Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włodzimierz Kusak może stracić stanowisko. Janina Czyżewska chce odejść z klubu PO

(jsz)
Włodzimierz Leszek Kusak może stracić stanowisko. Janina Czyżewska chce odejść z klubu PO
Włodzimierz Leszek Kusak może stracić stanowisko. Janina Czyżewska chce odejść z klubu PO archiwum
Pod wnioskiem podpisało się pod nim 12 białostockich radnych. Zarówno lewica, jak i klub PiS nie chcą, by Włodzimierz Leszek Kusak pełnił funkcję przewodniczącego. - Nadszedł czas, by zmienić wizerunek rady miejskiej - mówi Michał Karpowicz z SLD. Tymczasem kolejna radna zapowiada odejście z klubu PO.

Wniosek o odwołanie przewodniczącego rady miejskiej wpłynął wczoraj. Pada w nim wiele zarzutów. Opozycja oskarża Włodzimierza Leszka Kusaka o utrudnianie pracy, wyróżnianie radnych z klubu PO (do którego należy przewodniczący), przetrzymywanie projektów uchwał czy wreszcie prawienie złośliwości podczas obrad.

- Rada miejska ma być dla społeczeństwa, a nie odwrotnie - argumentuje radny Karpowicz. - Tymczasem dzieje się tak, że przewodniczący nie udziela głosu mieszkańcom w ważnych dla nich sprawach.

Jako przykład podaje ostatnią sesję, podczas której podejmowano decyzję o opłatach za śmieci.

- Przewodniczący powinien być ponad podziałami, a on nie traktuje radnych równo - zarzuca Michał Karpowicz.

Niemal na każdej sesji dochodzi do ostrej wymiany zdań pomiędzy Włodzimierzem Leszkiem Kusakiem, a opozycyjnymi radnymi.

- Taki sposób prowadzenia obrad jest daleki od budowania społeczeństwa obywatelskiego - ocenia Rafał Rudnicki, przewodniczący klubu PiS.

Pod wnioskiem o odwołanie podpisało się 12 radnych. Nie ma wśród nich dwóch niezależnych, którzy niedawno odeszli z PO. - Nie prosiliśmy ich o podpis. Będą mieli okazję zająć stanowisko podczas głosowania - mówi Rudnicki.

Przedstawiciele opozycji twierdzą, że rozłam w klubie PO nie ma nic wspólnego z ich wnioskiem. - Ta sprawa dojrzewała już od kilku miesięcy - zapewnia Karpowicz.

- Pozycja przewodniczącego jest w radzie bardzo silna. Swoją osobowością może albo łagodzić konflikty, albo je wywoływać - komentuje dr Piotr Sitniewski z Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Białymstoku. - To święte prawo opozycji wnosić o jego odwołanie.

Włodzimierz Leszek Kusak nie chciał wczoraj komentować zarzutów zawartych we wniosku. - Takie są prawa demokracji - stwierdził.

Opozycja chce, by radni zajęli się wnioskiem na najbliższej sesji 25 marca. Do odwołania przewodniczącego potrzeba 15 głosów. Dla Platformy sytuacja staje się groźna. Wczoraj bowiem odejście z tego klubu zapowiedziała kolejna radna - Janina Czyżewska.

- Nosiłam się z tym zamiarem już od kilku miesięcy - wyjaśnia. - Jednak decydujące stały się ostatnie wydarzenia.

Radna miała dosyć nacisków klubu w sprawie tego, jak ma głosować.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny