Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pankracy Decybel Show

Jerzy Szerszunowicz
Ze znanej bajki o trzech świnkach i wilku w BTL-owym przedstawieniu zostały... trzy świnki i wilk. Reszta to zwariowane sceniczne show - mikstura złożona z piosenek, muzyki, humoru, gry lalkami i w żywym planie.

Ivo Fisher "My się wilka nie boimy", przekład i teksty piosenek: Renata Putzlacher - Buchtova. Reżyseria: Petr Nosalek, Scenografia Pavel Hubicka. Muzyka: Krzysztof Dzierma. Premiera w Białostockim Teatrze Lalek 7 kwietnia 2002.

Największym atutem wyreżyserowanego przez Petra Nosalka (wcześniej w BTL-u "Amelka, bóbr i król na dachu") przedstawienia są popisy aktorskie i wokalno-muzyczne białostockich lalkarzy. Najsłabiej prezentuje się scenariusz - meandryczny, pogmatwany, skonstruowany bez specjalnego szacunku dla pojęć "przyczyna" i "skutek".

Mocne uderzenie

Prym wiedzie Ryszard Doliński grający wilka Pankracego Decybela. Postać ta przypomina jednego z sobowtórów Elvisa Presley'a: groteskowo szerokie dzwony, frakowa lśniąca marynara, szeroki pas z błyszczącą klamrą - wszystko razem wściekle kolorowe, kiczowate, przesadzone. Doliński czuje się w tej roli jak ryba w wodzie - jego Pankracy Decybel to kwintesencja całego zastępu showmanów w średnim wieku, podlizujących się bez zażenowania publiczności i jurorom, jednocześnie służalczych i agresywnych.
Marzeniem Decybela jest Złoty Skowronek - główna i jedyna nagroda leśnego festiwalu piosenki. Niestety, za każdym razem lepsze w ocenie jury okazują się trzy świnki - Dęciak (Sylwia Janowicz-Dobrowolska), Smakosz (Paweł Aigner) i Centuś (Iwona Szczęsna). Świnki wyglądają paradnie - szczególnie Paweł Aigner w różowej sukience, ze wstążką we włosach i okularach w grubej oprawie.
Zdesperowany i sfrustrowany niepowodzeniem wilk postanawia wyeliminować konkurencję. Jako że opowieść rozgrywa się w świecie showbiznesu, wilk nie może tak po prostu zjeść świnek. Knuje więc podstęp: mamiąc wielką karierą, namawia świnki, by zamiast śpiewać po swojemu (czyli chyba pokwikiwać?) hukały jak sowa, kumkały i krakały. Za każdym razem, udając wielkiego impresario, Pankracy podkreśla, że taka jest najnowsza moda i jedyna możliwość zrobienia kariery. W ten sposób zamierza poróżnić świnki między sobą i ośmieszyć ich występ na kolejnym festiwalu.

Pasmo nudy

Po mocnym wejściu zaczyna się przynudzanie. Przedstawienie, świetnie zagrane i zabawne, do tej pory rozwijające się logicznie i żwawo, przestaje się kleić. Świnki, nie wiadomo po co, wędrują same po lesie, każda odkrywa swoją Muzę (ewentualnie Ducha Muzyki czy Nutki) spotykają dziwne postaci (jak grany przez Krzysztofa Pilata bóbr Józek - kolekcjoner bajkowych rekwizytów). Nie ma wątpliwości, że tak stoi w scenariuszu, ale mała to pociecha i przed ziewaniem nie chroni.
Spotkane postaci chcą usłyszeć śpiew świnek. Gdy świnka zaczyna krakać (kumkać, pohukiwać) słuchacze oburzają się i zamakają artystę w klatce (lub w inny sposób odbierają wolność). Wyzwolenie przynosi powrót do poprzedniego sposobu śpiewania (bez udawania i znów w zespole). I choć za każdym razem pojawiają się jakieś nowe, ciekawe postaci (np. Szakal Balaban, pirat muzyczny grany przez Andrzeja Zaborskiego), powtórki są nieco nużące.

Pośmiać się z siebie

"My się wilka nie boimy" to zgrabna satyra na środowisko artystyczne, wyśmiewająca próżność jego przedstawicieli, stronniczość nobliwych jurorów, nieuczciwą konkurencję, łatwe uleganie modom, pazerność na pieniądze i sławę. Jest to tym ciekawsze, że białostoccy lalkarze w sposób dość jawny pokpiwają po części z samych siebie - nie obce są im zalety, ale też wady granych na scenie postaci.
Wykonanie pyszne, widownia szczęśliwa, tylko po co ta cała heca z bajką o trzech świnkach i wilku? Może warto było się na coś zdecydować: np. na bajkę muzyczną albo na show sceniczne w typie pamiętnych "Krótkich kursów..." Wojciecha Szelachowskiego (seria popisów wokalno-aktorskich, z pretekstową, luźno zarysowaną narracją).
Tak czy inaczej białostockim lalkarzom, "dowodzonym" przez słowackich inscenizatorów, udało się otworzyć kolejny worek z humorem i piosenkami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny