Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna prezydenta z wojewodą. Poszło o wódkę

fot. Archiwum
Wojewoda Maciej Żywno (z lewej) unieważnił decyzję radnych. Prezydent Tadeusz Truskolaski złoży odwołanie.
Wojewoda Maciej Żywno (z lewej) unieważnił decyzję radnych. Prezydent Tadeusz Truskolaski złoży odwołanie. fot. Archiwum
Wojnę o wódkę rozpoczął radny miejski. Teraz o uchwałę zwiększającą liczbę punktów z alkoholem w mieście walczą prezydent i wojewoda.

Jak żart stał się prawem

Jak żart stał się prawem

Na wrześniowej sesji radni przegłosowali, że w Białymstoku ma być tysiąc miejsc ze sprzedażą alkoholu. Do tej pory takich lokali było 550. Wniosek o zwiększenie ich liczby złożył pod koniec sierpnia prezydent Białegostoku. Zaproponował, by dodać jeszcze 70. Projektem zajęła się komisja rady miejskiej. To wtedy Józef Nowak zaproponował, by takich miejsc było dwa tysiące. Komisja poprawkę przyjęła. Potem Nowak tłumaczył, że to był tylko żart. Ostatecznie radni przyjęli uchwałę zwiększającą liczbę miejsc do tysiąca.

Wniosek do wojewody o uchylenie uchwały złożył radny miejski Józef Nowak (PiS). Tłumaczył, że jest sprzeczna z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W środę Maciej Żywno unieważnił decyzję radnych.

- Radni zwiększyli liczbę punktów z alkoholem, ale nie uzasadnili swojej decyzji - tłumaczyła przedwczoraj Jolanta Gadek, rzeczniczka wojewody. - Powinni też wziąć pod uwagę zapisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości.

Decyzja wojewody ucieszyła radnego Nowaka. Choć, jak sam przyznał, nie zna jej treści. Podobnie jak prezydent Białegostoku, ale się z nią nie zgadza. Uważa, że wojewoda naruszył kompetencje rady miejskiej.

- To ona decyduje o liczbie punktów, a także o kryteriach, którymi się kieruje przy ich zwiększeniu - tłumaczył wczoraj Tadeusz Truskolaski.

Jego zdaniem, rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody powinno dotyczyć wyłącznie tego, czy prawo jest przestrzegane, czy nie.

- Złożę odwołanie - zapowiada prezydent. Powołuje się przy tym na wyroki sądów administracyjnych w innych województwach w podobnych sprawach. Tam sąd racje przyznał radzie gminy. - Nie chcę polemizować z prezydentem - odpowiada Jolanta Gadek, rzeczniczka wojewody. - Ma prawo złożyć odwołanie od decyzji.

Otrzyma je wojewoda. I dopiero wtedy wszystkie dokumenty w tej sprawie trafią do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny