Ekspresowa ósemka nadal bez ekranów akustycznych i prędkości 120 km/h. Kolejny termin niedotrzymany

Prace przy budowie dodatkowych ekranów akustycznych na odcinku S8 Jeżewo - Białystok jeszcze trwają - przyznaje Rafał Malinowski z białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jeszcze kilka tygodni temu drogowcy zapowiadali, że prace uda się zakończyć do końca listopada. Ten termin jest już nieaktualny.

- Wykonawca deklaruje zakończenie prac w połowie grudnia - tłumaczy Rafał Malinowski.

Wyjaśnia, że w tej chwili prowadzony jest montaż paneli. Poziom zaawansowania tych robót szacowany jest na około 50 procent.

- I każdego dnia widać postęp. Poza tym wszystkie roboty fundamentowe są wykonane, stoją też wszystkie słupy stalowe. Jedynym problemem były opóźnienia w dostawach paneli do wypełnień ekranów, za które zdaniem wykonawcy odpowiada producent - dodaje Rafał Malinowski.

Niewykluczone, że za opóźnienia zostaną naliczone kary. Na razie GDDKiA nie chce zajmować jednoznacznego stanowiska.

- Po zakończeniu prac policzymy, ile dni opóźnienia ma wykonawca w stosunku do umowy. Wtedy będzie można ustalić, za które ponosi pełną odpowiedzialność, a które były niezawinione, wynikające z sytuacji niezależnej od wykonawcy - wyjaśnia rzecznik białostockiego oddziału.

Pewne jest za to, że budowa ekranów akustycznych przypomina niekończącą się historię. Prace przy ochronie akustycznie rozpoczęły się w grudniu ubiegłego roku. Wiosną GDDKIA zerwała umowę z wykonawcą, który miał olbrzymie opóźnienia. Kolejna firma miała zakończyć pracę do końca października. I znów nastąpiły zmiany.

Co ciekawe, ekspresowa trasa z Białegostoku do Jeżewa została oddana do użytku ponad dwa lata temu. Mimo to nadal obowiązuje tu ograniczenie prędkości. Zamiast 120 km/h, dopuszczalna prędkość to 100 km/h.

Wszystko wskazuje na to, że nic się w tej sprawie nie zmieni w ciągu najbliższych tygodni. Optymistyczna wersja zakłada, że trasa do Jeżewa będzie w pełni ekspresowa dopiero przed świętami Bożego Narodzenia.