- Chciałoby się, by w tak ważnej lokalizacji, jak ul. Lipowa powstało coś o większych walorach estetycznych. A tutaj widać, że projekt nie jest zbyt ambitny - mówi Janusz Grycel, szef białostockiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Poprosiliśmy go o ocenę wyglądu bloku, który powstanie przy ul. Lipowej 41 - w miejscu dawnego wydziału fizyki Uniwersytetu w Białymstoku. Rogowski Development ujawnił nam wizualizację.
Przeczytaj też: Białystok. Rogowski Development wybuduje przy Lipowej hotel sieci Fokus
Inwestycja wywołuje sporo kontrowersji. Wdarciu się tu wysokiej zabudowy, jeszcze w 2015 roku sprzeciwiał się Sebastian Wicher, ówczesny pracownik biura miejskiego konserwatora zabytków. Sprawa oparła się nawet o prokuraturę i sądy. Bez efektów. Budynek fizyki został rozebrany, a deweloper szykuje się do inwestycji.
Niedługo wystąpi o pozwolenie na budowę. Z wizualizacji wynika, że nie spełni zeszłorocznej obietnicy. Kiedy budynek dawnej fizyki nie był jeszcze zburzony i figurował w ewidencji zabytków, Rogowski Development twierdził, że odtworzy ceglaną elewację frontową w formie z początku XX wieku, co nawiązałoby do historii tego miejsca.
- Zabytkoznawcy powiedzieli nam, że nie powinno się tworzyć atrap zabytków - broni się teraz Andrzej Pańkowski z Rogowski Development.
Janusz Grycel odpiera, że nie chodzi o budowanie niby-zabytku, ale zaakcentowanie historycznego charakteru ul. Lipowej. - W projekcie nie ma zresztą żadnego nawiązania do otaczającej zabudowy - podkreśla architekt.
Zobacz także: Białystok. Rogowski Development. Sun Lofty - nowa kategoria loftów.
Blok będzie miał pięć pięter od zaplecza ul. Lipowej i cztery od jej frontu. To tam powstanie czterogwiazdkowy hotel. Rogowski negocjuje z kilkoma zainteresowanymi firmami.
W budynku nie będzie się natomiast mieściło planowane Muzeum Żydów. Inicjatorzy Tomasz Wiśniewski i Jan Oniszczuk się wycofali, a deweloper przeznaczy lokal na cele komercyjne.
Szef białostockiego oddziału Towarzystwa Urbanistów Polskich Jerzy Tokajuk mówi, że bardziej niż o funkcjach budynku warto podyskutować o architekturze. - Przedstawiona wizualizacja to nie jest odpowiedź na wyzwanie dla projektanta, który pracuje nad obiektem w tak ważnej lokalizacji - podkreśla.
Drugi blok, jaki zamierza zbudować Rogowski Development (wystąpił już o pozwolenia na budowę) będzie zlokalizowany u zbiegu ul. Kaczorowskiego i Kopernika. Teren został właśnie otoczony wysokim płotem. Na wizualizacji widzimy osiem pięter od strony ronda oraz o dwa mniej od strony ul. Kaczorowskiego.
- W tym akurat miejscu wskazana jest tak wysoka dominanta. Tym bardziej, że mamy wysokie bloki w sąsiedztwie - uważa Jerzy Tokajuk.
Nie tak dawno Rogowski zbudował wysoką mieszkaniówkę w narożniku ul. Kaczorowskiego i Wesołej. Smukły pnący się w górę wieżowiec został przez białostoczan ochrzczony maczugą.
Natomiast stojący wzdłuż Kaczorowskiego i Wesołej blok nazywany jest ścianą płaczu. To przez niewybredny wygląd, i formę faktycznie wysokiej ściany.
Na wizualizacji nowej inwestycji widać, że narożnik budynku będzie bardziej owalny. Część od strony ul. Kopernika różni się od tej od Kaczorowskiego. Nie tylko jest niższa, ale też mniej rzuca się w oczy. Stąd budynek nie wygląda jak jedna ściana.
Jeśli wydawanie pozwoleń na budowę się nie przeciągnie, prace przy obu budynkach ruszą wiosną. Potrwają około półtora roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
