Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prognozy: Pobicie i śmierć 24-latka. Bileterka: Nikt za darmo w twarz nie dostaje

(ika)
Oskarżeni nie przyznają się do winy
Oskarżeni nie przyznają się do winy Andrzej Zgiet/Archiwum
Sąd okręgowy przesłuchał w środę pięciu, prawdopodobnie ostatnich świadków w sprawie fatalnej interwencji ochroniarzy przed białostockim klubem Prognozy. Zakończyła się ona śmiercią 24-latka.

Na kolejny, wrześniowy termin rozprawy wezwani zostali biegli m.in. z zakresu medycyny sądowej. Niewykluczone, że wówczas strony wygłoszą mowy końcowe.

- Przy mnie Krzysiek nie zachowywał się agresywnie, nawet po alkoholu. Unikał bójek - zeznał wczoraj przyjaciel zmarłego.

Sąd przesłuchał też bileterkę. Młoda kobieta twierdziła, że nie widziała momentu uderzenia, ale na koniec dodała, że nikt "za darmo w twarz nie dostaje". Opowiadała też, że po wciągnięciu nieprzytomnego 24-latka do klubu ochroniarz Piotr G. próbował go ocucić.

Na ławie oskarżonych zasiada osiem osób. To pracownicy klubu Prognozy, przed którym w kwietniu ubiegłego roku doszło do tragedii (czytaj więcej: 24-latek znaleziony przy klubie Prognozy nie żyje).

Najcięższy zarzut (spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała, skutkiem którego była śmierć 24-latka) prokuratura postawiła Piotrowi G. To po jego ciosie (jak twierdzi G. - zadanym otwartą dłonią), pokrzywdzony upadł, uderzając głową o chodnik tuż przed lokalem. Dwa dni później zmarł na skutek krwiaka i obrzęku mózgu. Piotrowi G. grozi do 12 lat więzienia.

Czytaj więcej: Pobicie przed klubem Prognozy. 24-latek zmarł, ośmiu ochroniarzy oskarżonych

Reszta oskarżonych usłyszała zarzut nieudzielenia rannemu pomocy lub pobicia brata zmarłego, który został wyprowadzony z lokalu za awanturowanie się. Grozi im do 3 lat więzienia.

Oskarżeni nie przyznają się do winy.

Czytaj też: Klub Prognozy. Ochroniarze mieli chronić, nie zabijać

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny