Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Piontkowski. Prokuratura stawia posłowi zarzut

Magdalena Kuźmiuk [email protected] tel. 85 748 95 12
Dariusz Piontkowski
Dariusz Piontkowski Archiwum
Dotyczy przywłaszczenia funkcji marszałka województwa. Chodzi o to, że Dariusz Piontkowski podpisywał dokumenty - m.in. umowy o pracę w urzędzie - gdy był już odwołany z fotela podlaskiego marszałka. Według śledczych, Piontkowski nie miał już wtedy do tego prawa.

Zarzut, który prokuratura postawiła posłowi Prawa i Sprawiedliwości, dotyczy wydarzeń z 15 stycznia 2008 roku. W tym dniu Dariusz Piontkowski został odwołany z funkcji marszałka województwa podlaskiego.
- Chodzi o przestępstwo przywłaszczenia funkcji publicznej - tłumaczy Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.

Polegało to na tym, że zachowywał się wobec innych jak urzędujący funkcjonariusz publiczny i marszałek województwa podczas, gdy był już odwołany z tego stanowiska. I po odwołaniu wykonywał czynności związane z tą funkcją: podpisywał dokumenty.

To dwie umowy o pracę, a także dwa dokumenty dotyczące zmiany warunków pracy. Zdaniem śledczych, Piontkowski nie miał już wtedy prawa, by je podpisywać.

By możliwe było postawienie zarzutów Dariuszowi Piontkowskiemu, białostocka prokuratura - za pośrednictwem Prokuratury Generalnej - skierowała do Sejmu wniosek o uchylenie posłowi PiS immunitetu.

Sejm jednak nie musiał nad tym debatować, bo Piontkowski sam zrzekł się immunitetu. W trakcie przesłuchania przez śledczych poseł nie przyznał się do zarzutu, złożył jednak wyjaśnienia.

- Mogę spokojnie patrzeć w lustro. Czekam na rozwój sytuacji - ocenia sytuację Dariusz Piontkowski. Jego zdaniem, prokuratura nie powinna zajmować się tą sprawą. Poseł traktuje ją jako zemstę obecnego marszałka Jarosława Dworzańskiego. Zdaniem Piontkowskiego, Dworzański uważa, że poseł PiS miał coś wspólnego z postawieniem mu zarzutów przez olsztyńską prokuraturę (dotyczyły one przekroczenia uprawnień związanych z konkursami na stanowiska urzędnicze. Marszałek Dworzański został oczyszczony z zarzutów - przyp. red.).
Zawiadomienie w prokuraturze złożył właśnie obecny marszałek województwa Jarosław Dworzański. To było wiosną 2011 roku. Marszałek doniósł wtedy śledczym o możliwych nieprawidłowościach przy zatrudnianiu pracowników w urzędzie marszałkowskim, m.in. informatyka i sekretarki. Według Dworzańskiego, miało do nich dojść za sprawą Dariusza Piontkowskiego, w ostatnim dniu jego urzędowania jako marszałka.

Jesienią 2011 roku prokuratura postawiła w tym samym śledztwie zarzuty dwóm urzędniczkom urzędu marszałkowskiego. Dotyczyły przekroczenia uprawnień, a także przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów. - Postępowanie jest już na końcowym etapie - przyznaje Marek Winnicki.

Prokurator nie wyklucza, że ostateczne decyzje zostaną podjęte jeszcze w tym miesiącu.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, Dariuszowi Piontkowskiemu może grozić do roku pozbawienia wolności, podejrzanym urzędniczkom - do pięciu lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny