Skąd się wziął ten rodzaj sportu?
– Uprawiano go już kilkanaście lat temu w Stanach Zjednoczonych, ale technika marszu opracowana została w Finlandii – tłumaczy Tomasz Dziekoński, instruktor Polskiej Federacji Nordic Walking. Sam o tym sporcie dowiedział się z Internetu, zrobił szkolenia, a obecnie trenuje innych. Jest sędzią w zawodach nordic walking.
W Polsce nordic walking jest znany od około dziesięciu lat, a ostatnio zdobywa coraz większe rzesze zwolenników. Dlaczego jest tak popularny? Być może dlatego, że wystarczą kije, chęć ruszania się i wygodne, sportowe buty.
Całe ciało!
– W tym sporcie nie ma niemal żadnych przeciwskazań, może go uprawiać każdy bez względu na wiek – tłumaczy Tomasz Dziekoński. – Jest to świetna forma ruchu zwłaszcza dla osób z nadwagą, które mają problem z poruszaniem. Wszyscy, którym ciężko jest biegać czy jeździć na rowerze, mogą spróbować nordic walkingu.
Ten sport świetnie nadaje się dla osób z problemami poruszania się, ponieważ kijki odciążają ciało, stawy kolanowe, kręgosłup.
Czym właściwie różni się zwykły marsz od chodzenia z kijkami?
– Ten ruch jest bardziej intensywny, szybszy. Tutaj podczas poruszania się zaangażowane są również mięśnie górnej połowy ciała – tłumaczy Tomasz Dziekonski.
Nordic walking jest doskonałym treningiem dla mięśni pośladków, ud, bioder, pleców, barków, ramion.
– Podczas takiego marszu spalamy więcej kalorii, więc wspomagamy odchudzanie – mówi Dziekoński.
Sport dla każdego
To bezpieczny i skuteczny sposób treningu dla wszystkich w każdym wieku. Naśladuje naturalny fizjologiczny schemat ruchu, a przy prawidłowej technice używane są prawie wszystkie mięśnie (90 proc.)
Trzeba też wiedzić, że nie wystarczy wziąć do ręki kijki i maszerować. Jeśli nie znamy techniki poruszania się, nie pracują mięśnie, które są aktywne podczas prawidłowego marszu.
– Specjalnie skonstruowane kije ustawiamy pod odpowiednim kątem, ciało także musi przybrać odpowiednią postawę – tłumaczy instruktor.
Technika kroku i kijki wymuszają pozycję wyprostowaną, a to wpływa korzystnie na nasz kręgosłup i pogłębia oddech. Spalamy więcej kalorii – około 400 kcal/godz., a przy zwykłym marszu tylko 280 kcal/godz.
Praktyka czyni mistrza
Prawidłowego maszerowania – techniki nordic walking – można się nauczyć. Pomogą w tym wykwalifikowani instruktorzy.
– Prowadzę szkolenia, które trwają 4 godziny i są rozłożone na weekend – mówi Tomasz Dziekoński. – To wystarczy, żeby poznać podstawy techniki nordic walking i technikę klasyczną.
Na ból pleców i duszę Sport ten przyniesie wiele korzyści zdrowotnych. Wzmocnimy nasze serce, stawy, kości. Złagodzą się różne bóle barków i pleców. Na nordic walking powinny też zdecydować się osoby, które mają słaby układ odpornościowy, zestresowane. Zresztą, jak każdy sport, nordic walking poprawia kondycję i fizyczną i psychiczną.
Odczujemy te wszystkie dobroczynne skutki na swojej skórze, jeśli będziemy wiedzieć, jak chodzić. Drobna rada – ważne, żeby nie opierać się na kijkach jak na lasce. Odpychamy się nimi jak podczas biegu narciarskiego. Trzeba też odpowiednio dobrać kijki.
Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?