Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok: Lotnisko Krywlany. Mogą już lądować niewielkie samoloty pasażerskie. Nadano certyfikat [ZDJĘCIA]

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Na lotnisku Krywlany w Białymstoku mogą już lądować niewielkie samoloty pasażerskie. Oczywiście, po ustaniu pandemii, która uziemiła większość lotnisk na świecie.

Już w czwartek (21 maja) ukazała się publikacja certyfikatu dla lotniska Białystok Krywlany. W związku z tym, wszystkie warunki do użytkowania lotniska zostały spełnione. Białystok Krywlany znajduje się teraz w światowym wykazie lotnisk - publikacji AIP - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski. - Oznacza to, że na utwardzonym pasie na Krywlanach mogą już lądować niewielkie samoloty pasażerskie. Choć oczywiście na razie wszystkie lotniska są unieruchomione w związku z koronawirusem.

Przed wybuchem pandemii zgłaszał się przewoźnik, który był zainteresowany rozpoczęciem lotów regularnych. Czy po ustaniu pandemii nadal będzie zainteresowany, trudno powiedzieć. Wiadomo, że czeka nas kryzys gospodarczy. Obecnie zagrożone jest nawet lotnisko w Lublinie.

4 marca Urząd Lotnictwa Cywilnego przyznał lotnisku na Krywlanach certyfikat, dzięki któremu wybetonowany we wrześniu 2018 roku pas startowy na Krywlanach stał się certyfikowaną drogą startową.

Trzeba było jeszcze tylko poczekać aż kiedy ten fakt zostanie opublikowany w Aeronautical Information Publication (to zbiór informacji zawierających dane o lotniskach - przyp. red.).

Właśnie to nastąpiło. Dzięki temu każdy na świecie dowiedział się, że w Białymstoku istnieje lotnisko publiczne z utwardzoną droga startowa, z której można startować i na której można lądować.

Z pasa skorzystają więc samoloty pasażerskie, ale mniejsze niż gdyby wycięte zostały wysokie drzewa w Lesie Solnickim, które stanowią przeszkody lotnicze.

- Przesunęliśmy progi startowe, dzięki czemu lądujący tu piloci będą mogli korzystać nie z całego pasa, ale z jego części - to z ilu konkretnie metrów uzależnione jest od specyfikacji każdego samolotu. W konsekwencji wylądują tu wyłącznie mniejsze samoloty. Docelowo trzeba będzie oczywiście wyciąć drzewa, by z pasa można było korzystać w pełnym zakresie. Czyli całych 1350 metrów długości - podkreśla w kwietniu na naszych łamach Jan Nosal, prezes Aeroklubu (a Aeroklub jest przedstawicielem zarządzającej tym terenem spółki Aero Partner).

Lotnisko Krywlany. Od roku pas startowy stoi pusty. W najbliższych miesiącach samoloty raczej tu nie wylądują

Natomiast Tadeusz Rutkowski (dyrektor aeuroklubu w latach 90., a w latach 2008-09 doradca prezydenta Tadeusza Truskolaskiego ds. rozwiązania problemów komunikacji lotniczej w Białymstoku)

komentował, że póki drzewa nie będą wycięte, będzie możliwość, by z pasa skorzystały tzw. taksówki powietrzne.

- Albo na przykład - zabierające na pokład do 35 osób - takie małe samoloty komunikacyjne jak Saab-y 340. - Czy też (będące na wyposażeniu LOT-u) samoloty turbośmigłowe ATR. Z tego co się orientuję, to zabierają na pokład ok. 40 osób - mówił.

Zaznaczał jednocześnie, że to czy takie samoloty wylądują i z jakiej części pasa piloci będą faktycznie mogli korzystać będzie jednak zależało od wielu czynników.

Chociażby od tego, z której strony będzie wiał wiatr. I z jaką siłą. Na stronie miasta pojawiła się zaś informacja, że z lotniska mogą startować i lądować statki powietrzne o parametrach dostosowanych do lotnisk określonych kodem referencyjnym 2B (do 30 osób).

Lotnisko Krywlany Białystok: Od 23 maja będą mogły lądować samoloty pasażerskie. Ale tylko niektóre, bo trzeba wyciąć las

- Liczba 30 osób jest liczbą umowną. Na lotnisku mogą lądować samoloty, które spełniają wymogi pasa. Zależy to od rozpiętości skrzydeł, szerokości podwozia, obciążenia samolotu itd. Każdy pilot sprawdza przed startem określone parametry lotniska i na ich podstawie podejmuje decyzję, czy na danym obiekcie wylądować - wyjaśnia prezydent.

Natomiast jeśli chodzi korzystanie z pełnej długości pasa i planowane wycinki w Lesie Solnickim to już na sesji rady miasta w październiku zeszłego roku informował, że najpierw musi być wykonana dokumentacji geodezyjnej polegająca na podaniu współrzędnych i wysokości nad poziomem morza drzew i krzewów, które mają być usunięte.

Stwierdził wtedy, że dokumentacja ma być gotowa do końca maja.

- Trwa procedura zmierzająca do wydania decyzji o usunięciu naturalnych przeszkód lotniczych uniemożliwiających korzystanie z lotniska w pełnym wymiarze. Opracowanie geodezyjne zarządzający lotniskiem nam już dostarczył. Teraz na jego podstawie musi powstać ekspertyza wskazująca konkretne drzewa i krzewy wymagające usunięcia lub przycięcia. Na tej podstawie Departament Ochrony Środowiska wyda decyzję o usunięciu naturalnych przeszkód lotniczych - podkreśla prezydent.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny