Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Rada miasta zdecydowała o powstaniu trzech zespołów przedszkolnych. Powstaną z połączenia siedmiu placówek

OPRAC.: wal
Białystok, 20 grudnia 2021 roku. Sesja rady miasta na stadionie miejskim
Białystok, 20 grudnia 2021 roku. Sesja rady miasta na stadionie miejskim Wojciech Wojtkielewicz
Na nic prośby rodziców, na nic zebrane przez nich blisko 900 podpisów. Na te głosy sprzeciwu pozostała nieczuła większość w radzie miasta. Siłą obozu prezydenckiego przeforsowała połączenie siedmiu przedszkoli w trzy zespoły. Ale największe emocje wzbudziło wycofanie z pierwotnych planów przedszkola nr 36, odnośnie którego interpelację napisał przewodniczący rady miasta.

Proszę o odpowiedź, dlaczego inaczej od pozostałych potraktowano przedszkole nr 36 - dociekała od początku debaty nad projektami uchwał o połączeniu przedszkoli radna Agnieszka Rzeszewska.

Już podczas porannej części sesji radna PiS apelowała o zdjęcie tego punktu z porządku obrad. Tłumaczyła, że rodzice zebrali prawie 900 podpisów, by nie doszło do fuzji placówek. Mieli szereg wątpliwości nie tylko merytorycznych, ale i prawnych.

Chodzi o pomysł magistratu, by siedem przedszkoli połączyć w trzy zespoły. Pierwotnie planowano, by dotyczyło to jeszcze dwóch placówek. W sprawie jednego z nich interpelację do prezydenta napisał przewodniczący rady miasta Łukasz Prokorym.

- Nie może być tak, że zastępca prezydenta idzie tylko do jednego dyrektora z tych łączonych przedszkoli, po czym wycofuje się z projektu uchwały, która dotyczy tego przedszkola i nie przedstawia merytorycznych argumentów. Bo ich tam nie ma. Poza tym, że uczęszcza do niego dziecko pana przewodniczącego rady miasta - tłumaczyła Agnieszka Rzeszewska.

I ten ostatni aspekt unosił się już nad samą dyskusją odnośnie proponowanych przez magistrat uchwał. Stronę prezydenta wsparli radni z jego obozu. Katarzyna Kisielewska-Martyniuk przekonywała, że od strony pedagogicznej opieki na dziećmi łączonych placówek nic się nie zmieni. Z kolei Marcin Moskwa wskazywał na ekonomiczny kontekst, który stał za pomysłem łączenia placówek. Odniósł go też w szerszym wymiarze, czyli kosztów, jakie miasto ponosi w związku z wydatkami na edukację przedszkolną.

- Dziękuję za te wyważone głosy - mówił wiceprezydent Rafała Rudnicki. Zarazem zarzucił Agnieszce Rzeszewskiej, że w swoim wystąpieniu mówiła nieprawdę.

- Pani radna próbowała straszyć opinię publiczną, że de facto w Białymstoku znikną przedszkola z mapy edukacyjnej. To nieprawda. One nadal będą funkcjonowały w tych samych miejsca, dzieci będą uczęszczały do tych samych grup. Zmianą będzie tylko to, że pozostanie jeden dyrektor. Nie wiem, czemu służy sianie paniki przez panią radną - dodawał Rafał Rudnicki.

Przy okazji skrytykował wystąpienie Tomasza Hołowienki, który wystąpił na sesji w imieniu rodziców.

- Zabrał głos niemerytorycznie, przypominając historię sprzed lat. Zaatakował radną Jowitę Chudzik. Jest członkiem PiS, najwidoczniej ma takie zadanie, by wszystkich oczerniać - mówił wiceprezydent.

W czasie debaty Tomasz Hołowienko mówił, że edukacja powinna być priorytetem, a prezydent powinien szukać oszczędności np. zwalniając swojego zastępcę, który sławił się wypowiedziami o białych ludziach (było to nawiązanie do słów wiceprezydenta Rudnickiego, które padły podczas wizyty ministra Piotra Glińskiego w Muzeum Sybiru w 2020 roku). Odnosił się też do wydatkowania 100 tys. zł na balon w ramach promocji miasta (to poprawka do budżetu 2022 zgłoszona przez radną Jowitę Chudzik).

- To taka sama kwota, o jaką wystąpiłem do magistratu, by założył monitoring w 20 przedszkolach. Otrzymałem odpowiedź, że organ prowadzący na bieżąco analizuje potrzeby w tym zakresie.

Przypomniał też, że gdy rodzice w ostatni czwartek pikietowali przed magistratem, wiceprezydent nie wyszedł do nich.

- Odbyłem spotkanie z panią Anną Jaczun z rady rodziców. Nie przekonałem jej do swoich racji, ale dyskusję z nią prowadziłem - ripostował Rafał Rudnicki.

I zwrócił się do radnej Rzeszewskiej: - Dlatego nie ma mnie dziś w PiS, bo w czasach, gdy byłem jego członkiem, to gdyś ktoś mówił nieprawdę tak jak pani, że nie spotykałem się z dyrektorami, nauczycielami, rodzicami, to każdy z członków tej partii potrafił wyjść na mównicę i powiedzieć: "przepraszam, myliłem się". A pani tego dzisiaj nie potrafi - wytykał wiceprezydent.

Nie wykluczył, że spotka się z radną w sądzie.

- Ani w jednej wypowiedzi nie powiedziałam, że likwidujecie Państwo przedszkola, tylko łączycie je w zespoły, które nie są dobrym rozwiązaniem - odpowiadała radna Rzeszewska. - Mówiłam też, że nie bywa pan przedszkolach i nie widzi pan z bliska, jak one funkcjonują. Dlatego nie mam z czego się wycofywać.

Ostatecznie dwie pierwsze uchwały o połączeniu przedszkoli przeszły głosami 14 radnych KO. Przeciw było 12 z PiS, wstrzymało się dwóch z Polski 2050. Ale przy trzeciej zagotowało się ponownie. Za sprawą wypowiedzi Maciej Biernackiego (Polska 2050), który zagroził, że jeżeli radny Myszkowski nie dostanie odpowiedzi od urzędników na swoje pytanie odnośnie powodów wyłączenia przedszkola nr 36, to on razem z radnym Tomaszem Kalinowskim zmienią zdanie.

- Jedynym sposobem wyegzekwowania od urzędu, by z powagą odnosił się do radnych, którzy nie mają pełnej wiedzy przy rozpatrywaniu uchwał, jest ich nie przyjmowanie. Słabą taktyką jest uciekanie od odpowiedzi - mówił radny Polski 2050.

Na instrumentalne traktowanie rady zwrócił też uwagę Sebastian Putra.

- Tylko i wyłącznie z tego powodu trzeba głosować przeciwko tym uchwałom. Być może dopiero wtedy zaczną Państwo mówić, jak jest w rzeczywistości - tłumaczył radny PiS.

Wiesława Ćwiklińska, szefowa departamentu edukacji, odpowiedziała, że ze względu na specyfikę przedszkoli w dalszym ciągu analizowane są różne aspekty połączeń placówek, w tym nr 36.

- Z uwagi na interpelację i specyfikę tego przedszkola, które realizuje program Marii Montessori i diety różnych typów, zostało wycofane z projektu i w dalszym ciągu analizowane są możliwości zmian organizacyjnych - tłumaczyła dyrektor.

Dyskusję spuentował Sebastian Putra: - Pani dyrektor rozpoczęła swoją odpowiedź od słów: "ze względu na interpelację".

Ostatecznie radni zdecydowali o powołaniu trzeciego zespołu przedszkolnego. Tutaj rozkład głosów był podobny jak w przypadku dwóch poprzednich uchwał.

Od 1 września 2022 r. zaczną działać:
Zespół Przedszkoli Nr 2 z siedzibą w Białymstoku przy ul. Kazimierza Pułaskiego 55, w skład którego wchodzą:

  • Przedszkole Samorządowe Nr 32 z Oddziałami Integracyjnymi „Bajkowe Miasteczko" w Białymstoku przy ul.
  • Kazimierza Pułaskiego 55, 15-337 Białystok,
  • Przedszkole Samorządowe Nr 64 pn. „Akademia Jasia i Małgosi" w Białymstoku przy ul. Stanisława Dubois
  • 12, 15-349 Białystok

Zespół Przedszkoli Nr 3 z siedzibą w Białymstoku przy ul. Wierzbowej 21A, w skład którego wchodzą:

  • Przedszkole Samorządowe Nr 28 w Białymstoku przy ul. Wierzbowej 21A, 15-743 Białystok,
  • Przedszkole Samorządowe Nr 29 „Fantazja" w Białymstoku przy ul. Władysława Broniewskiego 25, 15-748
  • Białystok,
  • Przedszkole Samorządowe Nr 44 w Białymstoku przy ul. Antoniukowskiej 9, 15-740 Białystok

Zespół Przedszkoli Nr 4 z siedzibą w Białymstoku przy ul. Jerzego Waszyngtona 4, w skład którego wchodzą:

  • Przedszkole Samorządowe Nr 25 „Kraina Uśmiechu” w Białymstoku przy ul. Jerzego Waszyngtona 4, 15-274
  • Białystok,
  • Przedszkole Samorządowe Nr 52 „Kubusia Puchatka” w Białymstoku przy ul. Jerzego Waszyngtona 16, 15-274

.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny