- Taki wernisaż w szkole to dobry pomysł, bo młodzież nie musi nigdzie wychodzić - mówi - Adam Parmańczuk, uczeń V LO.
- Każdy może przejść się po naszym holu i obejrzeć prawdziwą sztukę - dodaje Agnieszka Rutkowska, jego koleżanka. - A muzyka dodatkowo buduje atmosferę.
Uczniowie V Liceum Ogólnokształcącego mieli dziś okazję podziwiać prace malarskie prawdziwych artystek. Na szkolnym holu zostały wystawione obrazy Cecylii Sołjan, Marii Kraszewskiej i Apolonii Orzechowicz.
Uczniowie wstydzą się galerii?
- Zgodziłyśmy się zaprezentować swoje prace, ponieważ trzeba przybliżać sztukę młodzieży - tłumaczy Cecylia Sołjan. - Dzięki tej wystawie uczniowie mogą nawiązać bezpośredni kontakt ze sztuką.
Według pani Cecylii galerie i muzea mogą onieśmielać młodych ludzi. Ponadto pozostaje problem braku czasu.
- Każde wyjście klasy do muzeum wiąże się z problemami organizacyjnymi, tu uczniowie mają wszystko podane na miejscu - wyjaśnia Sołjan.
Gniew boży na płótnie ?
Licealiści nie tylko oglądali prace malarskie. Wielu z nich chętnie poddało obrazy daleko wysuniętej interpretacji.
- Doszliśmy z kolegą do wniosku, że te czerwone smugi, przypominające cegły, to upadek jakiejś katedry - mówi Adrian Borzym. - Jest to ogień przedstawiający gniew boży spadający na katedrę, która została splugawiona przez pychę i dumę, przez Kościół, który nie wiedział co tak naprawdę robi.
Podobnego zdania był jego kolega, który w obrazie również dostrzegł elementy religii.
- Można powiedzieć, że te smugi po prawej to społeczeństwo, a te po lewej to Kościół - mówi Adam Parmańczuk. - Społeczeństwo cierpi pod jarzmem Kościoła, ale w końcu zostanie ono uwolnione.
Będzie więcej wystaw malarskich
Nie każdy jednak wysuwał tak dalece idące interpretacje. Niektórzy komentowali jedynie styl namalowanego dzieła.
- Uważam, że te obrazy są dobrze dobrane kolorystycznie - mówi Agnieszka Rutkowska. - Uwielbiam podziwiać naturę przeniesioną na płótno.
Natomiast dyrektor V LO już zapowiada kolejne wystawy.
- Jest to pierwsze takie spotkanie, a mamy zamiar organizować je cyklicznie dwa razy w ciągu semestru - mówi Antoni Ćwikliński, dyrektor V LO. - Dzisiejsza wystawa związana jest również z tworzonym nowym kierunkiem w naszym liceum.
Dyrektor zamierza stworzyć nowy oddział z profilem architektonicznym i wprowadzić zajęcia związane z rysunkiem.
- Uważamy, że uczniowie zdobędą w naszej szkole duże doświadczenie, które wykorzystają na wydziale architektury Politechniki Białostockiej - mówi Ćwikliński. - Pójdą na studia już w pewien sposób ukształtowani. Skorzysta z tego zarówno nasza młodzież, jak i przyszłe kadry na politechnice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?