MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piknik BeeFriendly w Białymstoku. Mieszkańcy Kopernika 2 poznawali tajemnice pszczół. Atrakcje połączone z Dniem Matki

Urszula Śleszyńska
Urszula Śleszyńska
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W niedzielę (26 maja) mieszkańcy Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Kopernika 2 w Białymstoku mogli wziąć udział w specjalnym evencie edukacyjnym ph. „BeeFriendly” zorganizowanym przez Rogowski Development. Nie zabrakło atrakcji dla dzieci, warsztatów, ale też dużej dawki wiedzy.

To zdanie, wypowiedziane przez Alberta Einsteina zna chyba każdy. I niestety staje się ono z roku na rok coraz bardziej prorocze. Otóż wielki uczony powiedział kiedyś, że gdy zginie ostatnia pszczoła, ludzkości zostaną tylko cztery lata życia. Niestety - owady te są coraz bardziej zagrożone i wymagają ogromnej ochrony ze strony człowieka. Oraz uświadomienia jak ważną rolę w naszym życiu pełnią. Właśnie takie cele przyświecały organizatorom pikniku "BeeFriendly".

Takie imprezy są potrzebne, jest to fajna integracja dla naszych dzieci, dla sąsiadów - zapewniła Kamila Sowa, mieszkanka bloku, na którego patio odbywał się piknik. - Ochrona pszczół to bardzo ważny temat. Dzieci za sprawą warsztatów uczą się, żeby się nie bać tych owadów oraz dowiadują się jak bardzo są pożyteczne. Dzięki takim piknikom dzieci nabywają świadomość. Dużo dzieci odgania pszczoły, nie wie o tym, że to nie są nasi wrogowie, tylko przyjaciele. Może udział w takim pikniku zachęci niektóre dzieci do spróbowania miodu, dowiedzenia się jakie ma wspaniałe właściwości. Dodatkowo dziś świętujemy dzień mamy, więc to dodatkowa okazja do tego, żeby spędzić czas w rodzinnej atmosferze.

"BeeFriendly" czyli dużo atrakcji i spora dawka wiedzy

Dlatego akcje jak ta, która odbyła się w niedzielę, na jednym z białostockich osiedli są naprawdę potrzebne. Podczas spotkania czekało sporo atrakcji dla dzieci i duża dawka wiedzy dla wszystkich. Maluchy mogły wziąć udział w grach i zabawach, a śmiechu było przy tym sporo.

Dzisiaj mamy tu przede wszystkim animacje związane z pszczołami, warsztaty, degustację miodu, a dodatkowo oczywiście animacje w formie różnych zabaw rodzinnych - stwierdziła Monika Grzymkowska, konferansjer, animator, która podczas pikniku odpowiadała za dobrą zabawę. - Wydaje mi się, że w obliczu tak dużych kryzysów ekologicznych jakie obecnie mamy, temat pszczół powinien być dla nas ważny i poruszany już od najmłodszych lat, tak jak dzisiaj, podczas naszego pikniku. Powinniśmy uświadomić dzieci, że pszczoły wnoszą wiele do naszego ekosystemu, że miód ma właściwości prozdrowotne. Dzieci dużo chętniej się uczą przez zabawę, a my mamy okazję pokazać im ten dobry kierunek, wskazać, na czym naprawdę powinny się skupiać i i jak dbać o naszą planetę.

Nauka przez zabawę to najlepsza forma przekazywania wiedzy

Podczas eventu "BeeFriendly" nie zabrakło też zajęć i warsztatów edukacyjnych, które pozwoliły na zapoznanie się z życiem i wyglądem pszczół, pracą pszczelarza, elementami ula, czy produktami pszczelimi.

Jesteśmy przyjaźni pszczołom i próbujemy przekazać naszym najmłodszym uczestnikom odrobinę wiedzy na temat pszczółek na temat otaczającej nas przyrody - podsumowała Katarzyna Klimaszewska z Czereśniowej Pasieki, która prowadziła warsztaty. - Staramy się zachęcić wszystkich do tego, by żyli w zgodzie z przyrodą, by pomagali pszczółkom, bo one powodują, że mamy owocki, warzywka że mamy co jeść. Dbajmy razem o przyrodę, bawmy się razem przyrodą - i właśnie to staramy się dzisiaj robić. Oprócz wiedzy bawimy się, robimy świeczki, malujemy domki dla pszczółek, które uczestnicy zabierają ze sobą do domu, żeby móc później wystawić je na przykład na balkonach i dać domek owadom, bawimy się razem w animacje również o tematyce pszczółek. No i oczywiście oglądamy prawdziwy ul, pszczoły z królową na czele i degustujemy miód. Nauka przez zabawę to najlepszy kierunek. W ciągu kilku minut dzieci są w stanie zapamiętać najwięcej informacji, właśnie w taki zabawny, wesoły sposób. Myślę, że to też fajny sposób na spędzenie niedzielnego przedpołudnia i Dnia Mamy.

Pani Katarzyna dodała też, że pszczoły to główne zapylacze i jeżeli przestaną zapylać rośliny, to po kolei zaczną ginąć różne gatunki zwierząt, a razem z nimi ludzie.

Warto więc pomagać pszczołom, wspierać je, wspierać pszczelarzy, a nie przeszkadzać im, żyć w zgodzie ze sztuką pszczelarską no i również korzystać z produktów, które dają nam pszczoły, a które naprawdę bardzo nam pomagają, leczą zarówno od wewnątrz, jak i zewnątrz nasze ciało - zapewniła Katarzyna Klimaszewska.

Ponadto na uczestników czekała degustacja miodu oraz mogli oni własnoręcznie wykonać świece z plastra wosku pszczelego. Na śmiałków czekało zadanie polegające na wcieleniu się w prawdziwego pszczelarza! Można było nawet przymierzyć jego kapelusz! Uczestnicy otrzymali też pamiątkowy dyplom oraz "hotel" dla pszczół, który sami ozdabiali.

Piknik "BeeFriendly" przyciągnął wielu mieszkańców bloku przy ul. Kopernika. Atrakcji nie brakowało
Piknik "BeeFriendly" przyciągnął wielu mieszkańców bloku przy ul. Kopernika. Atrakcji nie brakowało Urszula Łobaczewska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny