Na sesji
Na sesji
Radni zlikwidowali XV Liceum Ogólnokształcące, do którego nie było ostatnio naboru;
nie zgodzili się na rozwiązanie umowy o pracę przez jedną z firm z radnym Mikołajem Mironowiczem z klubu SLD;
nazwali jedną z ulic na osiedlu Wygoda imieniem matematyka Józefa Marcinkiewicza;
nadali statuty miejskim żłobkom i Izbie Wytrzeźwień.
Zaczęło się od magicznego terminu "współczynnik parkingowy". Wywołał go radny Mariusz Nahajewski. W uchwale dotyczącej planów zagospodarowania rejonu ulicy Piastowskiej i Ciołkowskiego dopatrzył się on, że wynosi on 1,3 miejsca parkingowego na nowe mieszkania, które mają powstać na tym osiedlu. I stwierdził, że to za mało.
- Podniesienie go do 1,5 będzie najbardziej odpowiadało dzisiejszym i przyszłym standardom - oznajmił radny Mariusz Nahajewski.
- Współczynnik parkingowy został ustalony na najwyższym możliwym poziomie - stwierdził Zbigniew Nikitorowicz, przewodniczący komisji zagospodarowania przestrzennego. - Zmienianie go teraz spowodowałoby nieuchwalenie planu.
Mimo tej uwagi radny Maciej Biernacki zgłosił poprawkę, aby współczynnik zmienić na 1,5. W tej sytuacji szef rady musiał odbyć konsultacje z prawnikiem, jak dalej postąpić z uchwałą, która wzbudziła takie emocje wśród radnych.
Po czym zabrał głos wiceprezydent Adam Poliński, odpowiedzialny za politykę transportową, z którą powiązana jest liczba miejsc parkingowych w mieście.
- Myślę, że trzeba odbyć dyskusję na ten temat - przyznał Adam Poliński. - Ale dziś proponuję przyjęcie tych planów. Bo jeśli trzeba je będzie jeszcze raz przygotowywać, to nie mamy pewności, czy w tym czasie developerzy nie wystąpią o warunki zabudowy.
Przekonany tą argumentacją radny Biernacki wycofał swój wniosek. Co wcale nie skończyło dyskusji na temat parkingów.
- Cieszę się, że jest taka dyskusja - oświadczył radny Wiesław Kobyliński z SLD. - To znaczy, że niegdyś rzucone przeze mnie hasło "parkingi mniejsze niż stringi" jest nadal aktualne.
Kobyliński przypomniał, że kiedyś był pomysł zbudowania w obrębie tzw. małej obwodnicy miasta wielopoziomowych parkingów. - No i co z nimi - pytał. - Czy te parkingi wielopoziomowe nie staną się takim sloganem jak lotnisko? Od problemu parkingów nie uciekniemy. Ten problem będzie wracał z coraz większą siłą.
- Widzę, że wywołałem małą burzę wokół miejsc parkingowych - zaskoczony mówił radny Nahajewski. I dodawał: - Nie było moim celem blokowanie tej uchwały.
Ostatecznie plan zagospodarowania na ten rejon miasta został uchwalony.
Ale o tym, jak bardzo parkingi leżą radnym na sercu, dowodzi też inna kwestia. Uważają oni, że gdy przyjeżdżają na sesje lub posiedzenia komisji, powinni mieć zapewnione miejsca parkingowe. I mocno denerwują się, gdy ich nie ma.
- Gdy dziś przyjechałem do urzędu wojewódzkiego, pokazano nam wała jak Polska cała - zdenerwował się radny Nikitorowicz. I ironizował, że w takiej sytuacji może warto poszukać miejsca na sesje na obrzeżach miasta lub wręcz w sąsiedniej gminie.
- Przynajmniej dla połowy z nas powinny być zarezerwowane miejsca - uważa Kazimierz Romanowski.
W związku z takimi oczekiwaniami radnych biuro rady rozesłało do nich oficjalne zapytanie w tej sprawie. Na razie czeka na odpowiedzi i w zależności od tego zdecyduje co dalej.
Zaparkuj w Regiomoto.pl.Tam zawsze znajdziesz miejsce pełne ofert motoryzacyjnych!
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?