Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Ulica mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko będzie nadal na Skorupach. Nazwa zostaje dzięki PiS-owi i Marcinowi Moskwie

OPRAC.: wal
W Białymstoku ulica Łupaszki pojawiła się w przestrzeni miasta w 2018 roku
W Białymstoku ulica Łupaszki pojawiła się w przestrzeni miasta w 2018 roku T. Maleta
Ulica, której patronuje Łupaszko, nie zniknie z mapy Białegostoku. Radni odrzucili projekt obywatelskiej uchwały. Ulicę uratował klub PiS i radny KO Marcin Moskwa, którzy byli za jej pozostawieniem. Troje jego klubowych kolegów wstrzymało się też od głosu. To wystarczyło, by obronić patrona. W burzliwej dyskusji nie brakowało reasumpcji głosowań, jaki i odniesień nie tylko do postaci dowódcy V Brygady Wileńskiej AK, ale i komunistów, UPA, racji stanu, długości nazewnictwa ulic, terroryzmu państwowego reżimu w Mińsku, a nawet wyroku w sprawie kopalni w Turowie.

Za zmianą nazwy ulicy zebrano 1125 podpisów białostoczan. Inicjatorzy argumentowali, że przez zbyt długą nazwę mjr. Zygmunta Szendzielarza ps Łupaszko ulica sprawia im problemy natury technicznej. Nie mieści się przy wpisywaniu w urzędowe formularze. Podnosili też, że w pobliżu są ulice odnoszące się do krain geograficznych

- Białostoczanie, członkowie rady miasta pokażcie, że Białystok jest miastem tolerancyjnym - apelował wiceprezydenta Adam Musiuk o zmianę nazwy. Przypomniał też, że w przeszłości miała miejsce podobna sytuacja, gdy rada miasta na wniosek mieszkańców zmieniła patrona ulicy na Jaroszówce: z Mieczysława Królika na Ametystową.

- Należy się wsłuchiwać w głos mieszkańców – apelował wiceprezydent.

Czytaj też: Bitwa o Łupaszkę

Odniósł się też do innych postaci z kręgu Żołnierzy Wyklętych, którzy są uhonorowani nawet Orderem Orła Białego, a swoich ulic w odróżnieniu od Łupaszki, nie mają w Białymstoku.

- Dlaczego o nich nie zawalczycie – zwracał się Adam Musiuk do obrońców pozostawienia nazwy Łupaszki.

- Nie widzę przeszkód, żeby postaci zgłoszone przez wiceprezydenta Musiuka, nie zostały upamiętnione – odpowiadał biorący udział w debacie poseł Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji.

Niemniej jego zdaniem wypowiedź zastępcy prezydent Białegostoku pokazała, jakie są prawdziwe przesłanki, że po raz kolejny wraca sie do sprawy zmiany patrona ulicy na Skorupach. I nie są to kwestie związane z długością samej nazwy.

- Dziś, gdy niektóre siły próbują spychać żołnierzy podziemia niepodległościowego do roli bandytów, ma wrażenie, że państwo świadomie lub nie wracacie do narracji komunistycznej. Próbujecie bohatera metodami pobocznymi usunąć z przestrzeni publicznej, wpisujecie się w narrację komunistyczną– mówił poseł.

O poszanowanie głosu mieszkańców, którzy wystąpili z inicjatywą uchwałodawczą zaapelował poseł Krzysztof Truskolaski. Z kolei inny poseł KO Eugeniusz Czykwin namawiał, by rada miasta wystąpiła do Komisji Badania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu o przeprowadzenie śledztwa w sprawie dowództwa Łupaszki i działań jego podkomendnych we wsi Potoka (gm. Michałowo) i Dubinkach (Litwa). Wspomniał ofiary tych akcji.

Joanna Misiuk, radna Forum Mniejszości Podlasia, przypomniała, że postać Łupaszki budzi negatywne odczucia.

- Bardzo przykro słyszeć od pana posła, że jesteśmy komunistami – mówiła radna.

Do tego wątku nawiązał też prezydent Tadeusz Truskolaski.

- Panie pośle Piontkowski, skoro jest pan taki ortodoksyjny, to dlaczego poparł pan komunistę, prokuratora stanu wojennego Stanisława Piotrowicza na sędziego Trybunału Konstytucyjnego - pytał prezydent Białegostoku.

Czytaj też: Nazwa ul."Łupaszki" zlikwidowana. Wśród okrzyków: Hańba, hańba

Dariusz Piontkowski odpowiedział, że w żadnym momencie nie nazwałam mieszkańców komunistami.

- Tyle, że radni podejmują decyzję, które odnosi się do naszej tożsamości. Polscy bohaterowie, w polskim mieście zasługują na upamiętnienie - mówił wiceminister. - Podejmując uchwałę z takim uzasadnieniem dajecie argumenty tym ze Wschodu w atakowaniu Polaków.

Dodał, że takie działania są sprzeczne z polską racją stanu.

- Panie ministrze, Łukaszenka jest dyktatorem i od niedzieli międzynarodowym terrorystą i nie można jego metod porównywać z działaniami demokratycznie wybranej rady miasta – mówił radny Marcin Moskwa. - Racja stanu to budowanie takiej pozycji Polski, by Łukaszenka dziesięć razy się zastanowi za nim porwie Polski samolot. A robi to, bo czuje się bezkarny.

W obronie Łupaszki wystąpił radny Zbigniew Klimaszewski. Przypomniał ofiary z własnej rodziny, które zostały śmiertelnie zamęczone przez UB.

- Dla wygody sześciorga mamy pozbyć się bohatera z przestrzeni To jest niegodne i obraźliwe – mówiła radna Agnieszka Rzeszewska.

Czytaj też:Białystok. Kolejna próba zmiany nazwy ulicy mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszko". Trwa zbiórka podpisów. To akcja mieszkańców

Bo właśnie sześć osób mieszkających przy ul. Łupaszki podpisało się pod inicjatywą uchwałodawczą. Tyle na razie, jak podano w czasie dyskusji, przy niej mieszka. Według inicjatorek uchwały część osób jeszcze się nie przemeldowała licząc na zmianę nazwy. Wśród nich jest Andrzej Szuma, który bardzo ostro na sesji zaatakował postać Łupaszki

- Dla wierzących, uczciwych ludzi taki człowiek nie jest bohaterem, a oprawcą i zbrodniarzem – mówił mieszkaniec.

W reakcji radny Paweł Myszkowski wypowiedź mieszkańca, w świetle wyroków polskich sądów, uznał za skandaliczną. Wcześniej przewodniczący komisji i bezpieczeństwa mówił w nawiązaniu do wypowiedzi wiceprezydenta Adama Musiuka, że ulica Królika nie zniknęła z mapy miasta, ale jest w innym miejscu.

- W przypadku uchwały obywatelskiej odnośnie ulicy na Skorupach tak by nie było – podkreślał radny.

By wyjść naprzeciw problemom administracyjnym mieszkańców zaproponował poprawkę, by skrócić nazwę ulicy do: Majora Łupaszki.

- Taka nazwa ulicy funkcjonuje w Krakowie - uzasadniał radny.

Czytaj też:Białystok. Niektórzy radni nie zgadzają się na ul. Podlaską tam, gdzie widziałby ją prezydent. Bo to naturalne przedłużenie ul. Łupaszki

W pierwszym głosowaniu poprawka przeszła, ale radny Tomasz Kalinowski zgłosił wniosek o reasumpcję głosowania. Kłopoty z głosowaniem miała też radna Katarzyna Jamróz oraz radny Zbigniew Klimaszewski.

W powtórzonym głosowaniu padł remis 11. W tym momencie przewodniczący rady Łukasz Prokorym oznajmił, że poprawka nie uzyskała poparcia, ale o głos poprosił radny Sebastian Putra.

- Zgłaszam o wniosek o reasumpcję głosowania, bo słychać było jak dyrektor biura rady informował, że radny Jarosław Grodzki ma problemy techniczne - uzasadniał radny Putra.

Przewodniczący Prokorym ogłosił kolejną, już nie trzy, ale pięciominutową przerwę techniczną. Po jej zakończeniu w głosowaniu znowu padł remis i poprawka została odrzucona.

Ale w ostatecznym głosowaniu za projektem zmiany nazwy ulicy na Podlaską 13 radnych postawiło weto: 12 z PiS i Marcin Moskwa z KO. Troje z KO ( Katarzyna Bagan-Kurluta, Jowita Chudzik i Marek Tyszkiewicz) wstrzymało się, a jeden nie głosował (Rafał Grzyb). To wystarczyło, że obywatelski projekt zmiany nazwy ulicy Łupaszki na Podlaską został odrzucony. Zarazem było to tak pierwsze, nie tylko symboliczne, pęknięcie w większościowym obozie prezydenckim w radzie miasta.

Czytaj też:Ulica Łupaszki w Białymstoku zostaje. Wojewódzki Sąd Administracyjny przychylił się do rozstrzygnięcia wojewody

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny