Za darmo z Białorusi do Polski. Polska chce otworzyć granicę dla obywateli Białorusi.

Apel minister nauki

Apel minister nauki

Prof. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego zaapelowała do rektorów polskich uczelni o przyjmowanie białoruskich studentów. Chodzi o młodych ludzi, którzy zostali relegowani z białoruskich uczelni za udział w manifestacjach w Mińsku po wyborach prezydenckich.
Uczelnie, które znajdą miejsca dla Białorusinów na bezpłatnych studiach mogą liczyć na pomoc finansową z ministerstwa. Prof. Barbara Kudrycka zadeklarowała dofinansowanie kosztów pobytu studentów białoruskich w Polsce.

- Chcemy pomóc zwykłym obywatelom Białorusi. Ich nie mogą dotknąć żadne sankcje - mówi podlaski poseł PO Robert Tyszkiewicz.

Teraz Białorusin, który chce wjechać do Polski musi kupić wizę nawet za 65 euro. Dla wielu to olbrzymi wydatek, uniemożliwiający w praktyce swobodne podróżowanie.

Władze Polski chcą to zmienić w związku z sytuacją u naszych wschodnich sąsiadów. Tu po grudniowych wyborach prezydenckich rozpoczęły się prześladowania przeciwników rządów Aleksandra Łukaszenki.

- Sytuacja jest bardzo trudna. Ludzie po prostu się boją. W całym kraju trwają poszukiwania osób, które brały udział w demonstracji w Mińsku, tuż po ogłoszeniu wyników wyborów - mówi Andrzej Poczobut ze Związku Polaków na Białorusi.

Ostro na te wydarzenia zareagowały polskie władze. - Kategorycznie żądamy od władz w Mińsku natychmiastowego zaprzestania stosowania przemocy i represji oraz uwolnienia wszystkich zatrzymanych - napisali w swoim stanowisku posłowie z sejmowej komisji spraw zagranicznych.

- Ale żadne sankcje nie mogą dotyczyć zwykłych obywateli Białorusi. Im trzeba pomóc. Dlatego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych rozważana jest propozycja wprowadzenia bezpłatnych wiz albo znaczącej obniżki ich cen - mówi poseł Robert Tyszkiewicz, wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych.

Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w najbliższych tygodniach. Na udogodnienia nie mogliby liczyć ludzie z otoczenia obecnego prezydenta Białorusi.

- Na ułatwieniach wizowych na pewno skorzystałoby nasze województwo. Ożywiłaby się współpraca gospodarcza. Przyjeżdżałoby do nas więcej ludzi, tak jak to było przed wprowadzeniem strefy Schengen - dodaje podlaski poseł.

Zapewnia jednocześnie, że Polska nadal czeka na wprowadzenie małego ruchu granicznego, który obejmie 1264 podlaskie miejscowości. Na podróżowanie na podstawie zaświadczenia, które ma być wydawane raz na pięć lat, zgodziła się już Polska. Umowę o bezwizowym ruchu zatwierdził białoruski parlament, ale ciągle brakuje podpisu prezydenta Łukaszenki. Jeszcze przed wyborami zapewniał, że umowę podpisze pod koniec grudnia.

- Liczymy na to. Jednak Aleksandr Łukaszenka to człowiek nieprzewidywalny - podkreśla Robert Tyszkiewicz.