Sala gimnastyczna "plastyka" wypełniona po brzegi. Było ciasno, ale nikt nie narzekał. Uczniowie oglądali bowiem prawdziwe perełki polskich i europejskich form krótkiego metrażu.
Wszystko w ramach ŻubrOFFki, którą otworzyła retrospektywy łódzkiego Międzynarodowego Festiwalu Animacji ReAnimacja 2008/2009.
Festiwal rozpoczął się w Supraślu dlatego, że absolwent liceum plastycznego, Sebastian Łukaszuk stworzył czołówkę tegorocznej ŻubrOFFki.
- Być może jego sukces zachęci także inne osoby do tworzenia animacji - zastanawia się pani Katarzyna, nauczycielka. - Nie sposób nie zauważyć, że nasi uczniowie niewątpliwie mają potencjał i możliwości.
W poprzednim tygodniu Białystok był prawdziwą stolicą kina niezależnego. Już po raz czwarty zorganizowano tu Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych ŻubrOFFka. Rozpoczął się on pokazem filmów krótkometrażowych z Międzynarodowego Festiwalu Animacji ReAnimacja.
- Ten festiwal od sześciu lat organizowany jest w Łodzi - mówił przed projekcją Maciej Rant. - Prezentowane są na nim najważniejsze filmy animowane amatorów, ale też profesjonalistów. Być może w przyszłości sami zdecydujecie się wziąć w nim udział - zachęcał supraską widownię.
Na projekcji pojawili się głównie uczniowie miejscowego liceum, ale obecni byli także białostoczanie a nawet goście z Petersburga.
- Takie pokazy są dla nas bardzo ważne - mówi Krzysiek, uczeń liceum plastycznego. - Trzeba stale szukać inspiracji, a tu na pewno je znajdziemy.
Animacje krótkiego metrażu zrobiły na widzach ogromne wrażenie. - Na takich pokazach możemy zobaczyć jak tworzą inni - mówi Mateusz, który zgłosił swój film do jednego konkursów. - Widziałem ten festiwal już w latach poprzednich, ale dopiero w tym roku zdecydowałem się wziąć udział w konkursie ze swoim filmem.
Wydaje mi się, że poziom z roku na rok jest coraz wyższy.
- Na tym pokazie doskonale widać, że można stworzyć coś z niczego - mówi Magda, licealistka. - Wielu młodych ludzi może przekonać się o tym tworząc właśnie takie, niezależne filmy
Laureaci ŻubrOFFki
Podczas czterech dni mogliśmy zobaczyć ponad 60 filmów w pięciu różnych kategoriach.
Grand Prix Festiwalu otrzymał hiszpański film "Manual Practico del Amigo Imaginao" w reżyserii Ciro Altabas.
Nagrodę publiczności otrzymał także hiszpański obraz Lucasa Figueroa "Porque Hay cosas que nunca se oluidan".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?