Wsparcie państwa

- Wzięcie pożyczki na pewno przyczyni się do zrealizowania dobrego pomysłu na swoje życie - mówi Rafał Sułkowski, prezes zarządu Fundacji Małopolski Fundusz Ekonomii Społecznej

Co czwarty Polak (26 proc.) deklaruje korzystanie z pomocy finansowej państwa, a 40 proc. badanych jest zdania, że trzeba wykorzystywać system opieki społecznej i pomoc państwa jak tylko się da. Jednocześnie zdaniem ponad połowy dorosłych Polaków (55 proc.) osoby korzystające z opieki społecznej to osoby zaradne, które potrafią wykorzystać okazję, by otrzymywać pieniądze i się przy tym nie napracować.

Afera z lichwiarskimi pożyczkami. Firma G. udzielała „toksycznych”, niemożliwych do spłacenia pożyczek. Efekt był taki, że pokrzywdzeni tracili nieruchomości, które były znacznie więcej warte niż pożyczki. Tak twierdzi prokuratura.

Do końca 2020 r. polski rynek fotowoltaiczny może osiągnąć obrót o wartości nawet 5 mld złotych, a moc zainstalowana w Polsce – aż 3,5 GW, wynika z raportu Instytutu Energetyki Odnawialnej oraz danych Agencji Rynku Energii. To obecnie najszybciej rozwijający się sektor odnawialnych źródeł energii w Polsce, którego dodatkowym napędem rozwoju są m.in. rosnąca świadomość ekologiczna przedsiębiorców, perspektywa nowej opłaty mocowej, ale także coraz korzystniejsze oferty finansowania fotowoltaiki dla firm.

Pracodawcy RP zwracają uwagę w przesłanym komunikacie, że w projekcie nowelizacji ustawy covidowej, władze chcą przedłużyć obowiązujące od końca marca ograniczenie kosztów pozaodsetkowych kredytu konsumenckiego do końca przyszłego roku. - W efekcie wpędzi najbiedniejsze gospodarstwa domowe w ręce podziemia pożyczkowego, które może otwierać szampana- napisano.

Na tle innych krajów europejskich Polska ma jeden z najwyższych odsetków osób dorosłych, które wciąż mieszkają w domu rodzinnym. Przyczyny tego zjawiska są złożone.

Mikroprzedsiębiorcy, w tym osoby samozatrudnione, mogą ubiegać się o pożyczkę z powiatowego urzędu pracy. Pomoc jest przyznawana na pokrycie bieżących kosztów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Taka informacja ukazała się na stronie internetowej Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku. Urzędnicy zostali zasypani wnioskami. Dlatego nie będą już ich przyjmować. Ostatni dzień - 29 kwietnia. Potem wnioski nie będą już rozpatrywane, choć urząd właśnie ogłosił, że program będzie kontynuowany. Nie wiadomo jednak kiedy.

Ponieważ zbieranie ofert pożyczkowych w bankach bywa czasochłonne, w momencie nagłej potrzeby decydujemy się na szybkie rozwiązania. Chwilówki, ze względu na wysokie koszty, powinny być jednak ostatnią deską ratunku. Nawet jeżeli nasza historia kredytowa nie jest wzorcowa, warto spróbować otrzymać pożyczkę z jak najniższym oprocentowaniem. Jak zrobić to szybko?

Dostępność kredytów gotówkowych sprawiła, że bagatelizujemy podpisanie umowy. Po kredyty udajemy się jak po artykuły pierwszej potrzeby. Nie byłoby w tym nic złego, gdybyśmy poświęcili kilka chwil na to, aby sprawdzić, czy oferta, którą wybieramy, jest dla nas korzystna. Często jest to umowa, która wiąże nas z instytucją finansową na kilka lat.

Niemal dwie trzecie Polaków uważa że wiedza finansowa jest potrzebna. Jednocześnie nie widać aby jej poziom rósł. Ponad połowa z nas nie zdaje sobie sprawy, że przez inflację pieniądze tracą na wartości, a 65 proc. osób nie wie, że może zapytać o powód negatywnego rozpatrzenia wniosku kredytowego. Wyniki testu wiedzy finansowej są najsłabsze na przestrzeni trzech ostatnich lat.

Przywiązaliśmy się do tego, że jeżeli potrzebujemy kredytu gotówkowego, to udajemy się do swojego banku, bo mamy nadzieję, że nikt inny o nas lepiej nie zadba. Zawsze byliśmy tam dobrze obsłużeni, no i nie bez powodu wybraliśmy właśnie tę instytucję, żeby dbała o nasze pieniądze. Czy jednak rata kredytu, którą proponuje nam nasz bank, jest najlepsza? Warto to przynajmniej sprawdzić.

Odsetek przedsiębiorców, którzy w ostatnim roku obawiali się utraty płynności finansowej wyniósł 32 proc. To o 8 punktów procentowych więcej niż w roku poprzednim i wskaźnik najwyższy od roku 2015, wynika z ostatniego raportu PARP na temat kondycji sektora małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce, opublikowanego tuż przed wakacjami.

Rząd pracuje nad ustawą ograniczającą działalność firm pożyczkowych. Zdaniem niektórych ekspertów mogą wzrosnąć koszty kredytów w bankach, jeżeli część firm pożyczkowych zniknie z rynku.

Święta Wielkanocne są coraz droższe, w tym roku wydamy na nie już ponad 550 zł na osobę. Tradycyjnie przed świętami rośnie liczba zapytań pożyczkowych, trzeba jednak uważać na oferty na ostatnią chwilę – te wybierane bez zastanowienia i bez porównania mogą się okazać drogie. Nawet przy stosunkowo niskich pożyczanych kwotach, różnica w kosztach pomiędzy najtańszą a najdroższą ofertą, może wynosić nawet ponad 1 tys złotych.

Siadamy przed komputerem, wypełniamy formularz, przesyłamy skan dowodu osobistego, dostajemy pieniądze. To kusząca wizja, ale jednocześnie przyczyna wielu obaw. Czy ktoś, kto posiada skan mojego dowodu, może zaciągnąć na mnie kredyt? Nie! Wbrew rozpowszechnionym opiniom, skan, kopia a nawet oryginał dokumentu tożsamości to za mało, by dostać pożyczkę w internecie. Warto wiedzieć, że każda internetowa firma pożyczkowa prowadzi weryfikację danych z rachunku bankowego.

Wzrost zaufania do zupełnie nowych na rynku podmiotów, jakimi są FinTechy, wzbogaca ofertę produktów służących finansowaniu działalności, jakie dostępne są także najmniejszym firmom.

Pożyczki z Unii Europejskiej przeznaczone są przede wszystkim dla mikro i małych firm, a także dla tych, które dopiero rozpoczynają swoją działalność. Wśród zalet takiego sposobu finansowania są przede wszystkim niskie koszty – nawet na poziomie 1 proc. - oraz elastyczne podejście do oceny sytuacji przedsiębiorstwa. Minusem może być jednak skomplikowana, w porównaniu z tą bankową, procedura - konieczność przedstawienia dokładnych prognoz dla firmy oraz przygotowania opisu planowanej inwestycji.

W 2017 r. firmy pozabankowe udzieliły 3,87 mln pożyczek. W tym samym roku zysk netto branży wyniósł 212,3 mln zł. Wartość całego rynku, mierzona wartością portfela pożyczek, była na poziomie 4,3 mld zł. Natomiast średni dochód przypadający na jednego klienta wyniósł 70 zł.

Wraz ze wzrostem wynagrodzeń rosną też możliwości zadłużania się przez Polaków. Dziś statystyczna rodzina może pożyczyć prawie pół miliona złotych. Przed zbyt pochopnym zadłużaniem bronią jednak wymagania odnośnie wkładu własnego.

Ledwie wykosztowaliśmy się na obfitość świątecznych stołów i gwiazdkowe prezenty, a pora myśleć o finansach na zimowe ferie dla dzieci. Może też i własny zimowy urlop?

Święta to zdecydowanie czas, który spędzamy z najbliższymi. Zależy nam na tym, żeby więcej chwil spędzać z rodziną i przyjaciółmi. Dlatego obiecujemy sobie poprawę postanowienia wcześniejszego dokonywania zakupów świątecznych podarków. Aż 36 proc. Polaków planuje zrobić zakupy w pierwszych dwóch tygodnia grudnia, w późniejszym terminie 22 proc.