Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Białegostoku wyjechał kolejny konwój humanitarny z darami na Ukrainę (zdjęcia)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
"Berdyczowski ekspress" często zabiera ze sobą ludzi (także uchodźców), ale też regularnie przekazuje przesyłki oraz listy między Polską a Ukrainą.
"Berdyczowski ekspress" często zabiera ze sobą ludzi (także uchodźców), ale też regularnie przekazuje przesyłki oraz listy między Polską a Ukrainą. fot. Urszula Łobaczewska/ Polska Press
To jeden z największych dotychczasowych transportów. 10 ton żywności i środków medycznych trafi do Berdyczowa pod Kijowem.

To już 11. konwój humanitarny na Ukrainę z Białegostoku zorganizowany przez społeczników ze Stowarzyszenie Czysty Świat Białystok, Szczęśliwe Miasto Berdyczów, Fundację Dialog oraz ekipy Traktoriady.

- Naszą misję rozpoczęliśmy już w drugim tygodniu wojny. Na początku była to spontaniczna zbiórka mieszkańców Białegostoku, po której dostarczaliśmy leki do hospicjum w Berdyczowie. Od tamtej pory przejechaliśmy praktycznie całą Ukrainę. Byliśmy w Buczy, Sumach i Charkowie. Widzieliśmy to, co okrucieństwo wojny niesie ze sobą (lecące rakiety, eksplozje, popalone, zniszczone domy, zrabowane sklepy), ale też radość ludzi z tego, co udało nam się dostarczyć. Ta wdzięczność jest przez nas widziana na każdym kroku. Wystarczy, że ktoś usłyszy polski język. Podchodzi, podaje rękę i mówi "nie znamy się, ale dziękuję, bo moja siostra, mama, babcia jest w Polsce, goszczona w waszych domach" - opowiada Marcin Obałek ze Stowarzyszenia Czysty świat.

Czytaj też: Będzie nowelizacja ustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy. Wiesław Szczepański o szczegółach

W sobotę osobiście wyruszył z transportem kolejnych darów dla tych, którzy pozostali w Ukrainie. W ciężarówce i dwóch busach załadowanych przy magazynach przy ul. Węglowej znalazło się w sumie 10 ton żywności (głównie mleko modyfikowane dla niemowląt, makaron, ryż, kasza, cukier, słodycze) oraz środki medyczne. Trafią do Berdyczowa pod Kijowem.

W konwoju znalazło się też osobowe auto z ukraińską rodziną z 8-letnim chłopcem. Dziecko z wadą serca było hospitalizowane w Białymstoku, ponieważ w ojczyźnie nie była możliwa operacja. Teraz to się zmieniło.

Zobacz także: Twarze pomocy Ukrainie. „To nie sklep z uchodźcami”

Kolejny transport humanitarny za dwa tygodnie. Na Ukrainę pojedzie m.in. 29-letni Adrian Koronczewski, wolontariusz.

- Na wieść o wojnie uznałem, że muszę coś zrobić. Nie mogę tak po prostu siedzieć z założonymi rękoma. Z tyłu głowy jest myśl, że coś może się stać, ale pomyślałem, ktoś to musi robić - mówi Adrian Koronczewski. To będzie jego drugi wyjazd. Pierwszy był kilka tygodni temu. - Najdalej byliśmy w Iwankowie, gdzie byli wcześniej Rosjanie. Rozwoziliśmy dary po wsiach, gdzie nie zawsze dociera pomoc humanitarna. To, co widziałem było straszne. Wszędzie leje po bombach, ostrzelane mieszkania. Nie da się tego opisać. Tych - którzy twierdzą, że to wszystko to "fejk" - zapraszam. Mógłbym im dużo opowiedzieć.

Zbiórka darów dla obywateli Ukrainy prowadzona jest w noclegowni Fundacji Dialog, przy ul. Kolejowej 26A oraz magazynie przy ul. Węglowej 11 (po uprzednim umówieniu się telefonicznym). Można także dokonać wpłat na konto Fundacji lub Stowarzyszenia Czysty Świat.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny