"Ecie-Pecie" czyli widowisko sentymentalne do wtóru przebojów z okresu XX-lecia międzywojennego. Będzie ich można posłuchać za darmo w TONie

W warszawskim getcie straciło życie wielu kompozytorów i tekściarzy polskich żydowskiego pochodzenia. Podczas ucieczki z getta zginął Andrzej Włast, który napisał tekst do słynnej kompozycji Zbigniewa Białostockiego - tanga „Rebeka”.

W okresie międzywojennym Białostocki był jednym z czołowych kompozytorów muzyki popularnej. Jego kompozycje śpiewali najznakomitsi artyści tamtych czasów. A teraz postanowili je odświeżyć twórcy współcześni. I tak powstało widowisko sentymentalne pt. "Ecie-Pecie". Scenariuszem, reżyserią i inscenizacją zajął się Dariusz S. Wójcik - dyrektor Teatru Otwartego w Gdańsku, a przy okazji śpiewak związany z gdańskim środowiskiem muzycznym, ale od wielu lat z ogromnym powodzeniem działający również jako artysta i animator życia kulturalnego na Podlasiu. Z kolei aranżacja piosenek to zasługa Szawła Lipskiego. On też objął kierownictwo muzyczne nad wydarzeniem.

- Już w najbliższą sobotę, 12 sierpnia odbędzie się premierowy pokaz nowego programu składającego się z piosenek znanego białostockiego kompozytora żydowskiego pochodzenia, Zygmunta Białostockiego - mówi Dariusz Wójcik. - Wydarzenie odbędzie się w kinie TON w Białymstoku, w cudownym miejscu, które prawdopodobnie, z tego co udało mi się gdzieś doczytać powstało w okresie międzywojennym, w okresie dwudziestolecia międzywojennego i występowały tam znakomite gwiazdy, bo między innymi Hanka Ordonówna czy Loda Halama w tym miejscu dawały koncerty. Także bardzo ciekawe miejsce, odkryte przeze mnie zupełnie niespodziewanie.

Podobnie zresztą jak sam Białostocki, którego dyrektor Teatru Otwartego odkrył przy okazji... pogłębiania swojej pasji.

- Od wielu lat interesuję się twórczością kompozytorów polskich żydowskiego pochodzenia, mam wiele programów z piosenkami XX-lecia międzywojennego, gdzie prezentuję twórczość Petersburskiego, czy Własta, który napisał tekst słynnej "Rebeki" - wspomina Wójcik. - Ta tematyka bardzo mnie interesuje i od wielu lat śpiewam też klezmerkę, bo wyspecjalizowałem się w muzyce żydowskiej, więc te tematy i klimaty są bliskie memu sercu.

Dla osób zainteresowanych uczestnictwem w koncercie przygotowano darmowe wejściówki, które odbierać można w Księgarni św. Kazimierza w Kinie „TON” (Rynek Kościuszki 2) od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16 i w sobotę w godzinach 9-14. Więcej informacji można uzyskać pod nr 573 459 930.

Podczas koncertu wybrzmią przedwojenne szlagiery w nowych aranżacjach łączących żydowską stylistykę z nowoczesnym, lekko jazzującym brzmieniem i elementami improwizacji. Będą to popularne i mniej znane tanga, walce i fokstroty Zygmunta Białostockiego, takie jak: „Ach, te Rumunki”, „Bom łabadju”, „Choć Marysiu”, „Ecie-Pecie”, „Jola”, „Kłam”, „Miłość i złoto”, „Nasze kawalerskie”, „Nie mów mi o miłości”, „Nie płacz maleńka”, „Pieśń o matce”, „Rebeka”, „Szczęście trwało tak krótko”, „Szczęście trzeba rwać, jak świeże wiśnie”, „Wesoły marynarz”. Przypomni je właśnie Wójcik, który w tym roku z rąk marszałka województwa podlaskiego otrzymał medal "Zasłużony dla Województwa Podlaskiego".

Aranżację piosenek na zespół klezmerski przygotował Szaweł Lipski - lider zespołu Szaweł Lipski Klezmer Quartet - stypendysta marszałka województwa podlaskiego i laureat nagrody marszałka województwa podlaskiego w dziedzinie "twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony dóbr kultury".

Na scenie wystąpią:

• Darek Wójcik vel Davidek - śpiew (bas)
• Szaweł Lipski Klezmer Quartet w składzie: Szaweł Paweł Lipski – pianista, aranżacja, kierownictwo muzyczne, Andrzej Czapliński – skrzypce, Przemysław Skałuba – klarnet, saksofon, Rafał GrzĄka – akordeon.

Gospodarzem wieczoru będzie Jacek Szymański. Dopełnieniem widowiska będą walce, tanga i fokstroty, które zaprezentują młodzi tancerze Studia Tańca Towarzyskiego „Twist” w Białymstoku.