Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet powiatu białostockiego 2017 jeszcze nieuchwalony. Radni PiS są przeciw wydatkom

Julita Januszkiewicz [email protected]
Jan Perkowski, przewodniczący klubu PiS w powiecie zwraca uwagę, że potrzebny jest remont drogi Wojszki - Stanisławowo
Jan Perkowski, przewodniczący klubu PiS w powiecie zwraca uwagę, że potrzebny jest remont drogi Wojszki - Stanisławowo Andrzej Zgiet
Na 19 stycznia przełożono głosowanie nad budżetem powiatu białostockiego. Radni PiS bowiem mają wątpliwości odnośnie wydatków w 2017 r.

- Chodzi chociażby o inwestycje drogowe - tłumaczy Jan Perkowski, szef klubu PiS w powiecie białostockim.

W tym roku na remonty dróg mają być przeznaczone 34 miliony złotych. Pieniądze będą pochodziły z kasy powiatu, a reszta to dotacje z gmin oraz tzw. schetynówki.

- Na przykład nie zagwarantowano pieniędzy na modernizację drogi Wojszki - Stanisławowo - przypomina Jan Perkowski. Trasa, jak wiele razy pisaliśmy, jest tylko do połowy wyasfaltowana. Od lat o jej remont ubiegają się mieszkańcy.

Przeczytaj też: Droga przez Stanisławowo, Solniczki, Rzepnik i Wojszki jest nieprzejezdna

- Nie uwzględniono też moich wniosków o umieszczanie w budżecie dokumentacji na drogę Horodniany - Turczyn oraz Hryniewicze - Olmonty. Mam nadzieję, że to się jeszcze zmieni. Mieszkańcy gminy Juchnowiec Kościelny czekają na te inwestycje. Bez dokumentacji nie da się ich zacząć - podkreśla Marek Skrypko, radny powiatowy PiS.

- Koncert życzeń może być koncertem życzeń. Nie ma możliwości, by wszystkie pomysły 27 radnych zrealizować. Nie ma pieniędzy na wszystko. Zawsze tak było - ripostuje Antoni Pełkowski, starosta białostocki.

Zobacz również: Antoni Pełkowski uratowany. Nie udał się PiS-owi skok na władzę w powiecie białostockim

Wątpliwości klubu PiS budzą również plany starosty wobec budynku przy ul. Geodetów. Były starosta Wiesław Pusz chciał tam umieścić wydziały architektury, geodezji oraz powiatowy inspektorat budowlany. Kupił nieruchomość w 2010 roku za 3,8 mln zł. Zaciągnięto na to nawet ponad 2 mln zł kredytu. Obecny starosta próbował sprzedać budynek. Bezskutecznie. Teraz chce wyburzyć obiekt przy Geodetów. I postawić tam nowy, by przenieść tam kilka wydziałów.

- Szacujemy, że inwestycja będzie kosztowała 15 mln złotych. Trzeba byłoby zaciągnąć kredyt - zdradza Pełkowski.

Z tymi planami nie zgadza się opozycja. - Pan starosta ma pomysł i chce go realizować bez przedstawiania koncepcji oraz próby zmiany planu zagospodarowania przestrzennego - uważa Jan Perkowski.

Dlatego radni koalicji PiS, Naszego Podlasia i Klubu Niezależnych analizują budżet, by wprowadzić zmiany .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny