Na poniedziałkowej sesji radni przyjęli uchwałę o inicjatywie lokalnej. Oznacza to, że jeszcze w tym roku będziemy mogli korzystać z pieniędzy chociażby na remonty dróg, budowę kanalizacji, sieci wodociągowej. Ale także na festyny lub ciekawe zajęcia. Warunek jest jeden: musimy sami dołożyć do danego przedsięwzięcia. Im więcej, tym więcej możemy dostać.
Kwota jaką zarezerwowano na ten cel - 100 tys. zł - może nie robi wrażenia, ale autorzy projektu, czyli radni PiS twierdzą, że to tylko na dobry początek. W kolejnych latach ma być więcej.
Uchwałę chwalił nawet radny PO Maciej Biernacki. - To historyczny moment. Panie Krzysztofie, bardzo fajny projekt - mówił. Zwracał się tak do Krzysztofa Stawnickiego z PiS, z którym zazwyczaj toczy sesyjne boje, a który w imieniu klubu zgłaszał projekt uchwały.
I o ile Biernacki znalazł pomyłkę, lecz od razu zapowiedział, że będzie głosował za, to pewnym zaskoczeniem było stanowisko komitetu Truskolaskiego. Przemawiający w jego imieniu Karol Masztalerz powiedział, że będzie przeciw. Bo uchwałę, jako organ nadzorczy, może uchylić wojewoda. - W art. 7 uchwały określamy jakie zadania będzie miał koordynator działań związanych z inicjatywą lokalną. A to przecież prezydent powołuje takiego koordynatora. Wchodzimy w jego kompetencje - wyjaśniał Masztalerz.
Mecenas obsługujący magistrat Marek Kozłowski stwierdził, że jeśli wojewoda dopatrzy się naruszenia, to uchyli tylko jeden artykuł, a nie całą uchwałę. Komitet Truskolaskiego się wstrzymał. Uchwała przeszła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?