W czerwcu ruszy czwarta edycja projektu Podlaskie Sploty - IV Festiwal Tkactwa. Ma on upowszechniać i tym samym chronić tradycyjne tkactwo. Głównym organizatorem przedsięwzięcia jest Podlaski Instytut Kultury. A główne jego założenia i program przedstawiciele instytucji przedstawili w środę, 10 maja, podczas konferencji prasowej.
- Podlaski Instytut Kultury w Białymstoku od lat propaguje kulturę ludową, prowadzimy bazę twórców ludowych - mówi Agnieszka Kurzyna-Zarzecka, p.o. dyrektor Podlaskiego Instytutu Kultury. - A tradycyjne tkactwo jest jednym z najstarszych rzemiosł. W ramach festiwalu czekają na nas między innymi warsztaty z mistrzami tkactwa, aby to piękne stare rzemiosło przekazać młodszemu pokoleniu. Będą też pokazy, wystawy i wielki piknik tkacki 11 czerwca.
Piknik tkacki i warsztaty
Projekt zakłada wiele działań, m.in. wspomniane warsztaty. Festiwal wystartuje 10 czerwca. Tego dnia, w Spodkach PIK, będzie można zobaczyć wystawę prac tkackich młodego pokolenia. Dzień później na dziedzińcu Pałacu Branickich w Białymstoku odbędzie się Piknik Tkacki. Każdy będzie mógł spróbować swoich sił w pracy przy krosnach, obejrzeć tkaniny wykonywane w różnych technikach oraz potańczyć do muzyki wykonywanej na żywo przez Kapelę Batareja.
Z kolei pod koniec czerwca rozpoczną się warsztaty z mistrzami tkactwa, podczas których uda się przeszkolić trzydzieści osób. Nauczą się przygotowywać krosna do pracy, osnuwać, tkać i wykańczać tkaniny. Rekrutacja na warsztaty już się rozpoczęła. Można wybrać jedno z pięciu szkoleń: warsztat tkaniny przetykanej (radziuszki), sejpaku, tkaniny dwuosnowowej, chodników oraz tkaniny wybieranej tzw. pereborów.
- Będzie można nie tylko popatrzeć, ale też spróbować swoich sił w technikach tkackich - zapewniała podczas konferencji prasowej dotyczącej festiwalu Krystyna Kunicka, koordynatorka projektu Podlaskie Sploty.
Dodała, że jest to również swoisty przyczynek do tego, by tkactwem zainteresować mieszkańców i, że mogłaby mówić o nim godzinami, ponieważ jest to bardzo rozległy temat. I warto, by poznali go ludzie w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach. Możliwe to będzie również dzięki warsztatom.
- Cieszę się bardzo, że już kolejny raz będę prowadziła warsztaty w Podlaskim Instytucie Kultury z tkaniny dwuosnowowej i że PIK tak wspiera i promuje tkactwo - zapewnia Karolina Radulska, mistrzyni tkaniny dwuosnowowej, przedstawicielka Janowskiego Ośrodka Tkackiego.
Radulska dodaje, że w ciągu tygodnia można nauczyć się podstaw tkania.
- Osoby które uczę pracują u mnie zaledwie kilka dni, ale potem dostaję od nich zdjęcia ich prac - dodaje pani Karolina. - Widać, że się zachwyciły tkactwem i robią to dalej. To dla mnie ogromna radość.
Po warsztatach przyjdzie czas na wystawy. Odbędą się one z w trzech gminach na północy naszego regionu – w Suwałkach, Filipowie i Nowince. Na ekspozycjach będzie można podziwiać tkaniny z zasobów mieszkańców tych gmin.
- Poszukujemy głównie sejpaków - twierdzi Krystyna Kunicka. - To mało znana technika tkacka, kiedyś mówiło się, że litewska. Na północy regionu można sejpaki znaleźć. Chcemy je udokumentować.
Projekt zakończy się w listopadzie wydaniem specjalnej publikacji, która będzie zawierała siedemnaście opracowanych wzorów radziuszek. To swego rodzaju instruktaż dla przyszłych tkaczek.
Na realizację projektu PIK otrzymał dofinansowanie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości 68 tysięcy złotych. Projekt ma także wsparcie finansowe marszałka województwa podlaskiego Artura Kosickiego.
Zobacz prace artystów sztuki współczesnej z całej Polski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?