BTL: Nowa scena lalkarzy od przyszłego sezonu artystycznego

Gruntowną przebudowę sceny planujemy już od kilku lat, w ciągu najbliższych miesięcy nareszcie zostanie to zrealizowane - zapowiada Marek Waszkiel, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek. - Inwestycja jest niezwykle istotna, w tej chwili scena jest już w opłakanym stanie, technologie są przestarzałe, nie możemy dopuścić aby doszło tu do jakieś tragedii.

Główna scena teatru złożona z czterech oddzielnych, długich na osiem metrów podestów od powstania teatru w 1953 roku nie była jeszcze remontowana. W tej chwili wymaga zupełnego przebudowania i wprowadzenia nowoczesnych technologii.

- Remont planujemy w czasie przerwy repertuarowej, czyli na wakacjach kiedy nie wystawiamy spektakli - mówi Marek Waszkiel. - Taka przebudowa zajmie nam na pewno kilka miesięcy, dlatego chcemy ją rozpocząć już w czerwcu przyszłego roku, by w nowym sezonie naszych widzów przywitać na nowej scenie i zaprezentować nowe możliwości teatru.
Remont sceny jest nie tylko czasochłonny, ale wymaga także sporych nakładów finansowych. Całość ma kosztować prawie pięć milionów złotych. Właśnie zakończył się pierwszy etap inwestycji, na który teatr wydał prawie dwa miliony zł.

- Kupiliśmy już specjalistyczne podnośniki i wyciągniki, a to nie koniec naszych potrzeb - mówi Małgorzata Langier, wicedyrektorka teatru. - Taka scena robiona jest na specjalne zamówienie, chcemy całkowicie wymienić jej mechanizmy, a to jest bardzo kosztowne.

Dzięki przebudowie scena ma być bardziej mobilna i całkowicie zmechanizowana. Drugi etap inwestycji będzie kosztował prawie trzy miliony zł. Na ten cel teatr stara się o pomoc z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dyrekcja złożyła do resortu wniosek o dofinansowanie w kwocie prawie 1,800 mln zł. O tym czy ministerstwo dołoży się do renowacji białostockiej sceny, dowiemy się najprawdopodobniej w połowie lutego.