Mieszkańcy wsi Pańki i Kruszewo mają problem z dojazdem do Białegostoku. Uczniowie nie mają jak dotrzeć do szkół, a dorośli do pracy, do lekarza czy też po zakupy.
- Brak autobusów to olbrzymi kłopot. Teraz sąsiad podwiezie samochodem. Ale jak długo można korzystać z tej grzeczności - zastanawia się Beata Perko, sołtys wsi.
Kłopoty mieszkańców rozpoczęły się kilka miesięcy temu.
W kwietniu Podlasie Express uruchomiło na trasie Białystok-Pańki linię komunikacyjną. W obie strony jeździło tędy szesnaście autobusów. W tym samym czasie dotychczasowy przewoźnik w rejonie, czyli białostocki PKS, zrezygnował z obsługi części tras, bowiem stracił klientów. Znikło więc pięć połączeń do Paniek oraz poranny autobus do Białegostoku odjeżdżający z Kruszewa o godz. 5.50.
Po trzech miesiącach z obsługiwania tej trasy wycofało się także Podlasie Express. Przewoźnik uznał, że linia jest nierentowna.
Ludzie skarżyli się nam, że nie mają jak dojechać do miasta. Po naszych interwencjach w lipcu białostocki PKS przywrócił dwa z pięciu zawieszonych kursów do tej wsi, ale tylko do końca wakacji.
- Przewoźnikowi nie opłacało się dalej ich utrzymywać. Autobusami PKS jeździło bowiem zbyt mało osób - wyjaśnia Andrzej Winnicki, rzecznik Urzędu Miejskiego w Choroszczy.
Od tygodnia mieszkańcy Paniek znów są odcięci od miasta.
- Władze zaproponowały nam, żebyśmy do Choroszczy jeździli autobusami szkolnymi - mówi Beata Perko.
Ale według niej nie rozwiąże to problemu. Przede wszystkim autobusów jest za mało. Kursują tylko rano i po południu. Poza tym często są przepełnione.
- A pierwszeństwo jazdy nimi mają przecież uczniowie - zauważa Beata Perko.
Dlatego ludzie zwrócili się o pomoc do władz gminy Choroszcz.
Jak poinformował nas Andrzej Winnicki, trwają rozmowy z prywatnym przewoźnikiem na temat uruchomienia linii autobusowej na trasie Pańki - Choroszcz W planach są dwa kursy w godzinach porannych i tyle samo po południu. Efekty negocjacji mają być znane dopiero za dwa tygodnie.
- Prawdopodobnie do Choroszczy będziemy dowożeni autobusem, by stamtąd móc przesiąść się na linię 103 - uważa pani sołtys.
Ta propozycja to jednak słabe pocieszenie dla mieszkańców. Co prawda dojadą do Białegostoku, ale koszty tej podróży mogą wzrosnąć. Trzeba przecież kupić dwa bilety miesięczne.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?