Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydat Spoza Sitwy na prezydenta: Radni, którzy wstrzymują się od głosu nie głosują nie są potrzebni

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Gdyby to było prawnie możliwe, wnioskowałbym o zmniejszenie liczby radnych Białegostoku do 15 osób. To dlatego, że obecna opozycja oddaje walkowerem kluczowe głosowania, zaś jej lider i kandydat na prezydenta co innego mówi, a co innego robi podczas głosowań – mówił podczas środowej (27.03) konferencji Jarosław Galej, który chce być prezydentem Białegostoku.

Na potwierdzenie tych słów kandydat KWW Spoza Sitwy przedstawił listę głosowań, w których Henryk Dębowski i jego koledzy z klubu PiS, czyli opozycji w radzie miasta, nie głosowali w ogóle lub wstrzymali się od głosu.

- Napawa mnie obrzydzeniem hipokryzja PiS. Henryk Dębowski podczas swojej konferencji 12 marca bardzo odważnie stawał w obronie tui. Tymczasem 25 marca na sesji w głosowaniu o tym, czy tuje mają zostać: za opowiedziało się trzech radnych, przeciw było 12 z KO, a 11 radnych opozycyjnego klubu PiS (w tym Henryk Dębowski) wstrzymało się od głosu – mówił Jarosław Galej.

Czytaj również:

Jak podkreślił, opozycja w Radzie Miasta Białystok, co chwila wstrzymuje się od głosu, nie jest przeciw.
- Rozumiem, że oni są w tzw. opozycji, że są w mniejszości, ale przecież mają głos. Oni nie pełnią żadnej funkcji kontrolnej ani nawet nie sprzeciwiają się złu, czyli uchwałom rady, które są niezgodne wolą i interesem mieszkańców – perorował kandydat KWW Spoza Sitwy.

Podał też przykłady głosowań, w których opozycja zachowała się, jego zdaniem, źle. Tak było m. in.

  • przy tzw. uchwale cmentarnej (11 głosów wstrzymujących się),
  • przy ustalaniu wynagrodzenia prezydenta Białegostoku (15 głosów za, przeciw i wstrzymujących się brak, a nie głosowało 12 radnych).
  • przy głosowaniu nad uchwałą o wieloletniej prognozie finansowej na lata 2024 -2040: 14 radnych KO – za, przeciw - 0, nie głosowało - 2, a wstrzymało się 11 osób, w tym Henryk Dębowski.
  • podwyżka stawek podatku od nieruchomości i znowu: za było 17 radnych, 7 – wstrzymało się od głosu, a nie głosowały 3 osoby,
  • uchwała zmieniająca budżet miasta, gdzie 15 radnych ją poparło, wstrzymało się od głosu 11 osób, a 2 nie głosowały.

Czytaj również:

- To wszystko można sprawdzić w internecie. Nie chcę używać mocnych słów, ale w moich oczach, ci którzy nie głosują to figuranci, statyści. To ludzie, którzy maja przyjść na sesję aby wziąć diety. I oni mówią, że to rządzący są źli, bo oni jako opozycja nic nie mogą – podkreślił Jarosław Galej i oświadczył: - Henryku Dębowski, wzywam pana, może pan działać, nagłaśniać. Może pan wreszcie zacznie być głosem białostoczan w Radzie Miasta Białystok.

Dodał jeszcze, że w takiej sytuacji Białystok nie potrzebuje 28 radnych, bo taki stan tylko generuje koszty. Wystarczyłoby na przykład 15. I gdyby to było prawnie możliwe, kandydat na prezydenta Białegostoku z KWW "Spoza Sitwy" złożyłby taki wniosek-projekt, aby zmniejszyć skład białostockiej rady miasta, bo skoro 15 radnych głosuje, reszta nie jest potrzebna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny