Moje prywatne zdanie doskonale państwo znacie, ale z drugiej strony biegnie kalendarz wyborczy. Komitetów uprawnionych do zgłaszania w Białymstoku kandydatów do pracy w komisjach wyborczych jest 35. Swoich przedstawicieli zgłosiło 12 - mówił podczas wtorkowej (14 kwietnia) konferencji prasowej prezydent Tadeusz Truskolaski.
Dodał, że minimalna liczba osób, które mają pracować w komisjach wynosi 925. A zgłosiło się 1071, z czego 60 nie potwierdziło chęci pracy w komisjach. - Potwierdzonych zgłoszeń mamy więc 1011. Nie wiemy natomiast jak ta liczba rozkłada się na poszczególne komisje wyborcze. Dlatego też może być tak, że w jednej komisji liczba będzie większa od minimalnej, a w innej tej minimalnej liczby nie da się zachować - podkreślał prezydent.
Natomiast jeśli chodzi o urzędników potrzebnych do przeprowadzenia szkoleń dla członków komisji, to początkowo zgłosiło się 54 osób. - Jednak 38 wycofało swoje kandydatury - stwierdził prezydent.
Podkreślał, że na razie nie wiadomo jak miałyby być przeprowadzone te szkolenia. - W tej chwili nie wiemy jeszcze jakie prawo będzie obowiązywało - mówił Tadeusz Truskolaski.
Zapytaliśmy, czy władze miasta pójdą w ślady tych samorządów, które odmawiają przeprowadzenia wyborów?
- Składając 4-krotnie przysięgę mówiłem, że będę przestrzegał prawa. Osobiście uważam jednak, że wybory w zakładanym terminie nie powinny się odbyć - stwierdził Tadeusz Truskolaski.
Poinformował też, że jeśli ktoś chce się dopisać do spisu wyborców może to zrobić elektronicznie na stronie: gov.pl poprzez formularz „Dopisz się do spisu wyborców”. Inna metoda to wysłanie formularza pocztą na adres: Urząd Miejski w Białymstoku, 15-950 Białystok, ul. Słonimska 1 lub wrzucenie go do urny podawczej wystawionej w budynku urzędu przy ul. Słonimskiej 1.
Podczas konferencji pojawiło się sporo pytań od mieszkańców, które już wcześniej zresztą padały. Chociażby o to, czy władze kupią wszystkim mieszkańcom maseczki.
- W przypadku dużych miast zakup dla wszystkich mieszkańców jest niemożliwy. Zarówno jeżeli chodzi o liczbę, ale też i koszty tych maseczek. Jeżeli dostaniemy dotację celową z rządu na zakup maseczek, to oczywiście je kupimy. W tej chwili nie mamy na to ani pieniędzy, ani możliwości technicznych i organizacyjnych - stwierdził prezydent.
Przypomniał też, że białostocki magistrat kupił ponad 20 tys. maseczek, które zostały rozdane straży miejskiej, policji czy szpitalom. - W prawie każdym pytaniu jest "proszę nam dać". Nie ma żadnej propozycji jak zwiększyć przychody miasta. Wszyscy będziemy w bardzo trudnej sytuacji. Ona się dopiero zaczyna. Jeśli chodzi o pomoc to trzeba myśleć jak pomóc tym, którzy nie będą mieli środków do życia. A więc pomyśleć np. o obiadach dla najuboższych dzieci, a nie o maseczkach dla wszystkich - podkreślał Tadeusz Truskolaski.
Dodał też, że z tego co zapowiedział premier, od czwartku (16 kwietnia) wchodzi nie tyle obowiązek maseczek, co zakrywania ust i nosa. - Zamiast maseczki można więc zakryć się szalikiem czy chustką - podkreślał prezydent.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?