Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się upadkowi i sprzedaży Spółdzielni "Bielmlek". Postępowanie wykazało szereg nieprawidłowości

Magda Ciasnowska
Magda Ciasnowska
Poznaliśmy wyniki kontroli dotyczącej Spółdzielni Mleczarskiej „Bielmlek”. Przeprowadzone przez NIK postępowanie i zebrane dowody wykazują szereg nieprawidłowości.

W piątek (11 sierpnia) białostocka delegatura Najwyższej Izby Kontroli przedstawiła wyniki kontroli dotyczącej nieprawidłowości finansowania działalności Spółdzielni Mleczarskiej „Bielmlek” w Bielsku Podlaskim oraz udzielania pomocy finansowej jej członkom.

Podczas trwającego od 6 czerwca 2022 roku do 30 czerwca 2023 roku postępowania pracownicy NIK przyjrzeli się działaniu pięciu podmiotów - samemu „Bielmlekowi”, a także związanym z nim instytucjom - Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Bankowi Ochrony Środowiska, Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Spółdzielnia Mleczarska Bielmlek

Zakład w Bielsku Podlaskim powstał w 1954 roku. Początkowo produkowane były tam artykuły mleczarskie: mleko w butelkach, masło, twaróg, ser i kazeina. W latach 1999-2011 trwała intensywna rozbudowa i modernizacja zakładu. Wybudowano w nim nowe hale produkcyjne, zainstalowano nowoczesne linie produkcyjne, laboratoria czy dojrzewalnie serów.

W kolejnych latach wielokrotnie przeprowadzano modernizacje większości budynków, hal produkcyjnych oraz magazynowych, a w procesie produkcyjnym wprowadzone nowe urządzenia i technologie. W roku 2019 zakończono inwestycję i dokonano rozruchu nowej proszkowni o zdolności produkcyjnej 100 ton proszku na dobę.

Pod koniec 2019 spółdzielnia liczyła 897 członków (podlaskich rolników) i 100 pracowników.

- Spółdzielnia w ciągu 50 lat przeszła wiele zmian organizacyjnych, zawsze pozostając spółdzielnią podlaskich rolników i stanowiąc jeden z najważniejszych zakładów pracy i produkcji. Stała się ważnym elementem życia lokalnej społeczności - mówił podczas piątkowej konferencji Janusz Pawelczyk, dyrektor delegatury NIK w Białymstoku. - W jej rozwój, państwo polskie, poprzez swoje instytucje zainwestowało tylko w latach 2017-2021 około 200 mln zł.

Sąd Rejonowy w Białymstoku w marcu 2021 roku ogłosił upadłość spółdzielni. Syndyk zajął się likwidacją jej majątku. Finalnie spółdzielnia zadłużona na ćwierć miliarda złotych została sprzedana za 60 proc. wartości spółce Laktopol B.

Jak poinformowano podczas konferencji, w trakcie kontroli zgromadzono materiał dowodowy, który wskazuje na szereg nieprawidłowości.

- Proces, jak potwierdza zebrany materiał dowodowy, ten odbywał się przy niezrozumiałej w aspekcie prawnym aktywności przedstawicieli rządu RP, jak również służb specjalnych - zaznaczył Janusz Pawelczyk.

Jak przykład podał nieprawidłowości związane z zawieraniem i wypowiadaniem przez "Bielmlek" umów kredytowych.

- W 2017 roku "Bielmlek" pozyskał z funduszu narodowego środki w kwocie prawie 70 mln zł na budowę innowacyjnej linii do produkcji mleka oraz serwatki. Łączny koszt inwestycji wynosił 115 mln zł. W latach 2018-2019 spółdzielnia zawarła z Bankiem Ochrony Środowiska trzy umowy kredytowe, o łącznej wysokości 93 mln zł na pokrycie kosztów inwestycji oraz bieżące finansowanie działalności. W ciągu siedmiu dni od udzielenia finansowania w wysokości 53 mln zł, bank dokonał istotnych zmian warunków kredytowania, a następnie po 74 dniach, wypowiedział wszystkie dotychczasowe umowy kredytowe, co postawiło spółdzielnię w sytuacji bez wyjścia - opowiadał szef białostockiej delegatury NIK.

Wśród działań, które zaniepokoiły NIK, znalazło się także nagłe wycofanie się z kupna "Bielmleku" Spółdzielni Mleczarskiej w Piątnicy. Kontrola wykazała także, że pieniądze, które miały zostać przeznaczone na rekompensaty dla rolników będących w spółdzielni (20 mln zł), pokryły koszty postępowania upadłościowego.

- Wydaje się, że w obliczu licznych zagrożeń, takich jak wrogie przejęcia, szczególnie zakładów produkcyjnych z branży spożywczej, rolą państwa jest rzetelne i profesjonalne wsparcie tych podmiotów przez służby i instytucje. W tym przypadku, w toku kontroli żadna z osób odpowiedzialnych za funkcjonowanie takich podmiotów nie potwierdziła, by takowe wsparcie otrzymała. Ta sytuacja napawa niepokojem i wymaga radykalnych zmian - podkreślał Janusz Pawelczyk.

W wyniku przeprowadzonej kontroli NIK dostrzega potrzebę dokonania zmian w przepisach regulujących zasady udzielania gwarancji i poręczeń przez państwowe osoby prawne oraz w zakresie wzmocnienia pozycji podmiotów publicznych w postępowaniach restrukturyzacyjnych w których znaczącą część wierzytelności stanowią środki jednostek sektora finansów publicznych.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny