Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria im. Sleńdzińskich. Czesław Sadowski ku nieznanej postaci piękna przy Legionowej 2 (zdjęcia)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Portret fotograficzny z prywatnej kolekcji
Portret fotograficzny z prywatnej kolekcji Czesław Sadowski
"Ku nieznanej postaci piękna" - tak najnowszą wystawę poświęconą związanemu przez lata z Białymstokiem artyście nazwali kuratorzy z Galerii im. Sleńdzińskich. Bo uważają, że Czesław Sadowski wciąż nie jest wystarczająco tu znany.

- Czesław Sadowski był wspaniałym artystą, bardzo mocno wyrastającym ponad międzywojenny Białystok - entuzjazmuje się Marta Pietruszko, kuratorka wystawy. Od kilku lat wnikliwie bada i opisuje dzieje białostockiego środowiska artystycznego XX wieku.

- Mieliśmy w Białymstoku sporo naprawdę dobrych malarzy, jak choćby Józef Zimmerman, impresjonista, Józef Blicharski, ale Czesław Sadowski po prostu ich przerósł - kontynuuje Pietruszko. - To był artysta na miarę ogólnopolską. Awangardowy, niezmiernie pracowity, inteligentny i łapiący w lot jakiekolwiek najnowsze trendy. Jest bardzo dużą niesprawiedliwością, że nie był do końca doceniony jako malarz. Był znany jako kronikarz Białegostoku, ilustrator, twórca widoku, ale dopiero teraz udało nam się go pokazać jako artystę poruszającego się w głównych nurtach światowego malarstwa, kiedy mamy jego prace z okresu paryskiego. Możemy je porównać z wcześniejszymi czy późniejszymi pracami. Kiedy porównamy je zaś z obrazami polskich kapistów czy francuskich malarzy z kręgu École de Paris to one prawie zupełnie niczym od nich nie odstają.

Białystok miał szansę poznać twórczość Czesława Sadowskiego 20 lat temu dzięki wystawie urządzonej w Muzeum Podlaskim. Placówka posiada bardzo dużo prac i dokumentów z życia artysty.

- Chcemy po raz kolejny przypomnieć jego postać - podkreśla Sebastian Wicher, kurator wystawy. Okazuje się, że z pomysłem wystawy do Galerii im. Sleńdzińskich zgłosiła się rodzina artysty. W jej posiadaniu znajduje się szereg nieeksponowanych dotychczas prac i pamiątek. - To jest wystawa przede wszystkim ze zbiorów rodzinnych i prywatnych - podkreśla Wicher. Eksponaty na Legionową przyjechały nie tylko z Białegostoku, ale też z Poznania czy Bytomia.

- Bardzo się cieszymy, że mogliśmy zrobić tę wystawę, bo udało się zgromadzić bardzo przekrojowy dorobek z jego twórczości - od najmłodszych lat aż do okresu łódzkiego, późnego i zupełnie nieznanego - mówi Pietruszko. - Z tej perspektywy widzimy naprawdę wszechstronnego, niezwykle utalentowanego, bardzo nowatorskiego malarza. I rzeczywiście - uroda obrazów eksponowanych w galerii zachwyca.

Mnie zachwyciły też prace użytkowe artysty. Okładki książek, projekty przewodników, plakatów. Eleganckie, z literami o pięknym kroju - epokę dwudziestolecia międzywojennego trudno pomylić z jakimś innym okresem. To prawdziwe cymelia, ukazujące przy tym, że artysta twardo stąpał po ziemi i żadnej pracy się nie obawiał, a każdą wykonywał sumiennie i z polotem.

Ciekawostką jest też projekcja wideo. Bo po II wojnie światowej malarz nie stronił też od kontaktu z innymi rodzajami sztuki. - Czesław Sadowski dostał zlecenie na zaprojektowanie kukiełek do filmu animowanego „Dwa Michały” - opowiada Marta Pietruszko. Film miał swoją premierę w roku 1958. - To pierwsze efekty jego pracy w projektowaniu lalek i scenografii do filmów - dopowiada Sebastian Wicher.

Ekspozycji towarzyszy obszerna monografia na którą złożyły się teksty kuratorów i Józefa Matuszelańskiego. Ten ostatni w 2007 roku obronił pracę magisterską na KUL poświęconą w całości życiu i twórczości Czesława Sadowskiego. Nieco później zgłosił się do Galerii im. Sleńdzińskich z prośbą o wydanie monografii o Sadowskim, ale dopiero teraz udało się przygotować takie wydawnictwo. - Przez te kilkanaście lat przybyło dużo nowych materiałów, dotychczas nieznanych i autorowi i nam - podkreśla Wicher. - Nadarzyła się okazja do spojrzenia na nowo na życiorys i twórczość Czesława Sadowskiego.

Wystawę „Ku nieznanej postaci piękna” nie bez przyczyny otwarto podczas Dni Miasta Białegostoku. W salonie przy Legionowej 2 czynna będzie do 8 września.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny