Są zawody, w których przeklinanie jest częścią swego rodzaju kodu kulturowego. I nie chodzi tu wcale o przysłowiowych szewców, bo dziennikarze często klną nie gorzej niż policjanci. Bo to sposób na odreagowanie pracy pod presją czasu? Tak czy inaczej, kto zechce sięgnąć po boleśnie prawdziwe opowieści z najróżniejszych interwencji, musi się liczyć, że czyta raczej opowieść kumpla przy piwku, niż literaturę faktu. Choć właśnie dzięki faktom, te opowieści tak wciągają.
Ot choćby o przygotowaniach do obchodzonych zawsze w lipcu świętach policji, niesprawiedliwościach przy rozdzielaniu nagród, wstrzymywaniu awansów. Są kpiny z głupoty przełożonych, ale też pochwały dyżurnych, którzy znają rejon i potrafią podpowiedzieć policjantom jadącym na interwencję, z jakimi osobnikami przyjdzie im się spotkać. Trudno się nie uśmiechnąć z rozlicznych opisów interwencji związanych z ludźmi z tak zwanego marginesu, alkoholikami, bezdomnymi. Bo to główna część policyjnej codziennej służby, kiedy robią zasadzkę na człowieka rozbierającego w garażu kradzione bmw, mimo 14 godzin służby traktują to jak święto. A jeszcze dostają potem całe 160 zł nagrody.
Zatem teraz nikt chyba się nie dziwi, że owe zapiski – wartkie i pełne sarkastycznego humory, naszpikowane są przekleństwami. Ale ci policjanci naprawdę kochają swoją pracę, choć wiedzą, że nie zawsze są kochani. I wcale nie chcą wypisywać jak najwięcej mandatów, czasem, niestety, muszą. Ale tu już odsyłam do zapisków Jakuba Gończyka „Pies”.
Czytaj też: Claire L. Evans – Pionierki internetu. Nieopowiedziana historia kobiet, które stworzyły internet
Czytaj też: Marcel Moss – Pokaż mi. Aplikacja, która doprowadza do śmierci
Czytaj też: Piotr Bratkowski – Mieszkam w domu, w którym wszyscy umarli
Zobacz prace artystów sztuki współczesnej z całej Polski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?