Warsztaty "Zatańczyć Podlasie. Narzędzia pracy choreografa" w Akademii Teatralnej. Uczestnicy poznają tańce ludowe pod okiem choreografa

Spotkanie przeznaczone jest dla osób dorosłych, zawodowo związanych z tańcem lub studiujących na uczelni artystycznej na kierunkach związanych z tańcem.

- Jeżeli chodzi o zakres taneczny tych warsztatów, zakres tematyczny, to odnoszą się do tańców podlaskich, tańców tradycyjnych - mówi Karolina Garbacik, koordynatorka programu Przestrzenie Sztuki. - Kierowane są do choreografów, pedagogów zajmujących się właśnie tymi obszarami tańca. Zgłosiło się 20 osób, to naprawdę sporo. Jest żywo, energicznie, wesoło, jak to przy okazji tego typu warsztatów.

Warsztaty mają na celu zainteresowanie choreografów sięganiem w swojej twórczości i praktyce edukacyjnej do tematów związanych z folklorem - rozumianym również jako współczesne funkcjonowanie tradycji. W ramach zajęć uczestnicy przeprowadzą analizę utworów muzycznych inspirowanych tradycją oraz spróbują przełożyć zawarte w nich treści kulturowe funkcje i formy na współczesny język sceny, stosując różne techniki tańca. Poprzez zastosowanie tańca kreatywnego oraz abstrakcji nauczą się obrazować relacje międzyludzkie, lokalne historie, codzienność oraz odświętność. Warsztaty będą oparte na folklorze różnych grup etnograficznych, etnicznych i narodowych Podlasia.

- Na warsztaty przyszedłem bo lubię się uczyć od mistrzów i lubię się uczyć czegoś nowego - zapewnia Krzysztof Szyszko, założyciel Zespołu Pieśni i Tańca "Małe Podlasie", wieloletni członek prezydium, wiceprzewodniczący Komisji ds. Tańców Polskich polskiej sekcji CIOFF. - Fascynuje mnie to, a szczególnie mój region, moje Podlasie. Oczekuję, że prowadzący pan Mariusz Żwierko zaskoczy nas swoim nowym spojrzeniem, swoimi przemyśleniami. Dla mnie to jest woda na młyn, miód na serce.

Krzysztof Szyszko tańcem zainteresował się jeszcze na studiach. Wtedy pokochał taniec ludowy - głównie za jego uniwersalność.

- Z tańca ludowego można przejść do każdego innego rodzaju tańca - zapewnia Szyszko. - Nasz dzisiejszy prowadzący, Mariusz bardzo mocno się rozwija, jest prawie na kulminacji swoich możliwości. Taka osoba potrafi dać uczestnikom warsztatów nowe spojrzenie, które może zmienić całkowicie sposób patrzenia na region, na taniec.

Warsztaty odbywają się w dwóch turach, a udział w nich biorą nie tylko osoby z Białegostoku czy województwa podlaskiego.

- Mamy też osoby z województwa mazowieckiego czy lubelskiego - wymienia Mariusz Żwierko, choreograf, specjalista do spraw edukacji kulturalnej Narodowego Centrum Kultury. - Większość z nich zajmuje się prowadzeniem zespołów ludowych. Będziemy zajmować się tańcami podlaskimi, folklorem podlaskim, ale też codziennością, współczesnością dotyczącą Podlasia, mitami dotyczącymi tego regionu. Także można powiedzieć, że na warsztacie mamy Podlasie.

Żwierko dodaje, że zainteresowanie tańcem ludowym jest obecnie bardzo duże, a tancerzy tańca ludowego jest w Polsce najwięcej, porównując z innymi technikami. Taniec ludowy w czystej formie wymaga poczucia rytmu i swobody ruchu. A czy jest jakiś wiek, w którym należy zacząć naukę?

- Nie ma jakiegoś określonego wieku w którym należy zacząć naukę - twierdzi Mariusz Żwierko. - Są zespoły folklorystyczne skierowane do dzieci a niektóre przyjmują tylko dorosłych. Na zajęcia z tańca tradycyjnego, takiego użytkowego, przychodzą zazwyczaj osoby dorosłe, bez podstaw tanecznych. Myślę, że w każdej chwili można zacząć trenować taniec ludowy dla własnych potrzeb.