Lewica zbiera pomysły na poprawę sytuacji w psychiatrii dziecięcej. W Białymstoku odbył się okrągły stół

Takie spotkanie odbyło się również w Białymstoku - wczoraj (31 maja).

- W 2022 roku w naszym kraju odnotowano ponad 2030 prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży, 150 dzieciakom niestety to się udało - przytacza statystyki Paweł Krutul, podlaski poseł z ramienia Nowej Lewicy. - Dlatego my, politycy, którzy odpowiadają za prawo, za legislację, bez względu na to, jaką frakcję reprezentujemy, powinniśmy jak najszybciej nad tym tematem się pochylić. Trzeba stworzyć takie prawo, żeby dzieci nie czuły się samotne w chorobie, żeby miały wsparcie od rządu, od dorosłych, żeby te statystyki się diametralnie odwróciły - dodaje.

Dlatego w całej Polsce, w największych miastach, działacze Nowej Lewicy organizują tzw. okrągłe stoły - jak przekonują - ponad podziałami politycznymi. Na spotkania zapraszają ekspertów, władze, ale też każdego, kto chciałby się wypowiedzieć na ten temat. Bo te spotkania mają na celu szukanie systemowych rozwiązań problemów psychiatrii w Polsce i poszczególnych województwach, ustalenie, jakie działania należy podjąć, aby dostęp do pomocy psychiatryczno-psychologicznej był prostszy i bardziej przyjazny dla pacjentów.

Pomysłów jest już sporo.

- To na przykład tzw. lotne zespoły, które działają w Bolesławcu. To bardzo ważne, by w pomaganiu dzieciom współdziałały ze sobą różne jednostki, dlatego w tych zespołach pracują przedstawiciele szkół, pracownicy wydziału ds. społecznych, lekarze, którzy kontaktują się nie tylko z dziećmi, ale również z ich rodzinami - mówi Paulina Piechna-Więckiewicz, inicjatorka akcji i wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy.

Potrzeba też przygotowania psychologicznego nauczycieli - by wiedzieli, na co zwracać uwagę, jak rozmawiać ze swoimi podopiecznymi na co dzień, jak poradzić sobie z ewentualnym kryzysem.

Ważną kwestią są też pieniądze. Tych jest wciąż za mało. Podkreślają to wszyscy: i politycy, i lekarze.

- Potrzeba zwiększenia nakładów na psychiatrię dziecięcą, potrzeba też zwiększenia miejsc na tej specjalizacji oraz tworzenie systemu zachęt dla psychiatrów, by robili dodatkowo specjalizację dziecięcą, szkolenia dla nauczycieli, tworzenie systemu - który teoretycznie jest już wprowadzany przez Ministerstwo Zdrowia - trójreferencyjności, czyli stawianie na profilaktykę, zapobieganie sytuacji, gdy dziecko trafia na oddział zamknięty. Do tego potrzebna też jest walka z przemocą w szkołach oraz szkolenia i wsparcie psychologiczne dla rodziców - wymienia Paulina Piechna-Więckiewicz.

Okrągły stół odbył się również wczoraj (31 maja) w Białymstoku. Stawili się na nim oczywiście politycy Nowej Lewicy, ale oprócz nich byli także pedagodzy, nauczyciele, lekarze, psycholodzy, młodzież, przedstawiciele organizacji, które zajmują się pomocą osobom niepełnosprawnym.

- Potrzebne są zmiany systemowe. Bo za mało jest u nas lekarzy psychiatrów dziecięcych, za mało oddziałów psychiatrii dziecięcej - mówiła Agnieszka Wiśniewska, rzecznik praw pacjenta.

A prof. Napoleon Waszkiewicz, szef białostockiego Centrum Psychiatrii, pociesza, że zmiany już się rozpoczęły. To na przykład utworzenie całej sieci Centrów Zdrowia Psychicznego.

- Trzeba jeszcze wykształcić kadry i podnieść wyceny, bo żeby dyrektorzy szpitali chcieli powoływać tego typu jednostki, musi się zgadzać ekonomia - mówił prof. Waszkiewicz.

Nowa Lewica chce przygotować pakiet rozwiązań ustawowych i rekomendacji środowiska medycznego. Już w lipcu politycy chcą podsumować wnioski z okrągłych stołów, a później - zaproponować zmiany w projektach ustaw lub stworzenie rozporządzeń czy programów ministerialnych.