Jakub Gończyk – Pies. Od święta policji do rozkładających się zwłok. Zwierzenia zwykłego policjanta

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Jakub Gończyk – Pies
Jakub Gończyk – Pies Wydawnictwo Akurat
Jakub Gończyk to pseudonim policjanta, który swoje historyjki publikuje na Facebooku. Ma olbrzymie poczucie humoru, dystans do siebie i swojej pracy, a i nie żałuje ostrego języka.

Są zawody, w których przeklinanie jest częścią swego rodzaju kodu kulturowego. I nie chodzi tu wcale o przysłowiowych szewców, bo dziennikarze często klną nie gorzej niż policjanci. Bo to sposób na odreagowanie pracy pod presją czasu? Tak czy inaczej, kto zechce sięgnąć po boleśnie prawdziwe opowieści z najróżniejszych interwencji, musi się liczyć, że czyta raczej opowieść kumpla przy piwku, niż literaturę faktu. Choć właśnie dzięki faktom, te opowieści tak wciągają.

Ot choćby o przygotowaniach do obchodzonych zawsze w lipcu świętach policji, niesprawiedliwościach przy rozdzielaniu nagród, wstrzymywaniu awansów. Są kpiny z głupoty przełożonych, ale też pochwały dyżurnych, którzy znają rejon i potrafią podpowiedzieć policjantom jadącym na interwencję, z jakimi osobnikami przyjdzie im się spotkać. Trudno się nie uśmiechnąć z rozlicznych opisów interwencji związanych z ludźmi z tak zwanego marginesu, alkoholikami, bezdomnymi. Bo to główna część policyjnej codziennej służby, kiedy robią zasadzkę na człowieka rozbierającego w garażu kradzione bmw, mimo 14 godzin służby traktują to jak święto. A jeszcze dostają potem całe 160 zł nagrody.

Zatem teraz nikt chyba się nie dziwi, że owe zapiski – wartkie i pełne sarkastycznego humory, naszpikowane są przekleństwami. Ale ci policjanci naprawdę kochają swoją pracę, choć wiedzą, że nie zawsze są kochani. I wcale nie chcą wypisywać jak najwięcej mandatów, czasem, niestety, muszą. Ale tu już odsyłam do zapisków Jakuba Gończyka „Pies”.

Czytaj też: Claire L. Evans – Pionierki internetu. Nieopowiedziana historia kobiet, które stworzyły internet
Czytaj też: Marcel Moss – Pokaż mi. Aplikacja, która doprowadza do śmierci
Czytaj też: Piotr Bratkowski – Mieszkam w domu, w którym wszyscy umarli

Zobacz prace artystów sztuki współczesnej z całej Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie