Jacek Pałkiewicz odwiedził białostocką szkołę. Uczniowie SP 51 zalewali słynnego podróżnika pytaniami

- Od dziecka marzyłem o podróżach. Przeczytałem chyba wszystkie książki podróżnicze w bibliotece, miałem też globus, który bardzo lubiłem oglądać - wyznał Jacek Pałkiewicz.

Na spotkanie z klasami szkoły podstawowej przygotował specjalną prezentację. Zawarł w niej wszystkie swoje najważniejsze podróże i osiągnięcia. Podróżować zaczął dopiero w wieku 30 lat. Na początku odwiedził przyjaciół we Włoszech, później wyruszył m.in. do Afryki, gdzie pracował w kopalni złota. Za początek jego ekstremalnych przygód i można uznać samotny rejs szalupą ratunkową po Atlantyku. Spędził na morzu 44 dni.

- Chciałem udowodnić, że jeśli rozbitek się nie podda, jeśli wytrzyma psychicznie i będzie miał silną wolę, to tradycyjna łódka uratuje mu życie - wyjaśnił.

Uczniowie słuchali gościa z zainteresowaniem. Największe wrażenie robiły na nich fotografie zwierząt Jacek Pałkiewicz pokazywał młodzieży m.in. rekiny, słonie, wielbłądy, jadowite węże.

Uczestnicy spotkania mogli posłuchać o wyprawach na Borneo i do Nowej Gwinei. Dowiedzieli się, jak przetrwać zarówno na parnej Saharze, jak i w skrajnie niskich temperaturach na biegunie zimna w Jakucji. Posłuchali też opowieści o spotkaniu z łowcą głów.

Spotkanie w SP 51 było okazją do podsumowania dorobku reportera. W tym roku Jacek Pałkiewicz obchodzi 50-lecie swojej podróżniczo-dziennikarskiej kariery. Jak dzisiaj zdradził, nie zamierza przechodzić na podróżniczą emeryturę.

- Na pewno chcę odpocząć od ekstremalnych wypraw. Ten etap mam już za sobą. Oczywiście chcę dalej podróżować, ale w bardziej komfortowych warunkach, nocować w hotelach a nie namiotach - dodał.

Jacek Pałkiewicz zorganizował ponad 100 wypraw. Przeprawił się przez Atlantyk, odkrył źródło Amazonki, przemierzył syberyjską tajgę. Oprócz podróży jest założycielem szkoły survivalowej, autorem ponad 40 publikacji polskich i zagranicznych. Jest członkiem rzeczywistym Królewskiego Towarzystwa Geograficznego w Londynie. Na co dzień mieszka trochę w Polsce, trochę we Włoszech. Był gościem X edycji Festiwalu Kultur i Podróży "Ciekawi Świata".