Wieczór z filmami krótkometrażowymi czeka nas w piątek w Labalbalu (ul. Warszawska 21 lok. 3).
Od 10 lat na całym świecie odbywa się specyficzna forma zabawy w kino. Jesienią 2011 roku po raz pierwszy 48 Hour Film Project dotarł do Polski. W warszawskiej edycji konkursu udział wzięło 40 ekip, wśród nich dwa zespoły z Białegostoku. Po losowaniu szczegółowych zasad uczestnicy na nakręcenie filmu mieli zaledwie 48 godzin.
Jedną z ekip byli Kameralni, czyli Jacek Wiśniewski, Piotr Szekowski, Wojtek Murawski i Błażej Charyton. Dwóch pierwszych związanych jest z Białymstokiem. Nakręcili "Przypadki Jeana Bacque".
- W każdym filmie musiały pojawić się wspólne elementy - mówi Piotrek Szekowski. - Miała być linijka tekstu: "Załóż swoje okulary, bo będę tańczyć w płomieniach". Bohaterem mieli być pisarka Teresa, bądź pisarz Tadeusz Turoń. Jako rekwizyt miał się pojawić bakłażan. U nas kolega przy wypełnianiu formularza przypadkowo bakłażan, zamiast do rubryki rekwizyt wpisał do rubryki bohater.
I w taki oto sposób powstał film o bakłażanach. I to w konwencji kina familijnego.
- Każda grupa musiała wylosować sobie gatunek filmowy - mówi Jacek Wiśniewski. - U nas jako pierwszy był film rocznicowy. Dlatego zdecydowaliśmy się skorzystać z dzikiej karty i losować drugi raz. Kiedy wyciągnęliśmy kino familijne, nie było już odwrotu.
Film zaczyna się od sceny, kiedy na ławce w parku siedzą dwa przytulone bakłażany. Trzeci podjeżdża do nich samochodem. Dalej są inne "sceny z życia bakłażanów". Mamy więc środowisko hip hopowe bakłażanów - tańczące break'a przy koksowniku. Mamy bakłażana, który przemierza Warszawę (która też się musiała w filmie znaleźć) i widzi artystów, którzy tu przybywają, żeby zarobić pieniądze na życie. Jeden gra na perkusji zrobionej z kanistrów, drugi na gitarze. Są też czarne charaktery, które mają na naszych bohaterów chrapkę. I zaklinacz bakłażanów. Jak to wszystko wygląda można zobaczyć w piątek w Labalbalu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?