Jesteśmy gotowi na przeniesienie pacjentów do DSK. Nie mogliśmy wstrzymać przygotowań do tego, bo naszym zadaniem jest wypełnianie uchwały radnych wojewódzkich - mówi Zdzisław Gołaszewski, zastępca dyrektora szpitala wojewódzkiego.
To podlascy radni w marcu zgodzili się na zamknięcie oddziału dziecięcego przy ul. Wołodyjowskiego. Zgodnie z uchwałą, pediatria zabiegowa będzie działać do 30 czerwca. 1 lipca zostanie zamknięta. W lokalnych mediach już pojawił się komunikat w tej sprawie. Władze szpitala wojewódzkiego apelują do rodziców, by przez ostatnie dni czerwca jechali ze swoimi dziećmi do DSK. To ma uchronić małych pacjentów przed stresem związanym z przenosinami.
Jednak w czwartek nie zakończy się sprawa pediatrii. 15 lipca zajmie się nią Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku. Tu trafiła skarga szpitalnych związkowców, wojewody Macieja Żywny i białostockiej prokuratury na marcową uchwałę sejmiku. Wszyscy są przeciwni zamknięciu pediatrii zabiegowej przy ul. Wołodyjowskiego. Ich zdaniem, likwidacja oddziału narusza konstytucję. Może zmniejszyć dostępność do leczenia małych pacjentów.
- Urząd marszałkowski wie, że wojewoda skierował taki wniosek do sądu. Dlatego ponosi odpowiedzialność za wszelkie kroki jakie teraz podejmuje - podkreśla Jolanta Gadek, rzeczniczka wojewody podlaskiego.
Bo sąd może przychylić się do wniosku wojewody, czy związkowców i unieważnić uchwałę. A to mogłoby znaczyć, że pediatria ma wrócić do szpitala wojewódzkiego.
W takie rozwiązanie nie wierzy wicemarszałek województwa Bogusław Dębski, odpowiedzialny za zdrowie.
- Myślę, że mali pacjenci zostaną w DSK. Pamiętajmy, że zamknięcie pediatrii to konieczność, by szpital wojewódzki przetrwał. Nie jest miło słyszeć, że to jedna z najbardziej zadłużonych placówek w kraju - dodaje Bogusław Dębski.
Jednak od lipca będzie w Białymstoku tylko jeden szpital dla dzieci. - Wszystko powinno być dobrze - uspokaja Janusz Pomaski, p.o. dyrektora DSK.
Zapewnia, że jego szpital jest przygotowany do przejęcia pacjentów. Ma miejsce na oddziałach. Od 1 lipca poradnia chirurgiczna i ortopedyczna będzie otwarta dłużej, bo do godz. 18. - Pamiętajmy jednocześnie, że kolejki do lekarzy wynikają przede wszystkim z umów z NFZ - przypomina Janusz Pomaski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?