Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostoczanka wywieziona do Londynu i zmuszona do małżeństwa z Pakistańczykiem. Prokuratura: To handel ludźmi

(mw)
Białostoczanka została zmuszona do małżeństwa z Pakistańczykiem. Mężczyzna ją więził i wykorzystywał seksualnie
Białostoczanka została zmuszona do małżeństwa z Pakistańczykiem. Mężczyzna ją więził i wykorzystywał seksualnie pixabay
Akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi M. trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Mężczyźnie grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności.

- Sławomirowi M. zarzucono, że w okresie od 2013 r. do 27 grudnia 2014 r. w Białymstoku i na terenie Wielkiej Brytanii, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, dopuścił się handlu ludźmi wobec jednej kobiety oraz usiłował popełnić to przestępstwo w stosunku do dwóch kolejnych, wykorzystując ich trudne położenie związane z bezdomnością i brakiem środków do życia, a także niezaradność życiową jednej z pokrzywdzonych - mówi Łukasz Janyst, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.

A było tak. Śledczy ustalili, że 51-letni dziś oskarżony często pojawiał się w noclegowniach przy ul. Żelaznej i Raginisa w Białymstoku, choć że nie był bezdomny i nie potrzebował tego typu wsparcia. Tam poznał pierwszą z pokrzywdzonych. Wiadomo, że zaoferował jej pracę w sklepie na terenie Wielkiej Brytanii. Zapewniał pokrycie kosztów podróży, zakwaterowanie na miejscu oraz wynagrodzenie w wysokości 3000 funtów za trzy miesiące pracy.

Werbowały kobiety do pracy w domach publicznych. Siostry skazane za handel ludźmi

Kobieta przystała na tę propozycję. Sławomir M. kupił kobiecie bilet autobusowy i 18 listopada 2013 r. odwiózł ją na białostocki dworzec PKS. Pokrzywdzona wyjechała do Wielkiej Brytanii.

- Po przybyciu na miejsce została odebrana przez kobietę przedstawiającą się jako siostra oskarżonego, która wraz z mężem odwiozła ją do londyńskiego mieszkania, gdzie miała być zakwaterowana. Tam pokrzywdzona została przekazana mężczyźnie narodowości pakistańskiej Adnanowi N. i dopiero wówczas okazało się, że rzeczywistym celem jej przyjazdu do Wielkiej Brytanii było zawarcie z nim związku małżeńskiego, co miało mu pomóc w zalegalizowaniu pobytu w tym kraju - przywołuje akt oskarżenia prokurator Łukasz Janyst.

Białostocka wróżka odpowiada za handel ludźmi

Tak też się stało. Prokuratura ustaliła, że małżeństwo zostało zawarte 27 kwietnia 2014 r. w urzędzie stanu cywilnego w Londynie. Podczas pobytu w Wielkiej Brytanii pokrzywdzona mogła opuszczać mieszkanie wymienionego mężczyzny, tylko wtedy, gdy był on w nim obecny. Miała również obowiązek wracać najpóźniej o godz. 18.

Pokrzywdzona nie została skierowana do pracy, którą obiecywał jej Sławomir M. Z czasem Adnan N. zaczął wymuszać na niej stosunki seksualne. Stwierdził, że to on zdecyduje, kiedy - o ile w ogóle - otrzyma ona obiecane wynagrodzenie.

Kobiecie udało się za pośrednictwem komunikatora skype nawiązać kontakt z oskarżonym, któremu zrelacjonowała przebieg wydarzeń na terenie Wielkiej Brytanii, przypominając, że zgodnie z jego zapewnieniami jej wyjazd miał mieć charakter zarobkowy. Według prokuratury, Sławomir M. nie udzielił jej jednak żadnej pomocy.

Handel ludźmi. Kobiety były towarem dla sutenerów w Londynie

Pokrzywdzona nie mogła samodzielnie oddalić się z mieszkania Adnana N., bowiem nie znała miasta, języka, nie dysponowała pieniędzmi, a na późniejszym etapie - również dowodem tożsamości.

Pomimo apeli pokrzywdzonej o powrót do Polski, pozwolono jej na to dopiero w grudniu 2014 r. Musiała w tym celu wyrobić paszport tymczasowy, bowiem Adnan N. polecił jej oddać dowód osobisty w jednej z londyńskich kancelarii adwokackich. Adnan N. kupił jej bilet powrotny i wręczył 600 funtów. Po powrocie do Polski pokrzywdzona zawiadomiła policję.

W ramach śledztwa ustalono także, że latem 2013 r. Sławomir M. przedstawiając się jako wolontariusz nakłaniał inną bezdomną kobietę do wyjazdu do Niemiec. Miała - jak ustalili śledczy - przekazać swój dowód osobisty innej osobie, a następnie złożyć fałszywe oświadczenie o jego zagubieniu. W zamian proponował kwotę 1000 zł. Ostatecznie jednak wyjazd nie doszedł do skutku.

Kokaina, nielegalny alkohol, handel żywym towarem, wyłudzanie odszkodowań. 10 białostockich gangsterów stanie przed sądem

Latem 2014 r. oskarżony usiłował nakłonić do wyjazdu za granicę kolejną bezdomną kobietę, którą poznał w miejscu wydawania posiłków osobom bezdomnym. Proponował jej udanie się do Wielkiej Brytanii, gdzie miałaby zawrzeć związek małżeński z nieustaloną osobą, następnie pozostać na terenie tego kraju przez trzy miesiące, po czym rozwieść się. Sławomir M. oferował jej za to 6000 zł, lecz kobieta odmówiła.

51-letni Sławomir M. pozostaje w tymczasowym areszcie. Był już karany za podobne czyny, dlatego przed sądem będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Grozi mu nawet 15 lat więzienia.

Mariola była bita, gwałcona i poniżana. Handel ludźmi funkcjonuje w Europie. (wideo)**

- Materiały w zakresie Adnana N. zostały wyłączone do odrębnego postępowania wobec braku możliwości przeprowadzenia czynności procesowych z jego udziałem - dodaje prokurator Janyst.

Zobacz koniecznie: Superbakteria atakuje. Polscy lekarze są bezradni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny