MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łupaszka i Białystok. Wojewoda podlaski apeluje do radnych, by po wyroku sądu podjęli decyzję o pozostawieniu ulicy Zygmunta Szendzielarza

Tomasz Maleta
Tablice z nazwą ulicy są nieraz oblewane farbą.
Tablice z nazwą ulicy są nieraz oblewane farbą. Internauta
Wojewoda Bohdan Paszkowski zaapelował do radnych Białegostoku, by nie odwoływali się w sprawie nazwy ul. Łupaszki, którą utrzymał sąd pierwszej instancji. - Na pewno złożymy skargę kasacyjną – zapewnia Łukasz Prokorym, przewodniczący rady miasta. - Tym bardziej, że w bojach przed Naczelnym Sądem Administracyjnym wygrywamy wszystkie bitwy z wojewodą. Prezydent Tadeusz Truskolaski uważa, że forsowanie nazwy tej ulicy to brak szacunku dla mniejszości.

Przewodniczący rady miasta dodaje, że czeka na uzasadnienie pisemne wyroku, który zapadł we wtorek 26 maja. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku przychylił się do optyki prawników wojewody zawartych w rozstrzygnięciu nadzorczym, że radni przyjmując uchwałę o nadaniu nazwy Podlaską, zrobili to z naruszeniem prawa. Bo nie dość, że uchwalili nową nazwę, a powinni jedynie zmienić starą (ul. Łupaszki), to jeszcze nie uzasadnili przyczyn, dla których dokonują korekty.

Czytaj też:Sąd zdecydował o nazwie

Bohdan Paszkowski zaapelował do białostockiej rady, by mając na uwadze, że jest wyrok WSA zrezygnowali z zabiegów o zmianę nazwy "Łupaszki". Dodał, że po etapie polaryzacji stanowisk i różncyh niepochlebnych opiniach o naszym mieście w różnych środowiskach oraz by nie generować kolejnych, jest wskazane, aby zachować stan obecny. Czyli u. Łupaszki.

- Taki jest mój apel z uwagi na to, że dla naszego województwa, dla atmosfery, dla nie generowania kolejnych podziałów, myślę, że w tym zakresie zgoda i utrzymanie stanu obecnego jest wskazane – mówił wojewoda.

Podkreśłił, że Łupaszka jest ikoną dla środowiska Armii Krajowej, żołnierzy walczących o niepodległość.

- Za dużo już emocji wokół tej sprawy było, za dużo złych słów zostało wypowiedzianych, które majorowi Szendzielarzowi nie powinny być przypisywane". Dla samego spokoju społecznego w Białymstoku i ogólnej opinii o regionie, powinna zostać podjęta decyzja, by ul. Łupaszki została - jeszcze raz podkreślał Bohdan Paszkowski.

Czytaj też:Nazwa ul."Łupaszki" zlikwidowana. Wśród okrzyków: Hańba, hańba

Nadzieje wojewody rozwiewa Łukasz Prokorym, przewodniczący rady miasta.

- Szanujemy wyrok WSA, ale z jego wyrokami i rozstrzygnięciami wojewody mamy takie doświadczenia, że to my wychodziliśmy z tarczą z Naczelnego Sądu Administracyjnego. Trochę tych ścieżek już wydeptaliśmy i teraz mamy zamiar po raz kolejny nią podążyć. Wierzę, że także tę sprawę ostatecznie wygramy.

Czytaj też: Radni KO triumfują, NSA przyznał im rację. Mogli przymusić radnych PiS do pracy w komisjach [/b

Jako, że rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody zostało wydane niedługo po uchwaleniu nowej nazwy ulicy, a potem sprawa trafiła do sądu, tabliczki z nazwą ul. Podlaskiej nigdy nie zostały przez władze miasta zamontowane. Nazwa ul. Łupaszki funkcjonuje więc od kwietnia 2018 roku, kiedy to większościowe wówczas PiS przyjęło uchwałę w tej sprawie.

Bez względu na to, w jakim kształcie ostanie się uchwalą, za jej wykonanie odpowiadać będzie prezydent Białegostoku.

- Na tym moja rola się kończy - mówi Tadeusz Truskolaski

Podkreśla, że wielokrotnie mówił, że nie ocenia postaci "Łupaszki" Zygmunta Szendzielarza.

- Tylko uważam, że postaci kontrowersyjne, które budzą pewne negatywne konotacje u części społeczeństwa nie powinny być patronami ulic. Patroni powinni łączyć, a nie dzielić. W naszym przypadku ta ulica dzieli mieszkańców - tłumaczy prezydent. - W innych częściach naszego kraju takich kontrowersji nie ma, ale w Białymstoku jest to działanie prowokacyjne w stosunku do mniejszości, która ma ogromne zastrzeżenia w wobec Łupaszki i jego działalności na terenach, gdzie ta mniejszość zamieszkuje.

Prezydent uważa, że forsowanie nazwy tej ulicy to brak szacunku dla mniejszości.

- To jest rozjeżdżanie siłą tych bardzo delikatnych, wrażliwych wspomnień dotyczących tego okresu, w którym ludzie ucierpieli z powodu działań Łupaszki - dodał Tadeusz Truskolaski.




[b]Tu oglądasz: Prywatne testy na koronawirusa możliwe, ale drogie

🔔🔔🔔

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny