Warto startować do 40 milionów złotych dotacji

Daniel Górski, dyrektor Departamentu Zarządzania Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Podlaskiego zapewnia, że wszystko da się zrobić.

– Oczywiście, że gdyby to była inwestycja wymagająca aż raportu o jej oddziaływaniu na środowisko, to nie ma mowy. Bo na to trzeba roku, ale mniejsze inwestycje nie wymagają aż takich przygotowań – mówi Daniel Górski.

Urszula Zdrojkowska, która wraz z mężem otworzyła Golf Park właśnie na terenach Natury 2000 w Lipowym Moście przyznaje, że jest trochę biegania wokół takiej dokumentacji.

– Trwało to blisko sześć miesięcy – mówi pani Urszula. – Trzeba było kierować pisma i do Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej, i do ochrony środowiska. Stamtąd dostaliśmy wytyczne, co zrobić, żeby dostać stosowne pozwolenia. Jednak nasza inwestycja była bardzo duża: sam hotel ma ponad 3 tys. mkw. i żeby go postawić, trzeba było wyciąć część lasu. Sadzę, że mniejsze obiekty, sportowe czy infrastrukturalne, to zupełnie inna bajka. I jestem zdania, że jeśli tylko są pieniądze unijne, to trzeba stanąć na głowie, aby próbować z nich korzystać.

– Gdy inwestorzy zgłaszają się do organów stosownych dla miejsca realizacji inwestycji po warunki zabudowy, dokumenty są nam przesyłane do uzgodnienia. Formalności zależą od skali inwestycji – potwierdza Beata Bezubik, zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. – Najmniej formalności jest przy mniejszych inwestycjach, przy już istniejących obiektach. Bo tam już wcześniej, na początku realizacji danego projektu powinno być wszystko zgromadzone. Wystarczy więc tylko uzyskać od nas odpowiednie zaświadczenie, które dostaje się w ciągu tygodnia.

Zobacz także. Podlaskie. Niespodziewane dotacje dla firm.

A jak to wszystko wygląda z punktu widzenia urzędu marszałkowskiego, który ustala reguły rządzące konkursem?

– Wiele inwestycji zgłaszanych do konkursów wymaga uzyskania tzw. decyzji środowiskowej – podpowiada Izabela Smaczna-Jórczykowska z Departamentu Zarządzania RPOWP. – Ona poprzedza wydanie pozwolenia na budowę, czyli dokumentu wymaganego przy realizacji większości inwestycji budowlanych. Dopuszczamy złożenie wniosku konkursowego bez takiego pozwolenia. Jednak, gdy okaże się, że projekt zakwalifikował się do dofinansowania i będzie podpisana umowa, wówczas należy ten dokument nam dostarczyć.

Tak więc, dzięki takiemu rozwiązaniu wnioskodawcy zyskują sporo czasu na dopełnienie formalności związanych z realizacją projektu.

– Przy składaniu wniosku wymagamy od naszych wnioskodawców wypełnienia m.in. załącznika dotyczącego oddziaływania inwestycji na środowisko – dodaje Izabela Smaczna-Jórczykowska. – Są tam zawarte informacje odnoszące się do kwestii środowiskowych, które weryfikujemy na podstawie dołączonej do wniosku dokumentacji.

Zobacz także. Im się udało. Lipowy Most nie tylko GolfParkiem stał będzie.

Konkurs
40 mln zł jest w puli konkursu z działania 3.1 RPOWP na rozwój atrakcyjności turystycznej regionu. Zostanie on ogłoszony w marcu, a zamknięty w kwietniu/maju. Nie jest jeszcze znana maksymalna kwota, jaką będzie można otrzymać na jeden projekt.