Zgodnie z projektami ich nazwy nie odbiegają od nazewnictwa tych po sąsiedzku. Jednak nawet w takich przypadkach - jak pokazuje historia białostockiego samorządu - dochodziło do zgrzytów między radnymi. Tak jak przed dekadą, gdy z porządku obrad po burzliwej dyskusji zdjęto projekt uchwały, by jednej ulic na Zawadach patronował Jarema Wiśniowiecki. W sąsiedztwie nie brakowało nazw do bohaterów trylogii Sienkiewiczowskich. Zarówno postaci fikcyjnych, jak i historycznych. Ale dla radnych z Forum Mniejszości Podlasia Jarema Wiśniowiecki był na tyle kontrowersyjną postać w dziejach szlacheckiej Polski, że nie zgadzali sią na zaproponowaną nazwę.
Jeszcze większy bój rozgrał się o ul. Łupaszki na Skorupach. Dla części radnych i niektórych mieszkańców postać Henryka Szendzielorza, żołnierz powojennego podziemia niepodległościowego, też była na tyle kontrowersyjna, że zaproponowali zmianę ulicy na Podlaską. Uzasadniali to tym, że w sąsiedztwie funkcjonuje podobne nazewnictwo odnoszące się do krain geograficznych, a ponadto pełna nazwa ulicy mjr Henryka Szendzielarza ps. "Łupaszko" nie mieści się w rubrykach przy wypełnianiu dokumentów. Spór ten śledziła cała Polska. Ostatecznie ulica Łupaszki ostała się na Skorupach. Za byli radni PiS i Marcin Moskwa z PO.
Na sesji 23 maja 2022 roku radni pochylą się na propozycjami nazwy kolejnych ulic w mieście. Wcześniej opinię wyda komisja bezpieczeństwa i samorządności. Czy zaproponowani patroni mogą budzić kontrowersje? Sprawdź w galerii.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?