Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Żalek vs. Aleksander Sosna. Poseł szuka afery w wywozie śmieci

Sylwia Taha
podlaski poseł podejrzewa wiceprezydenta Białegostoku
podlaski poseł podejrzewa wiceprezydenta Białegostoku sxc.hu
Jacek Żalek, poseł PO przypuszcza, że Aleksander Sosna, wiceprezydent Białegostoku nie dopełnił obowiązku nadzoru nad firmą wywożącą śmieci i przekroczył swoje uprawnienia. W jego ocenie Sosna odpowiednio nie zareagował na informacje podlaskiego inspektora ochrony środowiska i nie cofnął koncesji firmie, która działa niegodnie z prawem.

- Na ostatniej komisji ochrony środowiska zostały ujawnione nieprawidłowości m.in. w działaniu firmy, która wbrew ustawie o utrzymaniu czystości i porządku oraz zasadom koncesji wywozi śmieci ze spółdzielni Słoneczny Stok - mówi poseł PO Jacek Żalek. Poinformowano wówczas, że owa spółka nie przekazuje odpadów komunalnych do najbliższego punktu w Hryniewiczach, tylko wywozi je na inne składowiska.

- Niestety mam podstawy przypuszczać, że prawo zostało naruszone nie tylko przez spółkę Czyścioch bis z Suwałk, ale też przez organ nadzorujący, w tym wypadku przez pana prezydenta Aleksandra Sosnę, który nie dopełnił obowiązków. Wiedząc, że ta firma nie wywiązuje się obowiązków wynikających z prawa i koncesji nie podjął on czynności i przekroczył swoje uprawnienia - podejrzewa poseł PO.

W opinii Jacka Żalka takie sygnały docierały do władz miasta, dlatego nadzorujący departament ochrony środowiska i gospodarki komunalnej Aleksander Sosna powinien odpowiednio reagować. Podkreślał, że do kompetencji wiceprezydenta Sosny należy udzielanie i cofanie zezwoleń spółkom zajmującym się oczyszczaniem miasta.

W opinii Jacka Żalka takie sygnały docierały do władz miasta, dlatego nadzorujący departament ochrony środowiska i gospodarki komunalnej Aleksander Sosna powinien odpowiednio reagować.

Poseł Żalek podejrzewa, wiceprezydent Sosna wyjaśnia

Poseł PO podejrzewa, że wiceprezydent Sosna może być powiązany z firmą wywożącą odpady komunalne.

- Związek przyczynowo-skutkowy między brakiem nadzoru, zatrudnieniem żony prezydent Sosny w spółdzielni Słoneczny Stok i zatrudnieniem zięcia prezesa spółdzielni w spółce wywożącej śmieci, która łamie prawo jest oczywisty. W zwróciłem się na piśmie do prezydenta Truskolaskiego z prośbą o wyjaśnienie sprawy i podjęcie odpowiednich kroków - mówi Żalek.

Wiceprezydent Białegostoku lakonicznie skomentował całą sytuację. - Jeżeli poseł Żalek uważa, że zostały naruszone przepisy prawa lub ma jakieś podejrzenia, niech to udowodni. Jeżeli nie jest w stanie przedstawić dowodów, powinien mnie przeprosić - kwituje Aleksander Sosna.

Zgodnie z prawem miasto nie prowadzi nadzoru nad tym, z jaką firmą spółdzielnia, wspólnota czy osoba prywatna podpisuje umowę na wywóz nieczystości.

- To indywidualna decyzja np. zarządu spółdzielni. Zarzucanie zastępcy prezydenta braku nadzoru, do którego nie jest zobowiązany, jest więc w tym przypadku nieuprawnione. Na pismo posła skierowane do prezydenta w tej sprawie zostanie udzielona odpowiedź w trybie przewidzianym prawem - informuje Urszula Sienkiewicz z biura prasowego urzędu miejskiego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny