Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy lokali komunalnych proszą o pomoc parlamentarzystów PiS. Chcą po 30-tu latach zasiadywać mieszkania z mocy prawa

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Chcemy zaapelować do rządu. Stąd też napisaliśmy petycję do wszystkich podlaskich parlamentarzów PiS. Potrzebna jest ustawa, na mocy której każdy kto minimum przez 30 lat mieszka w zasobie komunalnym staje się przez zasiedzenie właścicielem mieszkania - mówiła Krystyna Wołyniec z bloku komunalnego przy ul. Pułaskiego podczas środowej (16 września) konferencji prasowej przed urzędem miasta.
Chcemy zaapelować do rządu. Stąd też napisaliśmy petycję do wszystkich podlaskich parlamentarzów PiS. Potrzebna jest ustawa, na mocy której każdy kto minimum przez 30 lat mieszka w zasobie komunalnym staje się przez zasiedzenie właścicielem mieszkania - mówiła Krystyna Wołyniec z bloku komunalnego przy ul. Pułaskiego podczas środowej (16 września) konferencji prasowej przed urzędem miasta. Tomasz Mikulicz
Mieszkańcy lokali komunalnych napisali petycję do parlamentarzystów PiS. Cel to wprowadzenie takiego prawa, aby po minimum 30-tu latach opłacania czynszu każdy mieszkaniec lokalu komunalnego stawał się jego właścicielem. Na zasadzie zasiedzenia. Wiceprezydent Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz komentuje, że takie rozwiązanie było skrajnie niesprawiedliwe wobec tych, którzy biorą na 20 czy 30-letnie kredyty mieszkaniowe. Sprawie obiecuje przyjrzeć się minister edukacji Dariusz Piontkowski.

Chcemy zaapelować do rządu. Stąd też napisaliśmy petycję do wszystkich podlaskich parlamentarzów PiS. Potrzebna jest ustawa, na mocy której każdy kto minimum przez 30 lat mieszka w zasobie komunalnym staje się przez zasiedzenie właścicielem mieszkania - mówiła Krystyna Wołyniec z bloku komunalnego przy ul. Pułaskiego podczas środowej (16 września) konferencji prasowej przed urzędem miasta.

To pokłosie niedawnych zmian w zasadach sprzedaży białostockich mieszkań komunalnych. W maju zdominowana przez KO rada miasta podjęła uchwałę, która zniosła obowiązujące do tamtej pory bonifikaty (sięgały nawet 95 proc. - przyp) i wprowadziła jedną, 30-procentową.

Czytaj też: Wojewoda unieważnił część uchwały o wykupie mieszkań komunalnych. Mieszkańcy cieszą się, ale... tylko częściowo

Żeby z niej skorzystać trzeba przez 20 lat nieprzerwanie mieszkać w danym lokalu i płacić regularnie czynsz. Radni wprowadzili też zapis, że jeżeli ktoś będzie przez ostatnie 10 lat przed złożeniem wniosku o wykup korzystał z pomocy finansowej miasta (w postaci umorzeń należności za zaległości czynszowe, odsetek czy obniżek czynszów), z możliwości wykupu będzie mógł skorzystać dopiero po 10-letnim uiszczaniu opłat za lokal w pełnej wysokości.

Ta zasada została jednak uchylona przez wojewodę, który uznał, że jest niekonstytucyjna. Do pozostałych zapisów (łącznie z drastycznym obniżeniem bonifikat) zastrzeżeń jednak nie miał. Również jeśli chodzi o prawo odmowy przez prezydenta sprzedaży tzw. setek, czyli mieszkań w blokach, w których 100 proc. lokali należy do miasta. A protestujący lokatorzy mieszkają właśnie w "setkach". Reprezentująca ich radca prawna Iwona Wójcik - Nikitiuk mówi, że mieszkańcy nie zostali uznani przez wojewodę za stronę, więc nie mogli odwołać się od jego rozstrzygnięcia i pójść do sądu.

- Napisaliśmy natomiast do rady miasta wezwanie do usunięcia naruszenia prawa. Jeśli radni tego nie zrobią, to mieszkańcom przysługuje ponaglenie, a później skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - wyjaśnia Iwona Wójcik - Nikitiuk.

Czytaj też: Białystok. Lokatorzy mieszkań komunalnych nie składają broni. Zaskarżyli krzywdzącą ich uchwałę rady miasta do wojewody

Najbardziej jednak mieszkańcy liczą na parlamentarzystów PiS. - Mamy nadzieję, że - zgodnie z zapowiedziami prezesa Jarosława Kaczyńskiego, premiera i prezydenta - osoby starsze i słabsze są faktycznie pod szczególną ochroną państwa. Poza tym, nie po to płacimy horrendalne czynsze, aby mieszkać w takich warunkach. Pobierane są pieniądze na fundusz remontowy, a remont nigdy nie był robiony - denerwowała się Krystyna Wołyniec.

Wtórowała jej Krystyna Skoczylas z bloku przy ul. Matejki. - Za 35-metrowe mieszkanie płacę 600 zł. Nie licząc mediów. A moja emerytura to 1 tys. zł - mówiła.

Czytaj też: Awantura o zmiany zasad sprzedaży lokali komunalnych w Białymstoku

Wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz nie wie skąd mieszkańcy biorą takie kwoty, bo czynsz w mieszkaniach komunalnych to średnio ok. 9 zł za 1 mkw. Natomiast komentując petycję mieszkańców do parlamentarzystów PiS mówi, że równie dobrze mogliby postulować o zasiadywanie mieszkań wynajmowanych od prywatnych właścicieli.

- Mieszkania komunalne stanowią własność wszystkich mieszkańców Białegostoku, którzy składają się na ich budowę w postaci podatków. Postulat zawarty w petycji do parlamentarzystów jest więc skrajnie niesprawiedliwy. Nawet wobec osób, które biorą na 20- 30 lat kredyty. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem takich rozwiązań - mówi.

Czytaj też: Mieszkania komunalne na własność. PiS uwolniło te przed 1998 rokiem

Natomiast przewodniczący rady miasta Łukasz Prokorym z KO komentuje, że nie można zasiedzieć mieszkania, które jest wynajmowane na podstawie umowy z właścicielem. W tym wypadku - z miastem. - A uchwała rady miasta zmieniająca zasady wykupu mieszkań jest w mojej ocenie kompromisem między interesem miasta a postulatami mieszkańców - twierdzi.

Czytaj też: Białystok. ul. Świętego Jerzego: Mieszkania komunalne do wykupu. Ale okazuje się, że tylko w teorii [ZDJĘCIA]

Minister edukacji i podlaski parlamentarzysta PiS Dariusz Piontkowski mówi, że jak tylko otrzyma petycję mieszkańców, przyjrzy się sprawie. Zaproszenie na środową (16 września) konferencję wysłał przewodniczący PiS w radzie miasta Henryk Dębowski. Na konferencji żaden z radnych PiS się jednak nie pojawił. W przeciwieństwie do poprzedniej konferencji, kiedy radnych PiS było kilkoro. - Wtedy chodziło o uchwałę rady miasta, teraz o petycję do parlamentarzystów. Stąd też absencja radnych - tłumaczyła Krystyna Wołyniec.

Henryk Dębowski w rozmowie z "Porannym" wyjaśnia, że konferencję zwołali mieszkańcy, a nie radni. - Oczywiście popieram apel mieszkańców. Zawsze podkreślaliśmy, że przeszło 30-letni najemcy, którzy płacą za mieszkania horrendalne czynsze powinni mieć możliwość skorzystania z prawa wykupu tych mieszkań z najwyższą bonifikatą. Skoro przez tyle lat uniemożliwiało się mieszkańcom skorzystania z tego prawa, to najwyższy czas, żeby sprawą zajęli się parlamentarzyści na poziomie centralnym - podkreśla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny