Po 220. latach od śmierci brata Izabeli Branickiej po raz drugi w Polsce zabrzmiało „Requiem” na śmierć ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego. Kompozytorem tego, jak się okazało, przebojowego dzieła był Józef Kozłowski, polski muzyk, pianista i kompozytor działający w Rosji na przełomie XVIII i XIX wieku. Pisał polonezy na orkiestrę, fortepian, muzykę do kilku dramatów. Jego uwertura do tragedii Fingal należy do najcenniejszych dzieł tego rodzaju w polskiej literaturze muzycznej. Jeden z jego polonezów śpiewany był jako rosyjski hymn narodowy (w latach 1791–1816); liczne msze i sławne Requiem Es-moll op. 14 na śmierć Stanisława Augusta Poniatowskiego.
W wypełnionej do ostatnich miejsc Auli Magna Pałacu Branickich, miejscu, gdzie żyła Izabela Branicka znakomicie zabrzmiały pełne modlitewnych żalów frazy wyśpiewane przez potężny Chór Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. W rolach solistów zaśpiewali specjalizująca się w wykonywaniu muzyki dawnej sopranistka Joanna Radziszewska, jedna z solistek naszej opery, śpiewająca altem Karolina Kuklińska – alt, tenor Aleksander Rewiński, specjalizujący się m.in. w repertuarze muzyki dawnej i znakomicie brzmiący bas Jarosław Bręk, nauczyciel śpiewu w poznańskiej Akademii Muzycznej, którego głos został zapisany już na kilkudziesięciu płytach.
Z chórem i solistami zagrała Orkiestra Zespołu Muzyki Dawnej Diletto, dyrygowana przez dr hab. Annę Moniuszko. Kopie historycznych instrumentów i obniżony strój nadały utworowi specyficznego brzmienia, zaś współbrzmienie chóru, solistów i muzyków wręcz poderwały słuchaczy do owacji na stojąco. A to dopiero początek tegorocznego Festiwalu Sztuk Dawnych.
Szczegółowy program:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?