MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przed białostocką publicznością wstąpiła Zuzanna Sosnowska, jedna z najwybitniejszych polskich wiolonczelistek młodego pokolenia

Magda Ciasnowska
Magda Ciasnowska
Zgormadzona w Sali Koncertowej ZSM przy Podleśnej publiczność usłyszała m.in. "Taniec siedmiu zasłon" czy zwaną Zegarową "Symfonię D-dur". Utwory, w towarzystwie orkiestry OiFP, wykonała ceniona wiolonczelistka Zuzanna Sosnowska.

Maestro Mykoła Diadiura poprowadził orkiestrę Opery i Filharmonii Podlaskiej podczas piątkowego koncertu (24 maja). Przed publicznością wystąpiła jedna z najwybitniejszych polskich wiolonczelistek młodego pokolenia – Zuzanna Sosnowska.

W pierwszej części koncertu zabrzmiały utwór "Holy God" Aleksandra Rodina – krótka kompozycja będąca orkiestrową fantazją zakorzenioną w stylu prawosławnego hymnu Swiatyj Boże oraz "Koncert wiolonczelowy a-moll op. 33" Camille’a Saint-Saënsa uznany za jeden z najlepszych koncertów, jakie skomponowano na wiolonczelę. Napisany z rozmachem, wyróżnia się elegancją formy, wytrawną techniką kompozytorską i bezpośredniością stylu. Po raz pierwszy został wykonany przez Augusta Tolbecque’a w Paryżu w 1873 roku.

Po przerwie publiczność zgromadzona w Sali Koncertowej ZSM przy Podleśnej usłyszała "Symfonię D-dur nr 101 Zegarową" Josepha Haydna oraz "Taniec siedmiu zasłon" z opery Salome.

"Symfonia D-dur" nazwana przez publiczność Zegarową jest przykładem symfonii klasycznej i należy do szeregu 12 arcydzieł zwanych „symfoniami londyńskimi”, które powstały na zmówienie działającego w Londynie wybitnego skrzypka oraz organizatora orkiestr – Johanna Petera Salomona. Swoją nazwę zawdzięcza charakterystycznemu, stałemu pulsowi odmierzającemu rytm części wolnej a przypominającemu tykanie zegara.

"Taniec siedmiu zasłon" to fragment opery Salome budzący największe kontrowersje, będący przyczyną skandali oraz ingerencji cenzury. Salome tańczy go dla Heroda, zrzucając z siebie kolejne zasłony… – w nagrodę ma otrzymać cokolwiek zapragnie, a zechce pocałować usta odciętej głowy Jana Chrzciciela – proroka, który wzgardził nią i jej pożądaniem. Śpiewająca partię tytułową w prapremierowej obsadzie – Marie Wittich, odmówiła wykonania tańca, powołując się na przyczyny moralne.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny