Białystok. Święto ulicy Kilińskiego. Było można podziwiać przedwojenne stylizacje modowe czy auta retro

W rozmowie moderowanej przez Magdalenę Gołaszewską udział wzięli: Jolanta Szczygieł Rogowska (dyrektor Galerii im. Sleńdzińskich), Wojciech Bokłago (dyrektor Domu Kultury „Śródmieście”), Robert Sadowski (dyrektor Muzeum Wojska) oraz Magdalena Gołaszewska. Na uroczystości pojawił się również prezydent miasta - Tadeusz Truskolaski oraz ceniony historyk i znawca białostockiej historii Andrzej Lechowski. Nie zabrakło występów na plenerowej scenie przygotowanych przez Dom Kultury Śródmieście.

WIDEO SKRÓT Z WYDARZENIA

Do muzycznych przebojów z lat trzydziestych zatańczył Zespół Muzyki i Tańca Dawnego „Capella Antiqua Bialostociensis” pod kierunkiem Heleny Szuhalskiej, a w świat baletu widzów wprowadziły dzieci i młodzież z Ogniska Baletowego pod kierunkiem Oksany Prus. Było można również podziwiać przedwojenne stylizacje modowe, auta retro oraz zdjęcia Bolesława Augustisa z lat trzydziestych, które są wyeksponowane na wystawie plenerowej (wystawę przygotowała Galeria im. Sleńdzińskich).

Ulica Jana Kilińskiego jest do dzisiaj jedną z wizytówek Białegostoku pod względem architektonicznym. Obecnie znajduje się tam szereg budynków historycznych. Na początku tej krótkiej ulicy znajduje się Pałacyk Gościnny, wzniesiony przez Branickich (1770-1771), obecnie pałacyk ślubów. Przy drugim końcu ulicy, na rogu z ulicą Kościelną stoi klasycystyczny budynek dawnej loży masońskiej (1803–1806). Poza tym znajduje się tam m.in. modernistyczna Kamienica Makowskich czy Kamienica Jossema z 1897.

Retransmisję można obejrzeć na facebooku. Kliknij TU

Kim był Kiliński? Jan Kiliński pamiętany jest jako jeden z najważniejszych przywódców Insurekcji Kościuszkowskiej i symbol walk o wyzwolenie polskiej stolicy spod okupacji. Uważany jest za jednego z pierwszych bohaterów narodowych wywodzących się spoza szlachty.

Białostocki malarz Adama Ślefarski wymyślił swego czasu ciekawą koncepcję ożywienia ulicy Kilińskiego. Wg jego pomysłu miałaby się ona stać miejscem kulturalno-towarzyskim z prawdziwego zdarzenia. Ruch samochodowy powinien być wyłączony, a przestrzeń powinny zdominować galerie sztuki, muzea, kawiarnie, wystawy plenerowe, uliczni artyści itp. Malarz zaproponował też śmiały krok jakim jest, choćby częściowe, zadaszenie ulicy. Wiele osób entuzjastycznie podchodzi do tego pomysłu. Już teraz przy ulicy Kilińskiego mieście się m.in. Muzeum Wojska, Dom Kultury Śródmieście, Podlaski Instytut Kultury, Niezależna Galeria Marchand oraz szereg lokali gastronomicznych.

Organizatorem Święta był Dom Kultury „Śródmieście”, współorganizatorzy to: Urząd Miejski w Białymstoku, Muzeum Wojska i Galeria im. Sleńdzińskich. Wydarzenie było transmitowane online.