Nasza Loteria

Północna obwodnica kolejowa Białegostoku. Spotkanie w siedzibie PKP PLK. Kiedy i o której się odbędzie?

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Kolejowe plany wzbudzają ogromny sprzeciw mieszkańców. Jak duży - można było się przekonać na jednej z konferencji polityków PiS w Białymstoku, tuż przed wyborami. Pojawiło się na niej aż kilkudziesięciu mieszkańców gminy Wasilków i Dobrzyniewo Duże. Niektórzy przyszli z flagami i mapami, pokazującymi, że PKP opracowując warianty przebiegu Rai Baltiki, posługiwała się nieaktualnymi danymi.
Kolejowe plany wzbudzają ogromny sprzeciw mieszkańców. Jak duży - można było się przekonać na jednej z konferencji polityków PiS w Białymstoku, tuż przed wyborami. Pojawiło się na niej aż kilkudziesięciu mieszkańców gminy Wasilków i Dobrzyniewo Duże. Niektórzy przyszli z flagami i mapami, pokazującymi, że PKP opracowując warianty przebiegu Rai Baltiki, posługiwała się nieaktualnymi danymi. Wojciech Wojtkielewicz
W czwartek, w białostockiej siedzibie PKP PLK ma się odbyć spotkanie, na którym zostaną przedstawione dodatkowe warianty przebiegu północnej kolejowej obwodnicy Białegostoku. Nie zostali o tym poinformowani włodarze oraz mieszkańcy Wasilkowa i Dobrzyniewa Dużego, Białegostoku. Mimo tego planują się wybrać.

- To jedno ze spotkań roboczych z instytucjami, które mogą być zaangażowane w realizację inwestycji. Nie ma ono na celu prezentowania wariantów, a wypracowanie rozwiązań koniecznych dla projektantów. Będzie miało charakter zamknięty - informuje Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK.

- Ma to być spotkanie robocze, podczas którego zostaną przedstawione bardzo wstępne warianty przebiegu północnej kolejowej obwodnicy Białegostoku. Poproszono nas o przygotowanie uwarunkowań drogowych, gazowniczych, wodociągowych, środowiskowych i innych dla tej inwestycji. Na tej podstawie będą dopracowane te lub nowe warianty. Zostaną przedstawione samorządom oraz innych organom i instytucjom. A dopiero potem będzie to konsultowane. PKP PLK Centrum Realizacji Inwestycji intensywnie pracuje nad nowymi trasami - tłumaczy Roman Czepe, wicestarosta powiatu białostockiego.

Czytaj też: Władze Białegostoku i Wasilkowa protestują przeciwko planowanej kolejowej obwodnicy Białegostoku

Oprócz przedstawicieli starostwa na spotkanie, które odbędzie się w czwartek o godz. 12 w białostockiej siedzibie PKP PLK przy ul. Kopernika 58 zaproszono także zarządców dróg krajowych (GDDKiA), wojewódzkich i powiatowych, Lasy Państwowe, Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Białymstoku, a także Wody Polskie.

Wiadomo, że nowe ustalenia dotyczące przebiegu północnej kolejowej obwodnicy Białegostoku zapadną za zamkniętymi drzwiami. Bo mieszkańcy nie będą mogli uczestniczyć w rozmowach.

- Z nami nikt nic nie uzgadnia. My sami musimy dociekać. PKP nas nie zaprasza, bo jesteśmy dla nich przeszkodą - denerwuje się Bernard Radziszewski z Nowego Aleksandrowa (gmina Dobrzyniewo Duże). Porotestuje przeciwko modernizacji odcinka międzynarodowej trasy kolejowej E75 Rail Baltica - od Białegostoku do Ełku i dalej do granicy.

Dom Bernarda Radziszewskiego sąsiaduje z boiskiem Orlik. Gdy propozycje spółki PKP PLK wejdą w życie, zostanie ono zlikwidowane.

- 20-30 metrów od domu będą biegły tory. Nie da się tutaj mieszkać, ani normalnie żyć! Nie wiemy też jak długo nasze domy wytrzymają ten hałas? One po prostu się nam posypią - oburzał się Radziszewski, gdy po raz pierwszy odbyły się konsultacje.

Inni mieszkańcy gmin Dobrzyniewo Duże i Wasilków są przerażeni. Jak mocno, można było się przekonać podczas konsultacji w Pogorzałkach, na które przyszło kilkuset osób. I rozpętała się awantura! Ludzie płakali i krzyczeli.

Zobacz też Wykolejeni. Boją się, że przez modernizację torów stracą domy

Boją się, że utracą swój dorobek życia, na który często musieli oszczędzać lub zaciągać kredyty. Nowa linia miałaby bowiem przecinać ich domy lub biec w bliskim sąsiedztwie prywatnych posesji. Dlatego ludzie nie zgadzają się z proponowanymi czterema wariantami, które podczas konsultacji zaproponowali przedstawiciele PKP PLK. Tym bardziej, że opracowano je na podstawie nieaktualnych map.

Ich głośny sprzeciw tuż przed wyborami parlamentarnymi dotarł do polityków PiS. Ludzie odnieśli pierwszy sukces. Bo PKP przystąpiło do przygotowania dodatkowych wariantów przebiegu północnej obwodnicy Białegostoku.

Czytaj też: Kolejowa obwodnica Białegostoku ma zmienić trasę. Tak obiecują politycy PiS, potwierdza też PLK

- Wszystkie opinie są analizowane. Nowe warianty, po ich opracowaniu, zostaną przedstawione mieszkańcom. Założeniem inwestora jest modernizacja linii, która zapewni sprawny przejazd pociągów regionalnych, dalekobieżnych oraz międzynarodowych oraz lepsze warunki dla ruchu towarowego. Inwestycja będzie realizowana z poszanowaniem interesów mieszkańców, terenów, przez które przebiega - zapewnia Karol Jakubowski.

Co ciekawe, o spotkaniu w białostockiej siedzibie PKP PLK nie zostali poinformowani też władze gmin Wasilków i Dobrzyniewo Duże oraz Białegostoku.

- Dowiedziałem się ze starostwa powiatowego, ale wybieram się - zapowiada Wojciech Cybulski, wójt Dobrzyniewa Dużego.

- Tak się nie robi - komentuje Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. Sprzeciwia się planowanemu przebiegowi północnej obwodnicy kolejowej Białegostoku. Niedawno wystosował w tej sprawie list do zarządu PKP PLK.

Roman Czepe mówi nam, że prosił PKP PLK o zaproszenie dla przedstawicieli trzech gmin. I dodaje, że PKP PLK zapewniło go, że spotkanie z samorządowcami odbędzie się niebawem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

szkolenie wojsko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

mówiłem że tak będzie mieliście szanse żeby na pis nie głosować tajne dla ludzi którzy będą przybiegać tory przez domy wy zagłosowaliście na pis to teraz płaczecie

G
Gość

Zastanawia mnie jedno. Gdzie są ekolodzy. Zawsze tak krzyczą. Tam gdzie mają iść tory, między Nowym Aleksandrowem a Lencami są bobry. Są one pod ochroną. Mam zdjęcia wybudowanych tam. Piękna okolica zamieni się w bajzel bo muszą szybko wydać unijna kase, bo ją stracą. Może i trasa kolejowa potrzebna ale to się robi z głową, w zgodzie z ludźmi i z naturą. Zobaczymy co PKP wymyśli.

G
Gość

Po wyborach linia kolejowa pójdzie przez środek domów i podwórek. Nawiedzony Piontkowski nie będzie sobie rąk brudził ludzkimi sprawami.

O
Oburzeni

Mieszkam aktualnie w Bielsku podlaskim tuż przy torach w centrum Miasta. Latem hałas przy otwartych oknach nie da się spać.Pociagi towarowe jeżdżą całą noc do rana ...Olbrzymi łomot, pociągi wjeżdżają z impetem i gonią po torach... To też 20 metrów od okien domów... Szyby w oknach parapety pokryte są pyłem... Czystość trudno utrzymać... Jak mamy tu żyć...Też chciałabym zaprotestować .... Niektórzy myślą że tylko ich los jest najgorszy...

123

Już po wyborach ? :) Ludzie zostaną odstawieni na boczny tor :)

V
Vv

W Anglii linie kolejowe idą za domami 20 m od ogródka i nie jest to coś niezwykłego.

G
Gość

A nie można przesunąc 10 km na północ?

G
Gość
16 października, 22:40, Gość:

Budować. Niemiecki poranny judzi.

Zgadzam się,niech budują 20m od Pana domu.

G
Gość

Budować. Niemiecki poranny judzi.

G
Gość
16 października, 20:50, Gość:

Dostaną odszkodowania za nieruchomosci i przeniosą sie gdzie indziej, muszą być jakies ofiary, ale interes społeczny jest ważniejszy

16 października, 21:11, Gość:

To są tory kolei towarowej

Kto dostanie odszkodowanie? Mowa jest tylko o tych osobach przez ktorych posesje berposrednio maja przebiegac tory, a juz te posesje 20 metrow od torow odszkodowan nie dostana. Chca tu zrobic stacje przeladunkowa, a to jeszcze gorsze od samych torow i pociagow. Oklamuja ludzi. No i jaki interes spoleczny ma miasto Bialystok i okolice w halasie i smrodzie? Takie inwestycje robi sie z dala od miasta i jego "sypialni". Jak mozna tak pisac ze dostana odszkodowania i przeniosa sie gdzie indziej, tu sa prawie same nowe domy na ktore ludzie maja kredyty, kiedy i za co niby maja wybudowac nowe? Co za bezczelnosc. To sa ludzkie tragedie. Czesc ludzi prowadzi na jednej dzialce swoja dzialalnosc gospodarcza a na innej ma dom, straca cale swoje zycie w jeden dzien. Pan Baszko i Piatkowski oniecywali tysiacom ludzi z tych gmin ze tory beda z dala od tych najpiekniejszych podbialostockich terenow, wielu z nich zaglosowalo na Pana Baszko i Piatkowskiego...teraz zobaczymy

G
Gość
16 października, 20:50, Gość:

Dostaną odszkodowania za nieruchomosci i przeniosą sie gdzie indziej, muszą być jakies ofiary, ale interes społeczny jest ważniejszy

To są tory kolei towarowej

G
Gość

Dostaną odszkodowania za nieruchomosci i przeniosą sie gdzie indziej, muszą być jakies ofiary, ale interes społeczny jest ważniejszy

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny