Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni: Tor motocrossowy niepotrzebny. Lepsza fabryka

Julita Januszkiewicz
chcą nadal jeździć pod Wasilkowem.
chcą nadal jeździć pod Wasilkowem. Wojciech Oksztol
Białostoccy motocykliści proszą władze Wasilkowa o przedłużenie do pięciu lat umowy dzierżawy działki, na której szaleją na swoich jednośladach. Burmistrz Antoni Pełkowski jest temu przychylny. Ostatnie słowo należy do radnych. - W tym miejscu powinien powstać park przemysłowy - uważa Jacek Bejm, przewodniczący rady.

[galeria_glowna]
Staramy się o pozwolenie, by organizować imprezy z prawdziwego zdarzenia. Chcemy dostać na tor homologację Polskiego Związku Motorowego. To znaczy, że musi on spełniać odpowiednie wymogi - mówi Janusz Mojsa, prezes Podlaskiego Stowarzyszenie Motocyklowego "Off road" w Białymstoku.

Dlatego miłośnicy jazd terenowych na motorach zwrócili się do władz Wasilkowa, by te wydzierżawiły im kilkuhektarową działkę przy końcu ulicy Supraślskiej (na obrzeżach Wasilkowa) na pięć lat.

Dotychczas klub za darmo użyczał ten teren, przez trzy lata. Jednak umowa skończyła się. Motocykliści mogą korzystać z działki, ale tylko przez trzy miesiące.

- Mamy tutaj tor do motocrossu o długości 1,6 tys. metrów - podkreśla Janusz Mojsa.

Antoni Pełkowski, burmistrz Wasilkowa, nie widzi w tym nic złego. Chętnie użyczyłby działki offroadowcom.

- Nie można myśleć jak pies ogrodnika. I zabierać młodym ludziom miejsce, gdzie mogą uprawiać swoje hobby. No i co z tego, że nam nie płacą. A jakie korzyści gmina ma z tego, że wybuduje boisko - zauważa Antoni Pełkowski.

Ale ostateczna decyzja o przedłużeniu umowy należy do radnych. Jacek Bejm, przewodniczący Rady Miasta w Wasilkowie, twierdzi, że radni najpierw zapoznają się z planami klubu.

- W Białymstoku też są różne tereny, więc dlaczego motocykliści ulokowali się u nas - pyta radny.

Tor motocrossowy przeszkadza mieszkańcom

Radny zwraca też uwagę, że mieszkańcy okolicznych wsi, czyli Dąbrówki i Nowodworców skarżą się na hałas.

- Jedna pani narzekała, pojechaliśmy więc przed jej dom, i od strony działki nie jest wcale głośno - stwierdza Janusz Mojsa.

Przewodniczący rady uważa, że teren przy ul. Supraślskiej powinien być właściwie zagospodarowany. Według niego, mógłby tam powstać park przemysłowy. Gmina musiałaby najpierw zdobyć dofinansowanie na uzbrojenie tego terenu.

- Przecież nie użyczamy klubowi działki na zawsze. W przyszłości, gdy pojawi się inwestor, rozwiążemy umowę i podziękujemy motocyklistom za współpracę - mówi burmistrz Pełkowski.

Jak dodaje, gmina właśnie opracowuje plan zagospodarowania przestrzennego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny