Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Grażyny. Znów blok wśród niskich domów. Radni mówią: nie

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Najgorsze jest to, że nikt nas nie poinformował, że w sąsiedztwie będzie budowany blok. Mamy o to ogromny żal do władz miasta - mówi Daniel Mosiejewski.
Najgorsze jest to, że nikt nas nie poinformował, że w sąsiedztwie będzie budowany blok. Mamy o to ogromny żal do władz miasta - mówi Daniel Mosiejewski. Wojciech Wojtkielewicz
Chcą by prezydent zawsze przed sprzedażą działek gminnych pytał mieszkańców, jakiej życzą sobie tam zabudowy. By nie było tak jak przy ul. Grażyny. A władze na to: Konsultacje byłyby bezpodstawne.

Ulica Grażyny odchodzi od Kawaleryjskiej. Tuż przy skrzyżowaniu buduje się 3-piętrowy blok. - Teraz, kiedy wbito pierwsze łopaty, walka jest już przegrana - rozkłada ręce Daniel Mosiejewski.

Mieszkańcy pisali pisma do prezydenta i rady miasta. Wszystko na nic. Szczególnie denerwuje ich fakt, że ziemia przed tym, jak trafiła w ręce dewelopera była miejska.

- Chcemy uniknąć takich sytuacji w przyszłości. Dlatego skierowaliśmy do prezydenta wniosek, by zawsze przy sprzedaży działek gminnych przeprowadzał konsultacje społeczne - mówi przewodniczący komisji zagospodarowania przestrzennego Konrad Zieleniecki z PiS.

W Białymstoku powstaną dwa nowe bloki w dwóch ważnych miejscach
W rejonie ul. Grażyny nie ma planu miejscowego. Deweloper wystąpił więc do miasta o wydanie warunków zabudowy. Urzędnicy przeprowadzili analizę urbanistyczną, czyli wzięli pod uwagę teren stanowiący 3-krotność działki i stwierdzili, że występują tam budynki sięgające do trzech pięter. Tuż po sąsiedzku stoi zresztą hotel - dwa piętra plus poddasze. - Analiza urbanistyczna została źle przeprowadzona, a pozwolenie na budowę wydano pochopnie - twierdzi Konrad Zieleniecki.

Działania jego komisji prezydent Tadeusz Truskolaski nazywa populistycznymi. - Musimy postępować zgodnie z prawem. A jak wiadomo, wydając warunki zabudowy urząd opiera się o analizę urbanistyczną. Przepisy precyzują także, kto może być stroną w postępowaniu, czyli kto może wnosić uwagi w danej sprawie - mówi prezydent.

Według niego, w przypadku bloku przy ul. Grażyny decyzja uwzględniająca postulaty mieszkańców i niekorzystna dla inwestora, ale wydana z naruszeniem prawa, i tak trafiłaby zapewne do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
- A pamiętajmy, że przepisy prawa chronią własność prywatną - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.

Białystok. Wojna o bloki na osiedlu Mickiewicz
A co z wnioskiem komisji w sprawie konsultacji społecznych? Nic. Prezydent zapewnia tylko, że będzie pilnował, by analizy urbanistyczne były wykonywane solidnie.

Wychodzi więc na to, że sprawą mieszkańców ulicy Grażyny wprawdzie zainteresowali się radni i prezydent, ale nic to nie dało. - Nie złożymy broni. Teraz czas na armaty - mówi tajemniczo inna mieszkanka ul. Grażyny Krystyna Zabielska. I sypie paragrafami, które mają przyznać rację mieszkańcom.

Trzy pytania

Czy prezydent powinien przeprowadzać konsultacje społeczne przy sprzedaży działek miejskich?

Dariusz Kijowski, prezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego: Może je przeprowadzać, ale nie ma takiej potrzeby. Bo i tak nie byłyby wiążące. Warunki zabudowy wydaje się w oparciu o przeprowadzone analizy urbanistyczne. Bierze się też m.in. pod uwagę czynniki związane z ochroną środowiska, ale nie opinię mieszkańców.

Czyli jesteśmy skazani na wdzieranie się bloków w strefy niskiej zabudowy?

Wystarczy, by choć jeden budynek stojący na analizowanym terenie miał wysokość taką, o jaką stara się deweloper, by urząd musiał wydać pozytywną decyzję. W przepisach jest mowa, by nowa zabudowa nie burzyła zastanego ładu przestrzennego. Jednak w sądzie prawnicy prezydenta mieliby ogromny kłopot w obronieniu odmowy wydania pozytywnych warunków zabudowy z tej przyczyny.

A gdyby sprawa trafiła do SKO, inwestor i tak by wygrał.

Zgodnie z nowym orzecznictwem, to nie my decydujemy, lecz sądy. Możemy sprawę tylko odesłać do prezydenta, by jeszcze raz ją rozpatrzył.

Inwestor w zeszłym roku obiecywał, że odtworzy elewację frontową w formie właśnie z początku XX wieku (ceglana część na parterze). Teraz nie wiadomo, czy to zrobi.

Ul. Lipowa 41. Bloki i hotel zamiast wydziału fizyki UwB

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny