- Zainteresował nas ten temat ponieważ jest mało znany, a naszym zdaniem ważny - mówi Izabela Zachowicz z Kooperacji Flug. - To historia dzieci uwikłanych w wojnę, niewiele rozumiejących z sytuacji, która je spotkała, sytuacji będącej wynikiem szaleństwa dorosłych. Chociaż nie zawiniły, stały się wrogami.
Po zajęciu Prus Wschodnich przez Armię Czerwoną, nowi zarządcy mścili się na ludności cywilnej za krzywdy doznane w czasie okupacji niemieckiej. Po stracie rodziców tysiące osieroconych dzieci błąkały się bez dachu nad głową. Wiele z nich miesiącami ukrywało się w lesie. Uciekały na Litwę, gdzie gospodarze przyjmowali je pod swój dach jako siłę roboczą.
- Dla nas wojna nie kojarzy się z losami tych dzieci - mówi Marcin Bikowski, reżyser przedstawienia. - Jest niewielu świadków, którzy przeżyli, a ci, którzy przeżyli nie chcą mówić. Te dzieci były traktowane jak psy i mogły ginąć praktycznie z każdych rąk.
Marcin Bikowski to twórca teatralny, aktor i reżyser, współzałożyciel niezależnej grupy „Malabar Hotel”.
- To będzie przedstawienie bez słów - zapowiada Daniel Lasecki z Kooperacji Flug. - Postanowiliśmy je stworzyć w konwencji teatru formy, w którym wypowiadamy się używając lalki, maski, elementów teatru cieni i muzyki granej na żywo. Wszystko rozegra się w chacie starego człowieka.
Twórcy zaplanowali premierę na piątek, na godz. 18, w starej remizie na terenie Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej.
- Surowa sceneria starych wiejskich budynków doskonale wpisuje się w atmosferę naszego przedstawienia -przekonuje Izabela Zachowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?