Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi wolontariusze ruszyli do pomocy. Szlachetna Paczka musi zdążyć przed świętami.

Fot. Anatol Chomicz
Wolontariuszy "Szlachetnej Paczki” przybywa z roku na rok. Wielu z nich o akcji dowiedziało się z "Porannego”.
Wolontariuszy "Szlachetnej Paczki” przybywa z roku na rok. Wielu z nich o akcji dowiedziało się z "Porannego”. Fot. Anatol Chomicz
Kiedy zaczynaliśmy kilka lat temu, mieliśmy 10 wolontariuszy. W tym roku, dzięki pomocy "Porannego", pracuje już około 150 osób i ciągle zgłaszają się nowi.

Ty też możesz pomóc

Ty też możesz pomóc

Stowarzyszenie Wiosna szuka kierowców, którzy mogliby pomóc przy rozwożeniu paczek w grudniu. Jeśli możesz im pomóc, dzwoń: 510 848 749, lub pisz na adres: [email protected]

Wszystkich chętnie przyjmujemy - mówi Urszula Lola, koordynatorka "Szlachetnej Paczki" w Białymstoku. Młodzi ludzie do końca miesiąca chcą zankietować około 500 rodzin, którym potem przygotują gwiazdkowe paczki.

Przeczytałam ogłoszenie, że szukają pomocy, i pomyślałam: Czemu nie? Teraz mam trochę wolnego - mówi Kasia Radzejewska, jedna z wolontariuszek Stowarzyszenia Wiosna. - Zawsze chciałam pomagać innym, a paczka daje mi taką możliwość.

Chodzi o "Szlachetną Paczkę". To akcja, którą od trzech lat w Białymstoku organizuje Stowarzyszenie Wiosna. Młodzi ludzie najpierw szukają potrzebujących rodzin i sprawdzają, co komu potrzeba. Na tej podstawie wypełniają specjalną ankietę. Zależy im na tym, żeby pomoc nie była przypadkowa.

Kasia zaczęła pracę przy akcji kilka tygodni temu. Przeszła szkolenie i ma już za sobą wizytę u potrzebującej rodziny.

- Moja rodzina to babcia i wnuczka. Dziewczynka śpi w kuchni, obok pieca. Obie żyją, nawet nie w biedzie, ale w nędzy. Bardzo mnie to poruszyło - opowiada Kasia.

Wolontariusze będą odwiedzać rodziny do końca miesiąca. Potem, na podstawie zebranych ankiet, stworzą w Internecie anonimową listę potrzebnych rzeczy. Tam odnajdą ją ofiarodawcy.

- Na początku grudnia zaczniemy szukać chętnych do zrobienia paczki. Każdy będzie mógł pomóc wybranej rodzinie - mówi Wojtek Radziwon, jeden z organizatorów "Szlachetnej Paczki".

Ale ofiarodawca i potrzebujący nie spotykają się. Gotowe paczki trafią do magazynu. Dwa tygodnie przed świętami wolontariusze rozwożą je do domów. Mają na to tylko trzy dni.

- Zawsze jest mnóstwo śmiechu, radości i łez, ale łez wzruszenia - przyznaje Wojtek. - Dziękują nam, a przecież my jesteśmy tylko pośrednikami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny