Jak głosowaliśmy?
Jak głosowaliśmy?
Miasto Bielsk Podlaski: frekwencja - 18,38 proc.
PO - 31,56 proc.
PiS - 30,01 proc.
SLD-UP - 27,20 proc.
PSL - 3,63 proc.
Gmina Bielsk Podlaski: frekwencja - 12,12 proc.
PiS - 35,65 proc.
SLD-UP - 32,84 proc.
PO - 13,89 proc.
PSL - 10,55 proc.
Gmina Orla: frekwencja - 13,59 proc.
SLD-UP - 38,83 proc.
PO - 38,03 proc.
PSL - 6,91 proc.
Samoobrona - 4,26 proc.
Centrolewica - 3,72 proc.
PiS - 3,46 proc.
Gmina Boćki: frekwencja - 17,97 proc.
PiS - 52,76 proc.
PO - 14,29 proc.
SLD-UP - 12,73 proc.
PSL - 8,06 proc.
Samoobrona - 5,66 proc.
Miasto Brańsk: frekwencja - 29,76 proc.
PiS - 69,44 proc.
PO - 12,96 proc.
PSL - 7,67 proc.
SLD-UP - 2,92 proc.
Gmina Brańsk: frekwencja - 28,99 proc.
PiS - 82,08 proc.
PSL - 6,64 proc.
PO - 3,22 proc.
Samoobrona - 3,15 proc.
Gmina Rudka: frekwencja - 24,55 proc.
PiS - 54,81 proc.
PSL - 27,65 proc.
PO - 11,11 proc.
SLD-UP - 2,22 proc.
Gmina Wyszki: frekwencja - 23,97 proc.
PiS - 72,56 proc.
PO - 9 proc.
PSL - 8,05 proc.
Samoobrona - 4,24 proc.
Poprzednie wybory do Parlamentu Europejskiego przyniosły duży rozgłos gminie Orla. W tejże gminie odnotowano najniższy wskaźnik w kraju pod względem frekwencji. Jeszcze w dniu wyborów postanowiliśmy sprawdzić, jak mieszkańcy gminy uczestniczą w wyborach do europarlamentu.
Paszkowszyzna - niewielka wieś położona na zachód od Orli. Jak w wielu innych gminnych wsiach średnia wieku z pewnością nie jest niższa niż 50 lat. W lokalu wyborczym nie ma dużego ruchu. Członkowie komisji nie mogą narzekać na przepracowanie.
- Frekwencja jest niska - mówi przewodnicząca komisji. - Ale tego można było się spodziewać.
Bruksela za daleko
Jednak to wcale nie oznacza, że urna jest pusta. Nie jest i nie będzie. Bo w lokalu wyborczym pojawia się rodzina Borzymów z Gredel. Ze sobą przywieźli nawet sąsiadkę.
- Jestem patriotką, więc głosuję- mówi Irena Borzym. - Często bywam w Brukseli i tam, jak są wybory, również oddaję swój głos. Choć jestem starsza, zawsze chodzę na wybory.
Wraz z panią Irena głos oddał również jej syn Paweł.
- Choć mieszkam w Warszawie to głosuję tutaj - mówi Paweł Borzym. - Jestem świadomym obywatelem i oddanie głosu jest moja powinnością.
Henryk Borzym (na zdjęciu na pierwszej stronie), głowa rodziny zastrzega, że nie powie na kogo głosował. Ale głosował.
- Tutaj może być niska frekwencja, bo jest mało młodych ludzi - tłumaczy pan Henryk. - Poza tym Bruksela jest daleko i większość może nie rozumieć, że decyzje tam zapadające mogą mieć wpływ na nasze życie.
- My chyba nie pójdziemy na te wybory - dywagują starsi mieszkańcy Paszkowszczyzny. - Dlaczego? A co to da. Ja jakbym głosował. To oddałbym swój głos na Leppera, bo on przynajmniej mówi, to co ma na myśli. Nie owija w bawełnę, jak inni.
- Mówi to, co chcesz usłyszeć - żartuje z niego starsza kobieta. Nie wiesz, co to populizm?
Bo dobrą wymowę ma
W gminie Orla frekwencja jednak nie była najniższa w skali powiatu, choć była poniżej średniej krajowej. Najniższą frekwencję odnotowano w gminie Bielsk Podlaski.
Pod względem frekwencji prym w tych wyborach wiedzie gmina Brańsk. Nie jest to żadna niespodzianka. Mieszkańcy zachodnich regionów powiatu bielskiego zawsze tłumnie stawiali się przed wyborczą urną.
- Ale ja chyba na wybory nie pójdę - mówi pan Zygmunt. Wraz z kolegami przyszedł odpocząć do miejskiego parku w Brańsku. - Wybierzemy jeszcze takich posłów, jak tutaj Palikot, i co? Będzie i tam siurkiem przed kamerami machał. Przecież to wstyd! Żona natomiast głosowała, bo mówiła, że chce spełnić swój obywatelski obowiązek. A na kogo głosowała? Nie wiem.
- Tutaj chyba dużo na Jurgiela będzie głosowało - odzywa się sąsiad z ławki. - Ale przed Jurgielem jeszcze ktoś jest. Chyba Kurski. Żona właśnie na Kurskiego zagłosowała, bo - jak mówi - ma dobrą wymowę. A Jurgiel może i dobry jest, ale ma gorszą wymowę. A ja może na SLD dla odmiany zagłosuję?
Na kogo oddać głos?
Na sąsiedniej ławeczce można spotkać brańszczan, przedstawicieli młodszego pokolenia, ale już z prawami wyborczymi.
- Ja nawet nie wiedziałem, że dzisiaj są wybory - mówi Patryk. - Nie zastanawiałem się, na kogo oddać głos. Ale chyba ani na PiS, ani na PO, bo oni tylko się kłócą między sobą. - Zobaczymy jeszcze, jaka u nas będzie frekwencja - dodaje jego kolega Radek Kowalczuk. - Jak są wybory samorządowe, to frekwencja jest wysoka, bo ludzie znają kandydatów. A tu nie wiadomo, kto jest z Podlasia i na kogo można oddać swój głos. Jak nie na PiS i nie na PO, to na kogoś trzeba będzie oddać swój głos.
Jak głosował Brańsk i okolice? Oczywiście że na PiS. Tutaj kandydaci tego ugrupowania od lat cieszą się największym poparciem. Nawet znacznie większym niż w Łomży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?