprawdę duży - tłumaczy Antoni Pełkowski, burmistrz Wasilkowa.
Ale w związku z rządowym rozporządzeniem ważą się losy rozpoczętej budowy obwodnicy Wasilkowa.
Starostwo przeciw planom rządu
Zarząd powiatu białostockiego protestuje w sprawie zmian dotyczących przebiegu dróg S-8 i S-9 w województwie podlaskim. Nie zgadza się z rządowymi planami.
- Propozycja zmiany przebiegu dróg ekspresowych na Podlasiu, a szczególnie na terenie powiatu białostockiego budzi nasz sprzeciw i niepokój - podkreśla Adam Kamiński, wicestarosta.
Jego zdaniem, rezygnacja z budowy drogi S-8 oraz propozycja zmiany przebiegu drogi S-19 niweczą budowę obwodnicy Wasilkowa.
- Kolejny raz duże publiczne pieniądze mogą być zmarnowane - denerwuje się Adam Kamiński.
Burmistrz: Trzeba budować
Nieco większym optymistą jest burmistrz Wasilkowa: - Patrząc na zaawansowanie robót na obwodnicy Wasilkowa i na odcinku Jurowce - Katrynka, powinny być one kontynuowane. Budowa powinna być zakończona w przyszłym roku - uważa burmistrz Pełkowski.
Inwestycja kosztuje 91 mln zł. Dotychczasowe prace kosztowały 42 miliony.
Żeby kontynuować inwestycję potrzebne są tzw. decyzje środowiskowe. Część drogi ma bowiem, prowadzić przez obszar Natura 2000. **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny